#8: naukadlaludzi -  

 Niestety wspomniana komisja jest tylko sztuką dla sztuki skoro 98% wniosków zostaje zatwierdzona, a pozostałe 2% odpada tylko dlatego, że badacz sam do końca nie wiedział czy chce badać myszy czy szczury. Nikt nie sprawdza czy nie wykonano już wcześniej badań, z których wyników możnaby skorzystać. Skoro naukowcy tak bardzo troszczą się o dobro zwierząt doświadczalnych to dlaczego lobbują przeciwko rzetelnemu wprowadzeniu postanowień dyrektywy unijnej 2010/63/UE do polskiego systemu prawnego? Dlaczego popierają projekt ustawy, który obniży standardy ochrony zwierząt doświadczalnych w Polsce zamiast je podwyższyć?

#92: Maja - Re:  

 Pani to wie z rzetelnych źródeł, czy z gazety? Nie pomyślała pani, że przechodzi 98% wniosków dlatego, że piszą je ludzie, którzy przeszli odpowiednie szkolenia z etycznego prowadzenia badań na zwierzętach i mają co najmniej kilka lat doświadczenia? O tym, że nikt nie sprawdza też wie pani z gazet? Myśli pani, że osobie, której (jak część ludzi zdaje się sugerować) zależy tylko na karierze, opłacałoby się robić badania, które były już prowadzone? Nie wspominając już o tym, że replikacje w NAUCE są KONIECZNE (polecam poczytać podręczniki do metodologii badań naukowych zamiast brukowców)? Przeczytała pani uważnie i ze zrozumieniem dyrektywę i ustawę, czy powtarza pani za krzykaczami?