Ograniczenie sprzedaży alkoholu w Warszawie jest koniecznością!
Petycja do Rady m.st. Warszawy
My, mieszkańcy Warszawy, domagamy się natychmiastowego wprowadzenia zakazu sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach 22:00 – 6:00.
Z rosnącym przerażeniem obserwujemy degradację naszego miasta. Jesteśmy pozbawiani snu, spokoju i elementarnego poczucia bezpieczeństwa. Problem istnieje od blisko 20 lat i przybiera coraz poważniejsze rozmiary. W ogródkach knajpianych, pod naszymi oknami, codziennie balangują rozwrzeszczane tłumy amatorów trunków wszelakich. Do białego rana rozlewają się na ulice imprezy wspomagane alkoholem zakupionym w okolicznych sklepach.
Ponad rok temu odbyły się konsultacje społeczne. Cieszyły się rekordową frekwencją, a głosowaliśmy za zakazem handlu alkoholem w godzinach 22:00 – 6:00. Nie było mowy o godzinie 23:00.
Do dziś ten zakaz nie został wprowadzony. Dowiadujemy się o kolejnych głosowaniach w ramach dzielnic. Tam w większości projekt upada, przede wszystkim głosami radnych KO. To karykatura demokracji. Powstaje pytanie, w czyim interesie działają radni, jaka jest ich motywacja? Radni nie odpowiadają, a my czujemy się oszukani i lekceważeni.
Nie wiadomo również, dlaczego ograniczenie ma obowiązywać od godziny 23:00. Co za tym stoi, jakie są argumenty? Interes sprzedawców wódki – z pewnością TAK, interes mieszkańców – z pewnością NIE.
Cisza nocna, ten dobry obyczaj, obowiązuje od 22:00 i to jest kryterium obiektywne. Tego zgodziliśmy się przestrzegać z szacunku dla innych ludzi. Projekt uchwały poparły tysiące mieszkańców, którzy na co dzień cierpią na skutek zachowań osób nadużywających alkoholu.
Ograniczenie sprzedaży alkoholu jest koniecznością! Zostało już wprowadzone z powodzeniem w szeregu innych miejscowości w całej Polsce. Tylko Warszawa stała się dziwacznym wyjątkiem, choć powinna być - ze względu na skalę problemu - w awangardzie pozytywnych zmian.
Najtrudniej jest dyskutować o sprawach oczywistych. Dzisiaj wiadomo, że: Alkohol jest trucizną! Hałas zabija! Pozbawienie snu jest torturą!
My już nie prosimy, nie błagamy, nie chcemy pozorowanych dyskusji. Domagamy się odpowiedzialnego traktowania konsultacji społecznych oraz wprowadzenia potrzebnego w obecnej sytuacji ograniczenia.
Koalicja mieszkańców Prosimy Ciszej Skontaktuj się z autorem petycji