PROTEST PRZECIW USTAWIE NOWE PRAWO GEOLOGICZNE I GÓRNICZE

Tylko lobbing niszczycieli planety w PE i KE.

/ #1944 Komisja ma strzec gazu przed lobbingiem przeciwników.

2012-11-27 22:05

Jedynie słuszny i dopuszczalny w KE i PE jest lobbing niszycieli naszej planety.

Tusk zwrócił uwagę szefowi Komisji Europejskiej aby Komisja strzegła gazu łupkowego przed lobbingiem tych którzy z różnych powodów nie chcieliby, aby gaz łupkowy stał się alternatywnym źródłem energii".

Pomimo nachalnego lobbingu globalnych korporacji wydobywczych w Parlamencie Europejskim, (wystawa n.t gazu łupkowego w gmachu parlamentu, bankiety dla Europsłów) to jednak udało nam się przekonać do naszych racji jeszcze dodatkowo w ostaniej chwili 100 Europosłów.( Zobacz wypowiedź Budzanowskiego)


PAP 2012-11-21ostatnia aktualizacja 2012-11-21 16:55:12.0

# dochodzi oświadczenie komisarza Potocznika i wypowiedzi Donalda Tuska i Jerzego Buzka #

21.11. Strasburg (PAP) - Parlament Europejski głosami 391 posłów odrzucił w środę apel do krajów UE o zakaz wydobycia gazu z łupków. Za moratorium było 262 europosłów. PE poparł też raport o wpływie wydobycia gaz łupkowego na środowisko, autorstwa polskiego europosła Bogusława Sonika. 

Apel o moratorium jako poprawkę do raportu Sonika zgłosiło 120 europosłów Zielonych, komunistów i części socjalistów, ale ich poprawka nie uzyskała wystarczającego poparcia. 

Do wyników środowego głosowania odniósł się komisarz UE ds. środowiska Janez Potocznik. "Przed nami stoi wyzwanie właściwych i wyważonych wyborów. Badania wskazują, że jest szereg niepewności lub luk w obecnej legislacji UE i Komisja zamierza stworzyć w przyszłym roku ramy, by zarządzać ryzykiem, odpowiedzieć na regulacyjne niedociągnięcia oraz by zapewnić maksimum jasności i przewidywalności dla operatorów rynkowych i obywateli UE" - oświadczył komisarz. 

Premier Donald Tusk proszony przez dziennikarzy w środę o komentarz do głosowania w PE powiedział, że trzeba pamiętać o tym, że nie są to rozstrzygnięcia o charakterze prawnym i definitywnym, tylko opinia wyrażana przez Parlament Europejski. 

"Będziemy konsekwentnie przekonywać Europę do sensu wydobywania i eksploatowania złóż gazu łupkowego. Rozmawiałem o tym ostatnio (...) z szefem Komisji Europejskiej Jos, Manuelem Barroso, zwracając uwagę, by Komisja strzegła projektu gazu łupkowego przed lobbingiem tych, którzy z różnych powodów nie chcieliby, aby gaz łupkowy stał się alternatywnym źródłem energii" - powiedział Tusk podczas briefingu prasowego w Elektrowni Kozienice.

Decyzję PE o odrzuceniu apelu skomentował także szef resortu skarbu Mikołaj Budzanowski, który podkreślał zaangażowanie polskich posłów w PE na rzecz gazu łupkowego. Zauważył jednak, że fakt iż 260 europosłów było za wprowadzeniem moratorium pokazuje, jak bardzo podzielona jest scena polityczna w UE. "Wydawało się, że to będzie 150-160 głosów. (...) pokazuje, że naprawdę powinniśmy z wielką wrażliwością do tej problematyki - przede wszystkim środowiskowej - podchodzić i przestrzegać rygorystycznych norm środowiskowych, które dzisiaj obowiązują przy wykonywaniu odwiertów na terenie Polski - zaznaczył Budzanowski. 

Bogusław Sonik wyraził nadzieję, że prace KE będą polegać na dostosowaniu zasad unijnych do zasad Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) oraz będą uwzględniać wskazówki z jego raportu i że będzie to "ostrożnościowe podejście, które nie blokuje ani nie podnosi nadmiernie kosztów wydobycia". Europoseł dodał, że MAE wylicza, iż wzrost kosztów wydobycia wynikający z środowiskowych przepisów UE - nawet jeśli będą one zmienione - nie powinien przekroczyć 7 proc. 

"Nie widzę w raporcie zobowiązań wiążących ręce przedsiębiorstwom. To są po prostu ustalenia, które wynikają z już istniejących przepisów europejskich, wzywające do lepszego monitoringu, recyklingu wody i starannej rejestracji chemikaliów" - powiedział Sonik pytany głosowanie przeciw jego raportowi polskich posłów z Solidarnej Polski i PiS. 

Przeciwko raportowi Sonika głosowali polscy europosłowie Solidarnej Polski i PiS, którzy uważają, że raport otwiera drogę do zaostrzeń przepisów regulujących wydobycie gazu łupkowego w UE, a tym samym zwiększenia jego kosztów, a nawet zablokowania. 

Raport Sonika był głosowany w komisji PE ds. środowiska we wrześniu. Choć wówczas nie przeszła poprawka apelująca o zakaz wydobywania gazu z łupków w UE, to korzystna dla zwolenników tego surowca wymowa raportu została osłabiona. W efekcie przegłosowanych poprawek raport nakazuje ostrożność w wydobyciu gazu łupkowego w UE i postuluje o zakaz szczelinowania hydraulicznego (metoda wydobycia gazu łupkowego) na terenach wrażliwych, np. na terenie kopalni czy ujęć wody pitnej. 

PE w komunikacie jako wniosek raportu podał: "Parlament apeluje do państw członkowskich o ostrożność przy kontynuowaniu działań dotyczących niekonwencjonalnych paliw kopalnych aż do zakończenia przeprowadzanej obecnie analizy regulacyjnej". 

Europoseł Konrad Szymański (PiS) powiedział, że "to jest raport potencjalnie szkodliwy. Jest w nim kilkanaście punktów, które wzywają Komisję Europejską do działań legislacyjnych, do zaostrzenia reguł gry na rynku gazu niekonwencjonalnego, to dotyczy przynajmniej czterech zupełnie kluczowych dyrektyw". Wyjaśnił, że chodzi o dyrektywę o ETS (unijny system handlu emisjami CO2), dyrektywę o odpowiedzialności za szkody środowiskowe, o oddziaływaniu na środowisko oraz o substancjach niebezpiecznych. 

Przyjęcie raportu Sonika źle ocenił w Polsce klub Solidarnej Polski. "Raport mimo najszczerszych chęci europosła Sonika (...) jest w kształcie bardzo dla Polski niekorzystnym" - ocenił Jacek Czabański z SP. Według niego "raport jest jednym wielkim oskarżeniem wobec gazu łupkowego i doprowadzi w najbliższym czasie do próby uregulowania tej kwestii przez UE w sposób skrajnie dla Polski niekorzystny". 

W środę PE przyjął też raport komisji ds. przemysłu i energii autorstwa Greczynki Niki Caweli z frakcji Europa Wolności i Demokracji. Raport ten wskazuje na możliwe korzyści z gazu łupkowego dla gospodarki i bezpieczeństwa energetycznego UE. "Uważam, że mój raport jest obiektywny, jego wymowa daje szansę krajom UE na wydobywanie ich własnych zasobów naturalnych" - powiedziała Cawela. 

"To są dwa raporty, które otwierają nam drogę do eksploatacji gazu łupkowego. Ten komisji przemysłu jest w zasadzie bardzo dobry (...), jest zdecydowana większość za tym, żeby wykonywać badania odnośnie zasobów gazu łupkowego, jak i w przyszłości eksploatować" - ocenił b. szef PE Jerzy Buzek. Co do raportu środowiskowego, powiedział, że należało się po nim spodziewać nacisku na ochronę środowiska. "Nie oceniam go negatywnie. Oczywiście, że mógłby być lepszy, ale jak na początek dyskusji w komisji środowiska, to rezultat jest stosunkowy niezły" - dodał. 

Ze Strasburga Julita Żylińska