O budowę podjazdu w bloku przy ulicy Popiełuszki 1

Zwracamy się do Wszystkich Żoliborzan z prośbą o podpisanie petycji kierowanej do WSM, by wykonać podjazd dla wieloletniej mieszkanki naszej Dzielnicy. 

Pani Krystyna ma ponad sześćdziesiąt lat i dorosłego syna na wózku inwalidzkim. O montaż podjazdu stara się w spółdzielni od 2006 roku, bez skutku.

W bloku przy ulicy Popiełuszki 1 na Żoliborzu, na szóstym piętrze mieszka pani Krystyna. Ma ponad 60 lat i 37-letniego syna z głęboką niepełnosprawnością intelektualną. Arek nie chodzi, nie mówi, nie jest w stanie sam się ubrać, umyć. Ona - drobnej budowy, 50 kg wagi, syn - blisko 120 kg. W bloku jest winda, a mimo to pani Krystyna nie może z niego z synem wyjść, kiedy jej się podoba. Na przeszkodzie stoją im trzy schodki. 

Szczegóły zostały opisane w tym artykule:  https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,150427,26448073,zoliborz-trzy-stopnie-w-bloku-jak-himalaje-przychodzi-weekend.html#S.main_topic-K.P-B.1-L.6.zw:undefined

A także przez sąsiada Pani Krystyny:
"Oględnie sytuacja wygląda tak. Pozwolenia mają, albo są w trakcie załatwiania. Mają projekt budowy (120 tys. na obie klatki) i naciągają kobietę na dofinansowanie celowe z PFRON. Ona oczywiście nie zrobi tego, bo to zablokowałoby jej wnioski na kolejne trzy lata. Nie biorą pod uwagę żadnych innych, proponowanych przez nas rozwiązań. Rampę kobieta kupiła, ale rampa waży 12 kg i, biorąc pod uwagę również samą specyfikę klatki schodowej, ciężko jest jej za każdym razem wyjmować ją, rozkładać, zjeżdżać, składać i chować. Mnie też byłoby ciężko. Oczywiście w statucie wsm istnieje szereg innych źródeł finansowania, ale usrali sobie pfron i o innych nie chcą słyszeć. Sprawa poszła do prasy, do fundacji Polska bez Barier i niebawem, jeśli się powiedzie, pójdzie do sądu w świetle ustawy o dostępności. A mówiąc ogólniej, to obciach, żeby w stolicy w miarę cywilizowanego państwa, w kilkupiętrowym domu, siedział uziemiony facet. Oczywiście zrzutka to bardzo pożyteczny i potrzebny pomysł, ale obawiam się, że suma dziesięciu tysięcy będzie dalece niewystarczająca dla wsm. WSM nie widzi innych możliwości niż realizacja ich projektu. Naturalnie możliwości są, ale WSM ma słaby wzrok."

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Katarzyna Nowak do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...