Petycja do Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie projektu nowelizacji Ustawy o transporcie drogowym.

Szanowny Panie Premierze                  

Apelujemy o wycofanie się rządu ze zmian w Ustawie o transporcie drogowym, które są nie do przyjęcia dla taksówkarzy, ponieważ zniszczą całą branżę, wysyłając kilkadziesiąt tysięcy ludzi na bruk i wprowadzając na ich miejsce przybyszy zza granicy. Proponowane zmiany nie wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie usług przewozu osób, a wręcz odwrotnie, stworzą dodatkowe zagrożenia dla zwykłych obywateli.            

Przepisy Ustawy o transporcie drogowym mają na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa klientom, natomiast zmiany zawarte w projekcie nowelizacji stwarzają realne zagrożenie. Mają na celu zalegalizowanie działalności zorganizowanych grup przestępczych i wyrzucenie poza nawias dziesiątek tysięcy polskich mikroprzedsiębiorców. Rząd Prawa i Sprawiedliwości miał stać na straży prawa, a tymczasem kilku ministrów tego rządu robi wszystko, by pomóc przestępcom.

1.      Postulujemy przywrócenie zapisów, pozostawiających w gestii samorządów kwestii egzaminów z topografii i prawa miejscowego dla kandydatów na taksówkarzy. W całym cywilizowanym świecie za transport taksówkami i dodatkowe wymagania dla kandydatów do tego zawodu odpowiadają samorządy, ponieważ to one znają najlepiej specyfikę danego miasta. Nie da się porównać Sochaczewa czy Krasnegostawu z Warszawą czy Łodzią. Twierdzenie, ze GPS rozwiąże sprawę jest z gruntu fałszywe. Wystarczy posłużyć się tym narzędziem w mieście w godzinach szczytu. Często jesteśmy prowadzeni naokoło, ponieważ według algorytmu ta droga będzie o 1 minutę krótsza od drogi po linii prostej. Natomiast w taksówce główny czynnik mający wpływ na cenę przejazdu, to cena kilometra. Zniesienie egzaminów doprowadzi także do tego, że mordercy, gwałciciele i złodzieje spoza UE będą wozili nasze dzieci i żony. Wymóg niekaralności jest nie do zweryfikowania w przypadku przybyszów poszukiwanych w Pakistanie, Birmie czy na Ukrainie.  Egzamin z topografii powoduje, że muszą oni przebywać jakiś czas na terenie Polski, aby go zdać. A to daje przynajmniej namiastkę poczucia bezpieczeństwa, gdyż możemy zweryfikować, czy kierowca nie narozrabiał w Polsce przynajmniej przez te 1-2 lata. W ostatnim roku było głośno o jednym taksówkarzu, który okradł pijanego człowieka w centrum Krakowa. Tylko o jednym przypadku. Natomiast media informowały o trzech przypadkach próby gwałtu lub molestowania seksualnego w wykonaniu kierowców jeżdżących dla Ubera i będących obywatelami państw spoza UE. O przypadkach kradzieży nawet nie będziemy pisali, ponieważ media i strony internetowe dla kierowców Ubera codziennie podają nowe przypadki.

2.      Postulujemy także dodanie dodatkowego zapisu w art. 18 ust. 4a Ustawy o transporcie drogowym, mówiącego o obowiązku zawarcia pisemnej umowy na przejazd w obrębie miasta pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 7 osób łącznie z kierowcą, a nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Pojazdy te są wykorzystywane do usług parataksówkowych za znacznie zawyżone ceny. Standardem w takich przypadkach jest cena 80 złotych za pierwszy kilometr i 20 złotych za każdy następny

3.      Nie zgadzamy się na zastąpienie taksometrów i kas fiskalnych aplikacjami na urządzenia mobilne. Taksometr to urządzenie, którego wskazania kontroluje Urząd Miar i Wag. Kasa fiskalna to urządzenie fiskalne. Obydwa urządzenia są plombowane i legalizowane. Po to, aby nikt nie mógł ingerować w ich wskazania. W przypadku urządzenia mobilnego z dostępem do internetu możemy wszystko zmieniać zarówno w samym urządzeniu, jak i w dowolnej aplikacji, bezpośrednio ingerując w aplikację lub używając innych programów fałszujących wskazania urządzenia mobilnego.

4.      Prosimy także o powrót do zapisów umożliwiających blokowanie aplikacji, służących do łamania polskiego prawa transportowego. Zapisy takie znajdowały się w nowelizacji Ustawy o transporcie drogowym i miały poparcie chociażby Ministerstwa Finansów. To jedyne skuteczne narzędzie do egzekwowania prawa w transporcie osób samochodami osobowymi.  

Panie Premierze,  

100% kontroli policji i Inspekcji Transportu Drogowego, dotyczących okazjonalnego przewozu osób, wykazuje łamanie polskiego prawa. 99% kontroli w tym zakresie, wykonanych przez kontrolerów służb celno-skarbowych, wykazuje przestępstwa lub wykroczenia karno-skarbowe. Mówimy o braku kas i paragonów fiskalnych lub/i fałszywych umowach o pracę. Łatwo to sprawdzić. Regularnie Urząd Celno-Skarbowy (wcześniej Izba Skarbowa) z Warszawy bierze udział w działaniach kontrolnych w Warszawie.  Wielokrotnie pisały o tym media. Ostatnio Gazeta Wyborcza pisała o ściąganiu Pakistańczyków i Hindusów do Polski na lewych papierach studenckich do pracy w Uberze. Mowa była tam o fałszywych umowach, mających na celu tworzenie nieprawdziwych kosztów i unikanie opodatkowania. Dziennikarze donosili o nielegalnych fundacjach, gdzie kierowcy Ubera i Bolt byli „wolontariuszami”. Wokół nielegalnych przewozów typu Uber i Bolt powstał cały rynek, na którym działają zorganizowane grupy przestępcze. Okradają one nas, taksówkarzy, ale także Państwo Polskie. Piszą o tym media, wykazują to kontrole Policji, ITD i Służby Celno-Skarbowej. A rząd Prawa i Sprawiedliwości, zamiast walczyć z tymi grupami przestępczymi, chce im pomagać w dalszym okradaniu polskich mikroprzedsiębiorców i Państwa Polskiego.            

Zwracamy się z prośbą o spotkanie (z naszymi przedstawicielami) i wysłuchanie naszych argumentów. Nie chcemy protestować. Chcemy pracować. Ale nie mamy innego wyjścia. Musimy bronić siebie i naszych rodzin przed bandytami, wspieranymi przez niektórych ministrów.

Reasumując nasze postulaty, ponawiamy ich treść:

1. Próby egzekwowania obowiązującego prawa - zignorowane przez Rząd.
2. Wpis przewozu osób w dowód rejestracyjny celem wyeliminowania oszustw w historii pojazdu. Adnotacja o przewozie osób w CEPiK na równych zasadach jak taxi - zignorowane przez Rząd.
3. Zaświadczenie o niekaralności /nie oświadczenie/ - zignorowane przez Rząd.
4. W kwestii niekaralności obcokrajowcy weryfikowani przez ambasadę/konsulat - zignorowane przez Rząd.
5. Utrzymanie egzaminów z topografii w gminach powyżej 100 tysięcy mieszkańców - z zachowaniem kompetencji decyzji uchwał Samorządów - zignorowane przez Rząd.
6. Taksometr i kasa fiskalna tradycyjne w każdym licencjonowanym samochodzie - zignorowane przez Rząd.
7. Wyłączenie czasowe aplikacji służących do okradania skarbu państwa przez nielegalnych przewoźników - zignorowane przez Rząd.
Nadmieniamy, że jesteśmy jedyną grupą społeczną, która od ustawodawców oraz strony Rządowej nie oczekuje podwyżek wynagrodzeń i innych gratyfikacji, a jedynie uściślenia
prawa stanowionego tak, abyśmy mogli uczciwie pracować, uczciwie konkurować i osiągać zamierzone cele.

Chcemy zaznaczyć iż nasze postulaty mają na celu uszczelnienie prawa wykonywania zawodu, zgodnie z obowiązującym prawem skarbowym. Obecnie rynek taxi w Polsce jest regulowany Ustawą oraz poszczególnymi rozporządzeniami Rad Gmin, Miast i Powiatów.
Nie wyrażamy zgody na obecne treści ustawy tzw LexUber, gdyż zaburza ona powyższe regulacje.
Nie wyrażamy zgody na nieuczciwą konkurencję w naszej branży. Jako przedsiębiorcy wymagamy równego traktowania przez Rzeczpospolitą Polską, tym bardziej że my jesteśmy w tym kraju nie tylko osobami prowadzącymi działalność gospodarczą ale przede wszystkim POLAKAMI.
W związku z przegłosowaniem przez Sejm zmian w Ustawie o Transporcie Drogowym, zapanowało powszechne przekonanie że wykonujący zarobkowy przewóz osób do dnia wejścia w życie w/w ustawy będą wykonywać przewozy legalnie.
Wnosimy do Pana Premiera o wydanie stosownego oświadczenia nakazującego przestrzeganie obowiązującego prawa w zakresie zarobkowego przewozu osób. Oświadczenie powinno zawierać informację o bezwzględnym karaniu wszystkich podmiotów łamiących to prawo.
Rząd poszukując wpływów z podatków wprowadza od 01.05.2019 r. kasy fiskalne online, które mają dać skarbowi państwa około 500 milionów złotych wpływów, a niestety do tej pory nie potrafi zatrzymać procederu uszczuplania skarbu państwa z tytułu niezapłaconych podatków.
Dwie firmy Uber BV i Bolt, przeciwko którym jak wynika z oświadczenia rzecznika Prokuratury Krajowej prowadzone jest dochodzenie o uszczuplenie skarbu państwa na kwotę około 700 milionów złotych z tytułu niezapłaconych podatków, mają się dobrze i w dalszym ciągu uszczuplają skarb państwa o kolejne setki milionów złotych. Być może wystarczy sądowy zakaz używania aplikacji Uber i Bolt by przerwać ten proceder.
Środowisko TAXI jest oburzone dalszym brakiem równości zawodowej w przewozach osób.
Rząd nie pozostawia nam wyboru, będziemy walczyć dalej i nie zatrzymają nas cenzura medialna, sądy wydające dziwne orzecznictwa oraz błędy proceduralne popełniane celowo lub przez niedopełnienie obowiązków służbowych.

Polscy Taksówkarze i pasażerowie taksówek.


GRUPA ANTYPRZEWOZOWA GAP    Skontaktuj się z autorem petycji