Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.

ojżeszeszwyfilozofy

/ #58

2016-01-15 13:32

Uwielbiam dodawanie tej całej filozofii do zwykłego zabijania dla przyjemności... można pomagać zwierzętom i ich nie zabijać... powinno się skonstruować takie urządzenie, dzięki któremu każdy myśliwy naciskając spust karabinu będzie dokładnie czuł to co czuje trafione zwierze, jego ból, bezsilność i lęk gdy podchodzi aby go "łaskawie" dobić... i wtedy każdy z Was będzie mógł sobie filozofować...