Głośne NIE dla likwidacji Schroniska Azorek w Obornikach

Quoted post


Gość

#83 Re: Re: Re: Wyjaśnienie

2014-03-20 22:05

#80: Malwa - Re: Re: Wyjaśnienie

1km to bardzo blisko, wszystko zależy od ukształtowania terenu, ale na pewno mieszkańcy słyszeliby ujadanie psów. Tak jak teraz w okolicach ulicy Łazienkowej słychać hałas.

Nadal mimo tego, że jest schronisko, często zdarza się, że można spotkać na ulicach bezpańskie psy.

Koszt budowy schroniska się nie zwróci, a tymbardziej jego utrzymanie. Myślmy racjonalnie i rozsądnie, a nie kategoriami "biedne pieski", łapanie za serca itd. Pomyślmy najpierw o mieszkańcach, którzy płacą podatki i chcą żyć w spokoju, a potem o czworonogach.

Odpowiedzi

Malwa

#85 Re: Re: Re: Re: Wyjaśnienie

2014-03-20 22:31:26

#83: - Re: Re: Re: Wyjaśnienie

Oczywiście że można spotkać bezpańskie psy - ale jak długo są na ulicy? jeszcze w tym samym dniu są odłowione. A jak długo będzie trzeba czekać na odłowienie jak będzie miał ktoś przyjechać z innego schroniska np. z Piły? - można się tylko domyślać.

Kosztem miasta przy budowie nowego schroniska byłaby tylko ziemia-budową ma zająć się firma z Bolechowa która już poczyniła koszty związane z projektem.

A teraz nie żyje się w spokoju? na Facebooku wypowiadają się ludzie którzy schronisko mają praktycznie przez płot i jakoś smrodu nie ma, i nic im nie przeszkadza więc wszystko zależy od człowieka nie od "biednego psa" - zresztą to że takie miejsca wogóle muszą być to wina człowieka więc może należałoby wziąść odpowiedzialność za to co sie oswoiło i rozmnożyło a potem dyskutować o pieniądzach...