OPIEKA NAPRZEMIENNA/RÓWNOWAŻNA

MarcoPolaco

/ #16 Re: JB -

2014-11-30 21:44

#1: Jot. - JB -  

 Jot od razu widać, że się nie rozwodziłeś(aś). Typowa sytuacja dzisiaj jest taka - facet robi wszystko o czym tylko może pomyśleć, żeby się dogadać z matką dziecka, a ta nie chce się dogadać, bo jej się ot nie opłaca. Bo dzisiaj silny konflikt wyklucza opiekę naprzemienną i zrównoważoną, więc wiadomo że kobieta, która eskaluje konflikt dostaje w ten sposób dziecko "na własność" redukując ojca do roli weekendowego wujka. Czasem chodzi o kasę (pół biedy bo można spróbować się z taką dogadać), ale są też przypadki, że dziecko w dzisiejszym stanie prawnym staje się tylko narzędziem w ręku matki do torturowania ojca. Im barziej ten kochał i był związany, tym bardziej go zaboli. Wiem, że brzmi to psychopatycznie, ale taką mamy właśnie rzeczywistość, której bardzo boleśnie doświadcza mój 6-letni synek i oczywiście ja, mimo gnojenia już prawie 2 lata w sądach, nadal kochający go ojciec.