Ratujmy szkoły terapeutyczne na Ursynowie

ciocia

/ #20

2015-03-20 21:22

 Mój siostrzeniec dojeżdżał do tej szkoły z Żoliborza. Jedyni nauczyciele, którzy potrafili go "ogarnąć". Szkoda, że ani w podstawówce, ani w zawodówce nie miał takich nauczycieli. Przyspożył Wam nie lada problemów, doskonale wiem, jak ciężko było (i niestety nadal jest, choć jest już pełnoletni) nad nim zapanować. Gdyby nie fachowość nauczycieli z tej szkoły, to nie udałoby mu się nic skończyć. W tym gimnazjum pracują fachowcy, którzy wiedzą jak podejść do każdego dziecka indywidualnie. Znają się na swojej pracy, jak nikt inny. To pedagodzy w prawdziwego zdarzenia. Mieszkam daleko od Warszawy, ale cieszę się, że mogłam oddać swój głos wirtualnie. Życzę powodzenia i wytrwałości w walce.