Apel o utrzymanie Międzynarodowego Festiwalu Dialog Wrocław

                                                                   Pan Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk

                                                                   Radne i Radni Miasta Wrocławia

 

 

Szanowny Panie Prezydencie,  Szanowni Radni i Radne Wrocławia!

My, widzowie, recenzenci i krytycy teatralni, artyści, ludzie sceny, wrocławianie, Polacy, Europejczycy, obywatele świata, uczestnicy Międzynarodowego Festiwalu Dialog Wrocław, apelujemy do władz Wrocławia o jak najszybsze podjęcie rozmów z Krystyną Meissner pozwalających na zapewnienie stabilnej przyszłości tej wyjątkowej imprezie i o poinformowanie nas o wyniku tych rozmów.

Z zaniepokojeniem przyjęliśmy zapowiedź tegorocznej, ostatniej edycji Dialogu i diagnozę dotyczącą wyczerpanej formuły festiwalu, jaka została odnotowana w protokole z posiedzenia Wrocławskiej Rady Kultury z dnia 16 września br. Nasz niepokój jest tym większy że na tegoroczną edycję czekaliśmy nie dwa lata, jak przystało na formułę biennale, ale cztery. Na sytuację festiwalu wpłynęły i finansowy kryzys, i pandemia, jednak ani ta przerwa, ani zdecydowanie wyższe niż kiedykolwiek wcześniej ceny biletów nie wpłynęły na spadek zainteresowania imprezą – już pierwszy, otwierający ją spektakl 3 sióstr w reżyserii Luka Percevala odbywał się we wrocławskiej Piekarni przy wypełnionej po brzegi widowni, co jest dowodem, że w jej odbiorze formuła festiwalu się nie wyczerpała. Świadczą o tym także przykłady z nieodległej przeszłości – jak ten sprzed czterech lat, kiedy odmowa sfinansowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego programu polskiego zaowocowała bezprecedensowym przykładem solidarności i sprzeciwu wobec cenzury: to publiczność zebrała wówczas brakujące 200 tys zł na jego organizację i wykupiła wszystkie, rekordowo drogie bilety na pokaz Klątwy Oliviera Frljicia.

Przez dwadzieścia lat Dialog Wrocław był zarówno dla międzynarodowej publiczności, jak i biorących udział w festiwalu artystów czymś więcej niż pretekstem do przeżyć natury czysto estetycznej – także okazją do spotkania, rozmowy, konfrontacji. Okazją do debaty nie tylko o kształcie współczesnego teatru, ale też świata wokół nas, z którego odzwierciedleniem na wrocławskich scenach się mierzyliśmy. Ten dialog między sceną a rzeczywistością zawierał gorzkie niekiedy diagnozy problemów, które nas dotykały, tym bardziej gorzkie, że często trafniejsze i sięgające dalej w przyszłość od rozpoznań, które słyszymy z ust polityków, socjologów i publicystów. Artystom Dialog dawał przestrzeń twórczej inspiracji, dla wielu z nich uczestnictwo w festiwalu było doświadczeniem formacyjnym; krytykom i recenzentom szansę usytuowania oglądanych na co dzień spektakli w szerszym, międzynarodowym kontekście.

Czasu przeszłego używamy tu niechętnie, zamiast pisać: „Dialog był” wolelibyśmy, z pewną odpowiedzialnością za słowo twierdzić, że „jest” i „będzie”. Żebyśmy mogli jednak używać czasu przyszłego w sposób uprawniony, potrzebna jest jednoznaczna deklaracja władz Wrocławia, że zależy im na przyszłości festiwalu i podejmą wszelkie możliwe kroki w celu jej zapewnienia. Nie jakiegokolwiek festiwalu teatru, który zadowoli część publiczności, ale Międzynarodowego Festiwalu Dialog Wrocław. Nie zgadzamy się na zaprzepaszczanie budowanego przez dwie dekady przez Krystynę Meissner i jej współpracowników dorobku.

Tym spośród nas, którzy mieszkają lub mieszkali we Wrocławiu i przyglądali się katastrofie, która pogrzebała Teatr Polski, nie trzeba uświadamiać, jak łatwo jedną nietrafioną decyzją zniszczyć kulturalną markę i jak trudno ją odbudować. Chcielibyśmy wierzyć, że to doświadczenie zadziała jak szczepionka, chroniąc wrocławską kulturę przed podobnymi, podejmowanymi pochopnie krokami w przyszłości. Dlatego apelujemy o zachowanie przestrzeni dla Dialogu, o przyszłość dla tego festiwalu.

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Akcja Kultura do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...