NIE dla likwidacji Instytutu Sztuki WYSPA


Gość

/ #8

2016-06-05 21:23

Dokumentowałem powstawanie ISW od pierwszego dnia w tym budynku. Od zalanych po kolana piwnic po przeciekające dachy.
Przez lata założyciele fundacji dźwigali na swoich barkach trudy remontów , zabezpieczenia budynku aż po tworzenie w tym miejscu wystaw. W większości przypadków płacąc swoimi własnymi pieniędzmi i pracując wolontaryjnie. Dziesiątki osób przez lata ( nieodpłatnie ) pomagało także w odnowieniu tego budynku. Stół w biurze , oczyszczenie i szklenie dwóch skrzydeł w głównej sali , czyszczenie ścian na klatce schodowej , drzwi od łazienki na piętrze oraz montaż mydelniczki - to moja praca i mojego kolegi Rafała. Podpisuję się pod petycją i nie zgadzam się na takie traktowanie Grzegorza Klamana przez władze Gdańska

Marek Frankowski