Oświadczenie w sprawie Nagrody Tuwima dla J. M. Rymkiewicza

#4: Piotr Grobliński - Oświadczenie 

 Drogi Piotrze, przede wszystkim protestujemy wobec werdyktu, ktory nijak sie ma do ducha nagrody i jego patrona. Chodzi nam o zaangażowanie społeczne wpisane w regulamin nagrody, a nie działanie polegające na dzieleniu obywateli i serwowaniu im czarno-białej wizji Polski. Łodź to jest miasto, które wyrosło z ducha nowoczesności i wielokulturowości. Nikt tu nie wieszał innowierców, chociaż nie obyło się bez konfliktów. Dla mnie istotnym kontekstem jest np. wypowiedź Karla Dedeciusa: 

Zapamiętałem Łódź jako miasto tolerancji, miasto różnych kultur, różnych narodów, które obok siebie żyły; Myśmy tu wyrośli na Europejczyków! Mnie nie było potem stać ani na patriotyzmy, ani na nacjonalizmy, ani na religijne zaścianki.

Dedecius używa słowa "patriotyzmy" w liczbie mnogiej, a nie słowa "patriotyzm", bo nie chodzilo mu o wąską wizję wspólnoty jednej nacji, tylko wspónotę o wiele szerzej pomyślaną odpowiadającą idei wspólnej Europy. Ja rozumiem, że Ty jako szlachcic polski możesz mieć uczucie wstrętu wobec takich poglądów, ale bardzo Cię proszę, nie łącz mnie z uczelnią i PO. Ja mam lewicowe, PPSiacke poglądy rodem z przedwojny. Cenię parę osób z PO, za to, że dla naszego miasta zrobiły sporo, ale nie ma na tej liście rektora posła PO.

Pozdrawiam Cię jako robotnik kultury (też nim jesteś, mimo rodowodu), zresztą pochodzę z robotniczej rodziny. Dlatego czapki przed tobą nie zdejmuje. Ale Cie ostrzegam, że jak sie na mnie szable wyciąga, to sięgam po łańcuch albo łuk. Bo takich mam przodków, którzy ganiali szlachtę po polach, obalając pociskiem z procy albo widłami ich porządek świata oparty na wyzysku.

Serdecznie pozdrawiam Waćpana

Przemek Owczarek