ODEZWA POLAKÓW OTWARTYCH NA IMIGRANTÓW
Skontaktuj się z autorem petycji
WYJAŚNIENIE MOTYWÓW
2025-08-09 11:31:15Mamy sobotnie leniwe przedpołudnie sierpniowe i szczyt sezonu wakacyjnego. Pamiętam czasy, kiedy o tej porze roku byliśmy wszyscy na urlopach i nikt nie myślał o polityce. Teraz jest inaczej.
Napisałem wczoraj wieczorem Odezwę i zamieściłem ją na portalu, prosząc o Państwa podpisy.
Zebrało się już ponad dwieście podpisów, za które gorąco dziękuję wszystkim Państwu naraz i każdej (-emu) z osobna. Liczę też na dalsze wsparcie tej odezwy, ponieważ od frekwencji zależy, czy nabierze ona kształtu oddziałującego na opinię publiczną, czy też nie. Jakkolwiek wiem, że pozostajemy jednak w mniejszości.
Nie będę przytaczał treści Odezwy, gdyż zależy mi na Waszych podpisach. Impulsem do jej napisania był wczoraj opublikowany w tygodniku "Polityka" reportaż Pawła Reszki i Martyny Bundy, zatytułowany "Nasi, nie nasi? Mieszkający w Polsce cudzoziemcy zaczęli się nas bać".
Po jego smutnej lekturze zdałem sobie sprawę, że politycy w naszym kraju rozpętali propagandę antyimigrancką, która jest mi ze wszech miar obca, więc nie wolno milczeć. Chcę nas policzyć, na ile propaganda owa trafia w gusta Polaków. Czy znajdzie się grupa Sprawiedliwych, która wraz ze mną zaprotestuje.
Wiem, że ta wstrętna i nieludzka nagonka była i jest toczona na potrzeby kampanii wyborczych. Ostatecznie, po zaprzysiężeniu pana Nawrockiego, pan Bąkiewicz ze swoim Ruchem Obrony Granic zwinął się i zamilkł. Cel został osiągnięty, lecz uprzedzenie do imigrantów nadal trwa, ponieważ rozpoczęła się prekampania przed wyborami parlamentarnymi 2027 roku i wątki antyimigranckie stanowić w niej będą zasadniczy motyw.
Dzięki szczuciu przeciw imigrantom zarówno prawica, jak i ultraprawica zamierzają zaskarbić sobie sympatię elektoratu i zdobyć jego głosy. Patronem obrzydliwej nagonki ksenofobicznej i rasistowskiej jest oczywiście pan Kaczyński, który dekadę temu snuł teorie, że uchodźcy roznoszą śmiercionośne bakcyle. Wystraszył ludzi i nastawił ich wrogo do cudzoziemców, a dzięki temu, że zapewnił, iż zagwarantuje bezpieczeństwo i tych migrantów do Polski nie wpuści, zdobył władzę na fatalnych osiem lat.
Kaczyński skopiował tu nazistowską propagandę z Der Stürmera, który przyrównywał Żydów do karaluchów i straszył Polaków w Generalnej Guberni, że Żydzi roznoszą tyfus. Tym sposobem zyskał aprobatę okupowanych mieszkańców dla eksterminacji Żydów, która zaczęła się od ich przymusowego oznaczania Gwiazdą Dawida, a potem umieszczania w gettach. W końcu do Zagłady, którą Polacy w milczeniu obserwowali. Abstrahując od 7232 heroicznych Sprawiedliwych, którzy propagandzie nazistowskiej nie ulegli.
Ciekawe, czy teraz uzbiera się pod Odezwą tyle nazwisk?
Do kogo adresujemy Odezwę? Do samych siebie. Moglibyśmy nawet nazwać ją Odezwą do Narodu Polskiego, ale to zbyt tromtadrackie, wolę używać nazwy społeczeństwo, niż naród, bo wśród Polaków są przecież mniejszości narodowościowe. Otóż, dzięki podpisom chcemy zachować twarz, by móc spojrzeć w lustro bez wstydu. Nie chcemy obojętnie patrzeć, jak dzięki zabiegom faszyzujących populistów nasz kraj w opinii międzynarodowej staje się miejscem barbarzyńskim i wrogim dla obcokrajowców, dla przyjezdnych.
Chcemy pokazać samym sobie, że w naszych przekonaniach nie pozostajemy sami, tylko jest nas więcej. Chcemy pokazać politykom, że tego typu propaganda antyuchodźcza i antyimigrancka jest nam obca i wstrętna. Chcemy pokazać tym, którzy jej ulegają, że można się owej propagandzie przeciwstawić. Chcemy pokazać światu, że Polacy nie są ksenofobami, rasistami i antysemitami, a przynajmniej nie wszyscy.
Mam sześćdziesiąt lat i nie jestem naiwny. Zawsze pojawiają się rozmaite problemy, także związane z imigracją. Państwo i samorządy muszą wdrażać programy integracyjne, które pozwoliłyby migrantom się zadomowić. My się starzejemy, więc migracja jest naszą jedyną szansą w obliczu katastrofy demograficznej Polaków.
Populiści prawicy swoją antyimigrancką propagandę szerzą cynicznie i z wyrachowaniem, nie cofając się przed szmuglowaniem imigrantów za pieniądze lub pokątnym sprzedawaniem im wiz, co kojarzy się jednoznacznie ze szmalcownictwem.
To prawica, faszyzujący populiści i nacjonaliści są prawdziwym zagrożeniem dla Polski i Polaków, a nie imigranci. Wierzę, że rząd demokratyczny znajdzie sposób, by zracjonalizować swoją politykę imigracyjną i uczynić ją narzędziem nie tylko etycznym, ale też gospodarczym dla dobra naszego kraju. Partnerem do nawoływania o etyczne postawy wobec przyjezdnych w potrzebie, nie jest już Kościół, choć dawniej pomoc innym kojarzyliśmy z chrześcijaństwem i przypowieścią o dobrym Samarytaninie, Kościół dziś wspiera faszyzujących populistów.
Nie dla polskiego faszyzmu! Nie dla rasizmu i ksenofobii! Tak dla imigrantów!
Przemysław Wiszniewski