A ja uważam że ci co chcą polować niech polują dalej, a ci co nie chcą polować niech nie polują. Niesamowita hipokryzja że nie chce się zabraniać chodzenia do lasu na jagody, poziomki czy grzyby, ale chce się zabronić polowań. Człowiek ma prawo korzystać z bogactw przyrody (jak i ma też obowiązek zarządzać nimi i chronić w taki sposób aby nie zostać z niczym). Człowiek jest drapieżnikiem i ma prawo polować. Szkoda że ci są co przeciw myślistwu nie biorą pod uwagę tego że ich przodkowie polowali i dzięki temu że tamci przetrwali teraz w XXI wieku mogą upluwać myślistwo. Żenada. 

Aha... a prawo związane ze zdrowiem niech piszą górnicy, prawo związane z szkolnictwem niech piszą adwokaci. Nic dziwnego że nowelizacją Prawa Łowieckiego zajmują się myśliwi. Nie wiem co w tym szokującego. 

Pozdrawiam

#181: Mojra -  

 ...owszem, niech polują..

...ale nie na mojej ziemi, wbrew mojej woli.

...ale bez dzieci patrzących na zabijanie pojmowane jako "rozrywkę" i tzw "przyjemność" - czy też jak wyraził się obecny prezydent "miłą sytuację".

...ale bez zatruwania środowiska ołowiem.

.. ale przede wszystkim nie wbrew woli większości, bo na szczęście żyjemy w demokracji, o czym posłowie na Sejm (nota bene wybrani demokratycznie) zdają się zapominać!

#181: Mojra -  

 Idąc twoim tokiem myślenia, zapomniałaś dopisać:

- ci co chcą kraść niech kradną

- ci co chcą mordować niech mordują

- ci co chcą gwałcić niech gwałcą...

...mogłabym tak długo wyliczać, ale po co? Nie rozumiesz, nie?

Twoi przodkowie mieszkali w jaskiniach, może i ty też się przenieś do jaskini???

Mojra, twój porządek świata jest dość specyficzny, dobrze, że nie jesteś moim przeznaczeniem:::)))

#181: Mojra -  

 Nie wiem gdzie przeczytałaś/łeś , że człowiek jest drapieżnikiem. Bo przeczą temu wszelkie fakty i biologia. Budowa układu pokarmowego, długosc jelit, skład enzymów trawiennych mamy dokładnie jak u roślinożerców, nie mówiąc o braku szponów czy kłów do rozszarpywania surowego mięsa...Ciekawa jestem czy poradziłabyś sobie ze spożyciem takowego....

A to że w drodze ewolucji i przystosowania człowiek nauczył się polować i stał się wszystkożerny, pazerny i uzurpujący sobie prawo do władzy nad światem przyrody (mimo że jest tylko jej częścią) to już insza inszość.....

A chore i archaiczne przekonanie, że ma prawo polować bo przodkowie polowali.....No cóż...Może do Amiszów się zapisz, nie używaj prądu i chodź w sukniach XVIII wiecznych, skoro tak cenisz sobie spuściznę przodków....