Petycja w sprawie ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych

Marta Schiller
Gość

/ #1260

2014-11-04 23:22

Nie pozostaje mi nic do dodania, procz tego, ze czytajac te petycje, uswiadomilam sobie po raz wtory, ze cierpienie zwierzat,tak malo interesuje elity zarzadzajace. Ciekawe, jak by reagowali gdyby jakis profesorek postanowil pokroic zywcem ich "Fifi" lub "Mruczusia" na lekcji biologi, w ktorej bierze udzial ich wnus! "Palimy na stosie" dr. Mengele. A to, czego dokonuje sie ze zwierzetami, jest czyms innym?! My mowimy, ze zwierzeta sa gorszym gatunkiem niz my. To samo zdanie o wiezniach obozow mial Mengele. Nie twierdze, ze eksperymenty na zwierzetach sa calkowicie zbedne (choc barbarzynskie), lecz uwazam, ze mozna ich zakres mocno ograniczyc do bardzo niezbednych badan! Do tzw. prob ostatecznych (np. gdy zwierze jest chore i probuje sie znalezc lek na te chorobe. Bo wiadomo, ze na wiele tych samych chorob zapadaja zwierzeta, jak i ludzie)! To, uwazam za dopuszczalne.