Wolny dostęp do Parku Natolińskiego

#5: Piotr Skubiszewski -  

Panie Piotrze bardzo się cieszymy, że jest pan z nami. To pan przyczynił się do udostępnienia Parku Natolińskiego dla mieszkańców, dzięki czemu do dziś możemy go podziwiać w czasie sobotnich wycieczek.

Jako obywatele musimy pójść dalej, a złożone podpisy zobowiązują nas do kolejnych działań. Tylko bowiem społeczny nadzór doprowadzi do prawidłowej gospodarki tym przyrodniczym kapitałem jakim jest Park Natoliński. Nie może powtórzyć się sytuacja Fortu VIII Służew, który został zabudowany domami, w czasie, gdy był zamkniętym obiektem wojskowym.

O nieracjonalności zamykania Parku Natolińskiego świadczą następujące fakty:

1) Las Kabacki jest też rezerwatem- Rezerwat im. S. Starzyńskiego, jest w pełni dostępny

2) Park Morysin ma podobny charakter jak Park Natoliński- jest wprawdzie mniejszy ok. 53,46 ha , ale dostepny dla mieszkańców, którzy mogą zwiedzać go po okreslonych trasach, w rezerwacie są płazy i gady.

3) Rezerwat Skarpa Ursynowska 18,5 ha jest we władaniu SGGW i obszar jest jak najbardziej dostępny. Mieści się tam rektorat SGGW.

4) Obszar Wisła Środkowa - objęty programem Natura 2000, jak wiadomo buduje tu się tarasy nad Wisłą.

5) Zamknięcie Parku Natolińskiego jest też wyjątkowo szkodliwe dla siedlisk owadów w Parku Natolińskiem. Wygłodniałe stada dzików wyjadają dosłownie wszystko co żywe, szczególnie larwy pachnicy dębowej.

6) Uważam, że teren powinien być użytkowany przez Zakład Oczyszczania Miasta, który dba w tej chwili o 180 ha parków w Warszawie lub Muzeum w Wilanowie, które jest przykładem doskonałego zarządzania. Organizuje się tam Koncerty Mozartowskie, różne imprezy typu -Ogrody Światła itp. W czasie upałów teren Parku Natolin w części ursynowskiej może być wykorzystywany do postawienia kurtyn wodnych.

Pozdrawiam serdecznie,

Piotr   Barczak