Polska kolej potrzebuje polskiego taboru KDP!
My, obywatele Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszyscy, którym bliski jest rozwój naszego kraju, apelujemy do Rządu RP o niemarnowanie unikalnej szansy rozwojowej, jaką jest wprowadzenie Kolei Dużych Prędkości do Polski oraz o:
• Natychmiastowe wstrzymanie przygotowywanego przez PKP Intercity przetargu na zagraniczne pociągi o prędkości 320 km/h, którego ogłaszanie na dekadę przed planowanym otwarciem linii „Igrek” do Poznania i Wrocławia jest nie tylko przedwczesne, ale ponadto pozbawia polskich producentów szansy na przygotowanie się do tego cywilizacyjnego wyzwania, a tym samym jest sprzeczne z gospodarczym interesem Polski,
• Uruchomienie ze środków przeznaczonych na innowacje programu, którego celem będzie stworzenie i budowa polskiego pociągu KDP osiągającego do 250 km/h – tak, aby Polska nie była zależna od importu technologii i gotowych rozwiązań, a krajowi producenci byli w stanie stworzyć tabor najpełniej dostosowany do budowalnej obecnie infrastruktury,
• Zainicjowanie wspólnych przedsięwzięć (joint venture) pomiędzy spółką CPK oraz polskimi producentami taboru, aby pierwsze pociągi zdolne do osiągania prędkości 250 km/h mogły wejść do eksploatacji już około 2032 roku – wraz z uruchomieniem kluczowych odcinków KDP w Polsce.
---
Uzasadnienie
Budowa polskiej kolei dużych prędkości (KDP), realizowana w ramach programu Centralnego Portu Komunikacyjnego, powinna stać się impulsem do stworzenia własnej, narodowej platformy taborowej dla składów dużych prędkości. Rozwiązanie to byłoby przeznaczone do obsługi nowych linii kolejowych i nawiązywało do doświadczeń wszystkich rozwiniętych państw, które budując systemy KDP, równocześnie wspierały swój przemysł taborowy.
Takie podejście przynosi podwójną korzyść: z jednej strony daje potężny impuls rozwojowy rodzimym przedsiębiorstwom, zwiększając zatrudnienie i wpływy podatkowe, a z drugiej – otwiera szansę na zdobycie pozycji konkurencyjnej na rynkach zagranicznych. To właśnie dzięki takiej strategii Japonia, budując swoje KDP, postawiła na Hitachi, Francja – na Alstom, Niemcy – na Siemensa, Włochy – na Ansaldo-Bredę, Hiszpania – na Talgo, Chiny – na CRRC, a Korea Południowa – na Hyundai Rotem.
Polski przemysł taborowy już dziś deklaruje gotowość samodzielnego opracowania i budowy składów KDP dostosowanych do prędkości 250 km/h, możliwych do wprowadzenia do eksploatacji do roku 2032. Prędkości wyższe pozostają obecnie poza zasięgiem krajowych producentów ze względu na rygorystyczne przepisy Unii Europejskiej dotyczące tego typu pojazdów.
Decyzja o zakupie pociągów o większej prędkości maksymalnej oznaczałaby w praktyce rezygnację z potencjału polskich firm i zlecenie zamówienia zagranicznym producentom. Co więcej, taki wybór wiązałby się z poniesieniem znacznie wyższych kosztów inwestycji.
Jednocześnie należy podkreślić, że przy polskich odległościach między miastami różnica w czasie przejazdu pomiędzy prędkością 250 a 320 km/h jest minimalna. Na najdłuższej planowanej relacji Warszawa–Poznań wyniesie ona zaledwie 13–14 minut. Tymczasem wybór pociągów szybszych oznacza konieczność akceptacji cen biletów wyższych o kilkadziesiąt procent, wynikających z droższego taboru, większych kosztów jego utrzymania, kosztów infrastruktury oraz zdecydowanie wyższego zużycia energii.
Polska platforma taborowa KDP może stać się produktem adresowanym nie tylko na rynek krajowy, lecz także do państw Europy Środkowo-Wschodniej, które mają podobne uwarunkowania geograficzne i planują rozwój kolei dużych prędkości. Dotyczy to m.in. takich projektów jak CPK, Rail Baltica czy inicjatywy Grupy Wyszehradzkiej (V4).
Na bazie jednej zunifikowanej konstrukcji, możliwe byłoby tworzenie zarówno składów KDP o prędkości do 250 km/h, jak i szybkich pociągów dalekobieżnych i regionalnych, zdolnych do jazdy powyżej 200 km/h na modernizowanych liniach konwencjonalnych. W dalszej perspektywie tabor ten mógłby być rozwijany i dostosowywany do wyższych prędkości maksymalnych, o ile powstałby europejski, międzynarodowy system kolei dużych prędkości wymagający jeszcze szybszych pojazdów.
Stworzenie takiej platformy to nie tylko inwestycja w nowoczesny transport dla Polski, ale także szansa na zbudowanie silnej marki „Made in Poland” w branży kolejowej. Polska mogłaby stać się dostawcą innowacyjnych i konkurencyjnych rozwiązań dla całego regionu, zyskując trwałą pozycję na europejskim rynku.
Świadoma rezygnacja obecnego rządu z rozwoju krajowej produkcji taboru KDP i intencjonalne zlecanie jego zakupu podmiotom zagranicznym byłoby działaniem bezprecedensowym na tle wszystkich rozwiniętych państw, które budując swoje systemy kolei dużych prędkości, wspierały własny przemysł taborowy. Byłoby to także jaskrawo sprzeczne z deklarowanym przez premiera Donalda Tuska patriotyzmem gospodarczym.
Dlatego domagamy się natychmiastowego zatrzymania przetargu PKP Intercity na zagraniczne składy 320 km/h, który zagraża nie tylko rozwojowi polskiego przemysłu, lecz także racjonalnemu wydatkowaniu publicznych pieniędzy.
TAK dla polskiego taboru kolei dużych prędkości.
Stowarzyszenie Tak dla CPK Skontaktuj się z autorem petycji