Protest przeciwko ignorowaniu opinii pasażerów linii kolejowej Małkinia - Warszawa

Małkinia Górna, 20 sierpnia 2014

Pasażerowie

linii kolejowej Małkinia – Warszawa

·         PKP PLK S.A.

·         „Koleje Mazowieckie – KM” sp. z o.o.

·         Prezes Rady Ministrów Donald Tusk

·         Minister Gospodarki Janusz Piechociński

·         Minister Infrastruktury i Rozwoju Elżbieta Bieńkowska

·         Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski

·         Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik

·         Urząd Transportu Kolejowego

·         Urząd Ochrony Klienta i Konsumenta

·         Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz

 

 

 

List otwarty

Protest przeciwko traktowaniu pasażerów linii kolejowej Małkinia - Warszawa

 

Szanowni Państwo!

 

Zwracam się  z prośbą o nacisk na intensyfikację prac przy wymianie torów na odcinku Wołomin – Sadowne.  W listopadzie minie rok jak rozpoczęły się prace na torze nr 1 na odcinku Łochów – Tłuszcz. Zerwano tory, zebrano tłuczeń ale nawet nie na całej trasie. Obecnie położono folię, nasypano na większości trasy pierwszą warstwę tłucznia. Na małym odcinku (około 3 kilometrów) leży druga warstwa  tłucznia, na którym mają być kładzione podkłady i szyny. Przez ostatnie dwa tygodnie położono około 600 metrów podkładów. Podkłady układa 3 ludzi i jedna koparka. Do pomiaru odległości używają kija. Gdy kilkanaście lat temu remontowano trasę te czynności wraz ze zdjęciem toru i położeniem nowego robiła maszyna. Teraz mamy XXI wiek a to samo robi trzech ludzi z małą różnicą, że kiedyś wymieniano 1,5km dziennie a teraz twa to kilkadziesiąt razy dłużej.  Trasa od Łochowa do Tłuszcza  liczy 21 kilometrów. Zbudowano częściowo perony w Urlach, Szewnicy i  Chrzęsnem, znikł peron w Mokrej Wsi. Jeszcze około kilometra przed Tłuszczem i tak samo Łochowem nie zrobiono kompletnie nic.

W kwietniu zamknięto tor nr 2 pomiędzy Tłuszczem a Wołominem Słoneczną. Przez ten czas nie zebrano jeszcze w całości starego tłucznia. Rozkopano perony w Jasienicy, Klembowie, Dobczynie i Zagościńcu i cisza. Wbito kilkadziesiąt pali pod słupy trakcyjne. Leży jeszcze w stanie dziewiczym około kilometra toru przed Słoneczną i Tłuszczem.

Od czerwca zamknięto tor nr 1 pomiędzy Łochowem a Sadownem. W ciągu 2 miesięcy nie zebrano nawet szyn z podkładami.  Kończą dopiero zbieranie pierwszej warstwy tłucznia. Rozkopano peron w Ostrówku Węgrowski i w Toporze.  Nic nie dzieje się na stacjach w Tłuszczu i Łochowie.

 

Maksymalnie na całej trasie od Wołomina do Sadownego naliczyłem około 40 osób. Większość to operatorzy  ręcznych koparek. Jest kilku kierowców ciężarówek, koparek. Pracuje dwie profesjonalne maszyny. Jedna to maszyna do zbierania tłucznia, a druga to urządzenie do wbijania betonowych pali pod słupy trakcyjne. Prace trwają kilka godzin dziennie i w ślimaczym tempie. W poniedziałek zaczynają pracę koło południa a w piątek kończą przed południem.

Co ciekawe na stronie PKP znalazłem termin ukończenia całej trasy od Zielonki do Sadownego do końca 2015 roku, na stronie firmy Torpol, która to wygrała przetarg termin to 33 miesiące, czyli do końca 2016 roku. Czy istnieje jakiś harmonogram robót? Jak będą takim tempie pracować, to prace na tym odcinku będą trwały z 10 lat albo jeszcze dłużej.

 

Teraz straszy się pasażerów, że zamknie się całkowicie tory pomiędzy Tłuszczem a Łochowem i uruchomi się komunikację autobusową. Tylko pytam po co? Obecnie kursuje jeden autobus pomiędzy Małkinią a Tłuszczem. Przejazd autobusem trwa ponad 2 godziny, potem pociągiem do Warszawy, w sumie 3 godziny 14 minut. Normalnie przejazd bez postoju i przesiadek trwa około godziny i czterdziestu minut.  Gdy zamknie się tory, to czy z dnia na dzień zacznie się praca na trzy zmiany? Czy przybędzie pracujących  osób?  Według mnie to nikt nie panuje na remontem, bo prace prowadzone są chaotycznie (trochę tu, trochę tam). Powinno się zrobić  jeden tor i oddać go do użytku, a potem robić drugi. Obecnie rozgrzebano trasę na trzech odcinkach od Wołomina do Sadownego, a żadnego nie ukończono.

Co z budową nowych dwóch  torów pomiędzy Zielonką a Wołominem?

Co z budową wiaduktów w Tłuszczu, Łochowie czy Toporze?

Co z budową tuneli od Zielonki do Wołomina?

Gdzie można uzyskać aktualne informacje o postępie prac?

Dlaczego nie bierze się opinii pasażerów w sprawie braku zgody na całkowite wyłączenie z ruchu kolejowego w/w tras. Nikt nie konsultuje tego z pasażerami, nikt ich bezpośrednio nie uprzedza o możliwych komplikacjach. Co będzie zimą, gdy drogi bedą zasypane śniegiem. Samorząd gminny także nie wyraża zgody na całkowite wyłączenie z ruchu pociągów na tych trasach. Jak będą dojeżdżały dzieci do szkół w Małkini czy Łochowie albo w Urlach?

Czekam na szybką interwencję w tej bardzo poważnej sprawie.

 Petycja jest dostępna na stronie: 

http://www.petycjeonline.com/protest_przeciwko_traktowaniu_pasaerow_linii_kolejowej_makinia

W imieniu pasażerów linii kolejowej Małkinia - Warszawa

Andrzej Kucharek

Radny Gminy Małkinia Górna