Obniżenie kary dla dyżurnej ruchu ze Skierniewic

IMG_20220902_111128.jpgW ostatnie parę dni, internet obiegł filmik, w którym mężczyzna przekracza przejazd kolejowy w Skierniewicach, kiedy są zamknięte rogatki. Z głośników słychać wtedy głos dyżurnej, która dosyć osobliwie wulgarną wiązanką podsumowuje mężczyznę.

A dlaczego?

Dlatego, że mmężczyzna stworzył prowokację, w trakcie której podniósł siłowo rogatkę, przez co system zarządzania ruchem wykrywa ją w położeniu nieokreślonym. Innymi słowy, traktuje ją, jako "potencjalnie uszkodzoną", co oznacza niezabezpieczony przejazd, przez co wszystkie pociągi na tym odcinku mogą jechać maksymalnie 20km/h. Taka prędkość generuje masywne opóźnienia i psuje cały rozkład jazdy na dany dzień.

Rzecznik PKP PLK wypowiedział się w sprawie i poinformował i postępowaniu dyscyplinarnym, w którym kobieta może być potencjalnie zwolniona z pracy. Prawdopodobnie otrzyma ona karę finansową jednak do końca nie wiadomo.

W naszym odczuciu, przewinienie kobiety nie jest aż tak duże, aby skutkowało wysoką karą lub tym bardziej zwolnieniem z pracy.

Jest to co prawda niereprezentacyjna sytuacja dla spółki i pouczająca kara dla pracownika powinna zostać wyznaczona. Uważamy takie jednorazowe zachowanie za uzasadnione.

Tym bardziej, że odezew internautów na tą sytuację jest bardzo pozytywny w stronę dyżurnej.

Dlatego zwracamy się z prośbą do pracodawcy Pani obsługującej ten przejazd, aby konsekwencje wyciągnięte wobec niej były maksymalnie łagodne.

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Paulina Puchacz będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...