PROTEST PRZECIW USTAWIE NOWE PRAWO GEOLOGICZNE I GÓRNICZE

Quoted post


Gość

#1510 Re:

2012-03-04 23:27

#1509: -

Rewizjonizm niemiecki grożny jak nigdy wcześniej.

Maria Bejda

do listy
Prezydent RP
Bronisław Komorowski
jako obywatelka Polski, w pełni świadoma wielkich zagrożeń, przed którymi został postawiony Naród Polski i w poczuciu wielkiego moralnego i obywatelskiego obowiązku zwracam się do Szanownego Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jako mojego reprezentanta i reprezentanta narodu, z którego się wywodzę, o podjęcie niezwłocznych, skutecznych działań w celu obrony terytorium Polski przed wrogimi działaniami ze strony rewizjonistów niemieckich.
Maria Bejda
Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi
Poniżej kopia szokującej treści:

Państwo - Bezpieczeństwo

Share

Wiece w polskich miastach, w tym w Szczecinie, samoloty zrzucające miliony ulotek popierających roszczenia potomków niemieckich "wypędzonych". Takie akcje szykuje na wiosnę w Polsce nowa niemiecka organizacja z Berlina.

 

Późna sprawiedliwość: niemieccy wypędzeni otrzymują z powrotem swoją własność”. E-maila z takim nagłówkiem dotarł do naszej redakcji. Jest napisany po polsku.

 

Zawiera zaproszenie na konferencję prasową, organizowaną w piątek, 17 lutego w Berlinie przez Eigentuemerbund Ost (Związek Właścicieli – Wschód), założony w styczniu 2012 roku.

W emailu jest też informacja, że wiosną niemiecka organizacja planuje przeprowadzenie w Polsce „kampanii uświadamiającej”.

„Od maja będą rozdawane polskim gospodarstwom domowym miliony ulotek, które będą informować o polskich zbrodniach na niemieckich cywilach i polskich naruszeniach prawa międzynarodowego. Jednocześnie planowane są publiczne manifestacje. Pierwsze stacje akcji to Goerlitz (Zgorzelec – dop. red.), Stettin (Szczecin), Breslau (Wrocław) i Oppel (Opole)” – czytamy w tej dziwnej korespondencji.

Akcje „uświadamiające”, jak wynika z listu, to przedsięwzięcia towarzyszące pozwom niemieckich „wypędzonych” przeciwko Polsce i Czechom. Dzięki nim Niemcy mają móc odzyskać swoje mienie, „zrabowane po drugiej wojnie światowej”. Proces prawny przeprowadzony ma być przez „znanych adwokatów i specjalistów prawa międzynarodowego”, którzy rzekomo pomogli Związkowi znaleźć w styczniu 2012 roku luki w prawie międzynarodowym – i zabezpieczony finansowo „przez inwestora”.

Trafiliśmy do nadawcy emaila. To Lars Seidensticker, prezes EBO e. V. To on podniósł słuchawkę, gdy zadzwoniliśmy na podany w emailu numer w Berlinie.

Jak nam powiedział, podobne zaproszenia rozesłał na 120 adresów w Polsce, głównie do polskich mediów. Ponadto takie same zaproszenia otrzymały media i politycy niemieccy. – Polska to przecież katolicki kraj. Liczę więc na to, że znajdziemy w Polsce wiele osób, które wesprą nas w walce z tą oczywistą niesprawiedliwością – powiedział nam Lars Seidensticker.

35-letni Niemiec jest bohaterem reportażu wyemitowanego przez szwajcarską stację telewizyjną SF. Link do materiału filmowego jest na stronie www.eigentumost.de. Przedstawia wizytę Seidenstickera w Otmuchowie na Śląsku, dokąd pojechał osobiście upomnieć się o dom babci, wysiedlonej (na mocy decyzji aliantów – dop. red.) w 1946 roku. W tym scenę, w której Niemiec chodzi po polskim miasteczku z przypiętym napisem, że jego dziadkowie, wywłaszczeni przez Polaków, nie byli winni wojnie i nie popełnili żadnej zbrodni.

– Choć mieszkają tu teraz Polacy, kamienie mówią tu wciąż po niemiecku – mówi Seidensticker w reportażu. Nam powiedział, że po ewentualnym odzyskaniu babcinego spadku, nie zamierza wypędzać obecnych polskich lokatorów.

– Chodzi tylko o sprawiedliwość, z niej nie może wynikać kolejna niesprawiedliwość – tłumaczy.

– A gdzie tkwi ta prawa luka, która ma być podstawą roszczeń? – dociekaliśmy. – Przed procesem nie mogę zdradzać szczegółów. Ale tkwią one w „Klein-Gutachten”, która też jest na naszej stronie – wyjawił niemiecki prezes. „Klein-Gutachten”, publikowana na stronie EBO e. V. to potoczna nazwa ekspertyzy prawnej, sporządzonej przez prof. dr. Eckart Klein na zlecenie niemieckiego Bundestagu.

http://wolnapolska.pl/index.php/Bezpiecze%C5%84stwo/2012021615238/niemcy-rzucaj-wyzwanie-z-samolotow-spadn-miliony-ulotek/menu-id-312.html .

Mój prezydent do dziś nie zareagował na moją korespondencję, natomiast natychmiast zareagował Pan Dariusz Kosiur, który w emailu do mnie napisał:
Cieszę się, że podziela Pani potrzebę budowy ruchu narodowego i o takim charakterze tworzenie KNP.
Odnośnie rewizjonizmu niemieckiego
Znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji.
1. Nie ma polskiego rządu i parlamentu
2. Od 1995r. przestało obowiązywać porozumienie z Poczdamu dotyczące granicy z NRF na Odrze i Nysie, nie mamy z Niemcami żadnego nowego układu, który regulowałby kwestie granicy
3. W UE i oczywiście w Polsce obowiązuje prawo, które będzie umożliwiało odzyskiwanie własności przez ich właścicieli (niestety, w formie egzekucji nie dotyczy ono Polaków - sądy oddalają pozwy polskie)
4. Istnieje zagrożenie, że w ramach UE może dojść do referendum w jakimś "regionie" - chodzi o nasze Ziemie Odzyskane -, w którym obywatele wypowiedzą się np. na temat: do jakiej stolicy regionu chcecie wpłacać podatki, do Szczecina, czy do Berlina? Odpowiedź łatwo przewidzieć, możliwe są fałszerstwa - w UE to normalka. I tak to drogą, bez rozlewu krwi Niemcy przesuną granicę do linii z 1938r., która w obecnej konstytucji NRF jest oficjalną granicą z Polską.


Jedyne wyjście: musimy budować silny ruch narodowy.

Dariusz Kosiur

Życiorys:

Z wykształcenia inżynier – mechanik. Mieszkaniec Otwocka pod Warszawą. Publicysta poważany w środowisku skrajnie prawicowym. Od 1993 roku prowadzi działalność rzemieślniczo – artystyczną. Żonaty, posiada dwójkę dzieci.

Udział w życiu politycznym:

Współzałożyciel stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej w 2009 roku.
Członek NSZZ Solidarność w latach 1980-1981.
Jego mottem jest myśl Romana Dmowskiego – Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie – W przeciwieństwie do wielu mniej znanych kandydatów na prezydenta posiada bardzo dobrze rozbudowany program wyborczy pod nazwą "Polska potrzebuje poważnej naprawy", z którym możemy szczegółowo zapoznać się na jego stronie internetowej.

Odpowiedzi


Gość

#1511 Re: Re:

2012-03-04 23:33:05

#1510: - Re:

3 mar 2012

Żurawlów najlepszym wzorem oporu przeciw koncernom wydobywczym.

http://2.bp.blogspot.com/-DZPDANZoW5c/T1KHbXiMexI/AAAAAAAAAXQ/9B1bW0faUFo/s400/4...

NIE dla gazu łupkowego - protest w Żurawlowie
2012-03-01, Ewa Pajuro, Joanna Nowicka
Truciciele
precz z naszej ziemi - tablica z takim napisem stoi przy wjeździe do
miejscowości Żurawlów na Zamojszczyźnie. W ten sposób jej mieszkańcy
protestują przeciw planom koncernu Chevron, który chce tam szukać gazu
łupkowego. Amerykanie nie zamierzają jednak rezygnować.


- Decyzje w sprawie próbnego odwiertu zapadają za naszymi plecami. Nikt niczego z nami nie konsultuje i nikt nie przekazuje nam rzetelnych informacji – skarży się Emil Jabłoński, sołtys Żurawlowa.

Czego
boją się mieszkańcy? Przede wszystkim tego, że Chevron będzie mógł bez
limitów korzystać z ich wody, gdy wielu z nich czerpie ją wprost ze
studni. Drugą sprawą są zanieczyszczenia – wody, gruntów i powietrza. Do
tego doszła kwestia ustawy Prawo geologiczne i górnicze (z początku
roku), która daje koncernom możliwość wywłaszczeń gruntów.


Czy
nikt nie uspokaja mieszkańców? - Przyjeżdżają do nas specjaliści,
którzy mają być niezależni, ale przedstawiają tylko same plusy
odwiertów. Na niektóre, ważne dla nas pytania, nie znają odpowiedzi lub
odpowiadają nie na temat – mówi młoda mieszkanka Żurawlowa, która woli
pozostać anonimowa.

Mieszkańcy wspominają też niedoszłe
spotkanie z przedstawicielami Chevronu, z końca stycznia. Wtedy przedstawiciele firmy opuścili salę.

Powód?
Na spotkaniu mieli być jedynie mieszkańcy Żurawlowa, ale pojawiły się
też media, ekolodzy i eksperci, zaproszeni przez mieszkańców.
- Pomagałem organizować to
spotkanie.
Mieliśmy dobrą wolę. Dlaczego wyszli ze spotkania, skoro nie mają nic
do ukrycia?- zastanawia się Emil Jabłoński i dodaje: - Nie jesteśmy
przeciwnikami gazu łupkowego, ale jesteśmy przeciwni odwiertom w
niedalekiej odległości od naszych domów.

Na
to samo zwraca uwagę inna mieszkanka Żurawlowa : - Prosiliśmy
przedstawicieli Chevronu wprost o pisemną deklarację, dokument
zapewniający o tym, że nic nam nie grozi. Dostaliśmy odpowiedź, że nie
ma takiej potrzeby, bo … przecież nic nam nie grozi – mówi zdenerwowana
kobieta.

Chevron
nie ma zamiaru rezygnować z badań. - Spełniliśmy wszystkie wymagania
prawne oraz przeszliśmy wszelkie wymagane procedury, umożliwiające
bezpieczne i odpowiedzialne prowadzenie wierceń poszukiwawczych, z
minimalnym jedynie oddziaływaniem na środowisko naturalne i jak
najmniejszymi uciążliwościami dla mieszkańców – zapewnia Grażyna
Bukowska, odpowiedzialna w Chevron Polska Energy Resources za kontakty z
mediami. Zapewnia też, że koncern będzie rozmawiał z mieszkańcami. -
Chcemy i będziemy kontynuować dialog – mówi.

Koncern
Chevron jest bliski zakończenia prac na pierwszej wiertni w Horodysku w
gminie Leśniowice (pow. chełmski). W tym roku planuje trzy odwierty.
Pierwszy w Andrzejowie, w gminie Godziszów, na koncesji Frampol.




http://3.bp.blogspot.com/-ytManVn_ro4/T1KGnIEuROI/AAAAAAAAAXE/Cmg21bWnTn4/s400/4...





http://3.bp.blogspot.com/-MVG-kPDp4p4/T1KGm8ynKuI/AAAAAAAAAW0/4PrWUCcVv2A/s400/4...


http://1.bp.blogspot.com/-5Em-ga1Z5JA/T1KGmoySq2I/AAAAAAAAAWs/rB5l1nqxZzY/s400/4...


http://4.bp.blogspot.com/-buQGhOE62Jw/T1KGmJEDOBI/AAAAAAAAAWg/QCHiS0xRVYY/s400/4...


http://1.bp.blogspot.com/-4IEV_55vT3g/T1KGl1oBWhI/AAAAAAAAAWU/E8kQN8xs7JM/s400/4...




















DO EURO 2012 OPLAKATUJMY CAŁĄ POLSKĘ !

2012-03-01 13:10


Szanowni Państwo,

prosimy o zdobycie się na odwagę i oplakatowanie własnych domostw na znak protestu przeciw grabieży naszych bogactw naturalnych przez światowe korporacje i niszczenie naszej ziemi przez:
- fracturing/ szczelinowanie hydrauliczne stosowane przy wydobywaniu ropy naftowej i gazu ziemnego
- technologie CCS( wychwytywania, skraplania i podziemnego składowania Co2),
- wydobywanie uranu i budowę elektrowni atomowych,
- nowe kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego

Proponujemy hasła:

NIE DLA FRACTURING, NIE DLA CCS, NIE DLA URANU, NIE DLA ODKRYWEK,
albo STOP FRACTURING! STOP CCS! STOP EA!, STOP ODKRYWKI!

Do czasu EURO 2012 cała Polska powinna zostać oplakatowana na znak protestu wobec niszczących działań władz centralnych w Warszawie, wbrew interesom i woli Narodu Polskiego.

Niech taką drogą, obecnie możliwą do realizacji drogą, Europa i świat dowie się, że kłamstwem rządzących jest twierdzenie, jakoby nie było i nie ma w Polsce społecznego sprzeciwu wobec niszczenia naszej POLSKIEJ ZIEMI przez światowe korporacje.

Z wyrazami szacunku i poważania

Maria Bejda, Teresa Wojda
Inicjatywa Obywatelska Dorzecza Bzury i Słudwi
Obywatelski Ruch Oporu
bejda.iddd.de