Apel o kulturę polityczną w Polsce


Gość

/ #4

2016-03-07 06:58

Podpisałem mimo zastrzeżeń, bo sprawa jest pierwszorzędnej wagi. A oto zastrzeżenia:
- Uwolnienia dyskursu od błazenady nie należy mylić z autocenzurą satyry. Tu warto iść śladem Księcia Biskupa Warmińskiego:
"I śmiech niekiedy może być nauką,
Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa;
I żart dowcipną przyprawiony sztuką
Zbawienny, kiedy szczypie, a nie kąsa;
I krytyk zda się, kiedy nie z przynuką,
Bez żółci łaje, przystojnie się dąsa.
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych."
- Inne zastrzeżenie: przedstawianie rzeczowej oceny podczas manifestacji kłóci się z jej charakterem, bo właściwością manifestacji jest posługiwanie się krótkimi hasłami.
- Pozostaje też problem, jak reagować na inwektywy i zachowania przeciwnika dalekie od proponowanych przez petycję standardów.
- Ogólnie, z jednej strony zawsze grozi zejście ze ścieżki kultury, z drugiej - pozbawienie swoich argumentów wszelkiego wyrazu.