RATUJMY GIMNAZJA!


Gość

/ #63

2016-06-28 20:55

latków w szkole, w której uczą się dzieci 7-o letnie to coś dobrego. Młodzież, która w gimnazjach ma szansę poznania mnóstwa ciekawych rzeczy, będą spędzać kolejne 2 lata w podstawówce, nie wiadomo dlaczego nazwanej szkołą "powszechną", Czyżby to wprowadzenie do następnego etapu, w którym dalsza nauka już nie będzie powszechna? Nauczanie początkowe przez 4 lata to kolejny ruch, mający na celu spowolnienie rozwoju dzieci. Nauczyciele nauczania początkowego nie są przygotowani do uczenia np. matematyki na tym poziomie (są na ten temat badania). Nie mam nic przeciwko tym nauczycielom, bo w wielu szkołach potrafili oni sprawić, że dzieci w klasach I-III lubią szkołę, a to bardzo ważne. Jednak 4 lata takiej nauki to strata czasu.
Co z małymi szkołami, o które często walczyli rodzice i środowisko? Teraz będą 8-o letnie? Nadal małe?
Pani minister mówiła, że nareszcie rodzice samochodem zawiozą dziecko do szkoły o 8-ej i odbiorą o 15-ej. Być może rzeczywiście dla rodziców, którzy do tego dążą są te zmiany. Nie dla tych, których dzieci niekoniecznie są wożone samochodami, a być może za to chcą potrenować po lekcjach w klubie sportowym.
Ogólnie jeszcze jeden powrót do PRL.