Apel mieszkańców w sprawie zielonego skweru przy ul. Mehoffera w Warszawie

gość

/ #36

2016-05-19 14:07

Jak przyjeżdżają do mnie znjaomi, to nie spotykamy na spacerze żadnych pijaczków ani meneli, za to tony śmieci. Przyjemnie będzie ich teraz zaprowadzić do pięknie urządzonego ogrodu i porozmawiać siedząc na ławeczce pod drzewem. Do tej pory mieszkańcy mieli do wyboru spacerować nieurządzoną zielenią zasypaną tonami śmieci, albo drałować kawał drogi na Nowodwory do parku Strumykowa (nie ma jak dojechać KM) lub do jechać  do parku Picassa (tez niezła wyprawa z tego rejonu). Jeżeli dla Ciebie "życie po ludzku" to zamknięcie kolejnej przestrzeni grodzonym osiedlem, to współczuję. Takie absurdy już mamy na Nowodworach. Z osiedli przy Odkrytej na wysokości Grzymalitów do lasku jest w linii prostej 5 min. piechotą. Ze względu na zawłaszczenie przestrzeni poprzez zamknięte tereny nowych osiedli droga wydłuża sie do ok 20 min. To samo jest z dostępem na wał wiślany. Grodźmy się tak dalej, betonujmy się dalej, będzie cywilizowanie i po ludzku. Ale chyba tylko dla Ciebie.