NIE dla likwidacji stada bizonów w Kurozwękach.


Gość

/ #1

2015-06-18 20:36

Decyzję o likwidacji stada bizonów w Kurozwękach uważam za wysoko szkodliwą społecznie i gospodarczo. Ta hodowla to jedna z największych atrakcji turystycznych w nieobfitującym w ciekawostki rekreacyjne regionie świętokrzyskim. To miejsce szkolnych i przedszkolnych wycieczek edukacyjnych z pobliskich okolic, przestrzeń przyjazna najmłodszym i rodzicom. Wreszcie - to miejsce pracy dla wielu rodzin... Argumentacja za likwidacją stada: zagrożenie dla żubrów, myślę, że jest po prostu czysto hipotetyczna, prawie całkowicie nieprawdopodobna. Jakże to, bizon ucieka, mknie ulicami, opłotkami, przeprawia się przez Wisłę i nikt go go nie widzi, nie ściga?... I taki swobodny w kraju pełnym ludzi, aut na drogach, po wielu kilometrach eskapady, najbliżej w Bałtowie w zwierzyńcu tamtejszym, forsuje ogrodzenia, spotyka żubra, łączy się z nim i krzyżuje i zaraża czym? Przecież nawet gdyby taka wręcz baśniowo brzmiąca spekulacja doszła do skutku, czyli doszło do mało możliwego spotkania z żubrem, nasz bohater kurozwęcki bizon-uciekinier nie jest dzikim bizonem, tylko pochodzi z pilnie strzeżonej hodowli, więc chorób nie przenosi... Jeden gatunek nie zagraża drugiemu, bo w Kurozwękach nie ma bizonów wolno żyjących, a skupmy się na realnych zagrożeniach, a nie fantasmagoriach jak ze snu!
A zatem - NIE dla likwidacji stada bizonów w Kurozwękach!