#niedlapaszkowianki

Komentarze

#13

Nie ma żadnego uzasadnienia dla tej drogi, która nieodwracalnie zniszczy przyrodę w tym ogromny obszar lasu oraz negatywnie wpłynie na życie i funkcjonowanie mieszkańców okolicznych miejscowości. Będziemy walczyć do końca i nie pozwolimy na bezmyślne działanie decydentów!

Magdalena Bronisz (Granica, 2024-02-17)

#14

Inwestycja zaplanowana 30 lat temu dzisiaj nie ma już uzasadnienia ani finansowego, ani strategicznego ani społecznego. Istnieje w okolicy dużo bardzo dobrych jakościowo tras szybkiego ruchu, które zapewniają dojazd do centrów logistycznych. Na te trasy zostały wydane miliardy złotych z publicznych pieniędzy. Budowa dzisiaj kolejnej drogiej trasy szybkiego ruchu w tej okolicy, kosztem unikalnych terenów leśnych, łąkowych, kosztem dzikich zwierząt, mieszkańców, kosztem zanieczyszczenia środowiska jest ogromna niegospodarnością. Trasa zaspokoi jedynie interes ogromnych firm, które degradując bezpowrotnie unikalne środowisko naturalne, na koszt podatników skrócą sobie drogę raptem o ok. 20 km. To również moje pieniądze. NIE!!!

Magdalena Pakuła (Nowa Wieś, 2024-02-17)

#30

Mam dość barbarzynskich wycinek.

Agnieszka Skrętowska (Pruszków , 2024-02-17)

#34

Nie chcę Paszkowianki .

Anita Bokun (Komorów, 2024-02-17)

#46

droga w planowanym kształcie zniszczy obszary cenne przyrodniczo, jedne z ostatnich w tej częsci województwa, wpłynie tym samym negatywnie na jakość życia i bezpieczeństwo (zwiekszony ruch na waskich drogach) mieszkańców. Ponadto, kompletnie niezrozumiałe są cele budowy drogi 2+2, drastycznie odbiegajace od założeń planów pierwotnych.

Maria Andrzejewska (Granica, 2024-02-17)

#58

Znam te lasy. To zielone płuca dla okolic Komorowa i Pruszkowa. Zniszczenie( przecięcie drogą) tych okolic znacząco wpłynie na przyrodnicze walory tych okolic. Budowa nie rozwiąże problemu dojazdu, to zbyt banalne i pozorne działanie. Rozwiązaniem jest rozbudowa lub powiększenie sieci transportu kolejowego.

Piotr Bednarz (Granica, 2024-02-17)

#63

Ponieważ wybudowanie paszkowianki spowoduje trwałych i nieodwracalnych degradujace zmiany w środowisku bez wymiernych korzyści. Projekt tej austrady powstał co najmniej 30 lat wcześniej przy innej sytuacji komunikacyjnej w naszym obszarze brak realizacji tego projettu przez 30 lat jest najlepszym dowodem, że nie jest on konieczny dziś gdyż sa już inne nowopowstałe połączenia komunikacyjne.

Andrzej Makowski (Nowa Wieś, 2024-02-17)

#82

Nie chcę dewastacji przyrody

Rafał Wencel (Kanie , 2024-02-17)

#90

Uważam, ze ta droga jest zbędna, w świetle ostatnio rozbudowanego systemu komunikacji publicznej.

Grzegorz Gajda (Kanie, 2024-02-17)

#94

Jestem przeciwny niepotrzebnemu niszczeniu środowiska i wycince drzew

Jarosław Czarny (Granica, 2024-02-17)

#98

Podpisuję bo to bardzo zły pomysł.

Krzysztof Podhorec (Kanie, 2024-02-17)

#100

Nie chcę realizacji czegoś co zniszczy przyrodę, moje i mojej rodziny życie

Robert Gryszko (Kanie, 2024-02-17)

#102

Ważna jest dla mnie ochrona środowiska w Gminie Michałowice, zaś „Paszkowianka”, jako zupełnie niepotrzebna inwestycja infrastrukturalna, zagraża w sposób istotny lokalnej przyrodzie.

Piotr Borowiecki (Komorów, 2024-02-17)

#118

Nie zgadzam się na dewastację cennych przyrodniczo terenów

Andrzej Miedziejewski (Brwinów , 2024-02-17)

#167

Uważam, że żyjąc w świecie totalnie zdegenerowanym i nastawionym jedynie na kasę, chce mieć odrobinę wolności jaką daje kontakt z przyrodą w każdej jej postaci. W mojej okolicy jest jeszcze trochę takowej dzikiej przyrody. Rzeczka mrówka, rozlewiska, błoto, a co za tym idzie, zające, sarny, dziki. Chcę pokazać to wnukom. Nie drogę szybkiego ruchu.

Wojciech Czujko (Nowa Wieś , 2024-02-18)

#189

To jest tragedia dla mieszkańców, dla przyrody, dla całej okolicy. Nie zgadzamy się na to!

Olaf Szewczyk (Kanie, 2024-02-18)

#194

Mieszkam w pięknaj, spokojnej, zielonej wsi, która po wybudowaniu drogi całowicie straci swój charakter. Potrzeba budowy drogi w tym miejscu jest co najmniej wątpliwa, koncepcja z lat 90 jest przestarzała. Nie przedstawiono nam argumentów uzasadniających jej realizację. Z badań wynika, że nie poprawi ona sytuacji drogowej w naszym rejonie, a jedynie przyciągnie do nas dodatkowy ruch. Wycięty las nie odrośnie, odtworzyć zniszczonej przyrody się nie da. Nikt nie słucha mieszkańców. Nie chcemy więcej dróg, chcemy natomiast chronić resztki unikalnej przyrody, która zwłaszcza w sąsiedztwie dużych miast powinna być największym dobrem i służyć mieszkańcom pobliskich miejscowości i przyjezdnym, którzy przyjeżdżają tu także z Warszawy czy Pruszkowa po odrobinę spokoju.

Lenkiewicz Mariola (Kanie, 2024-02-18)



Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...