Ratujmy sklepiki szkolne

Quoted post


Gość

#31

2015-08-20 06:30

Zgadzam się z przedmówcami,że niewiele z nas- zainteresowanych wie o tym proteście i wielu jest pokoleniem "nie internetowym" stąd niezbyt wiele narazie podpisów,aczkolwiek stale ich liczba rośnie.

Czy nie udałoby się nagłośnić naszego punktu widzenia w mediach? np "Sprawa dla reportera" lub "To jest temat" ?

Odpowiedzi

kazio

#78 Re:

2015-08-31 23:08:20

#31: -  

Dobry pomysł.Trzeba tym doktorkom z Ministerstwa udokumentować , iż mleko jest bardzo niezdrowe- chyba że prosto od krowy( trzeba kupic krowę lub kozę ) trzymać ją w sklepiku i karmić tą zdrową żywnością która się nie sprzeda.Ponadto niezdrowe są wszystkie serki miękkie np.homogenizowany.Brak soli w organiznie może doprowadzić do odwodnienia dziecka- np.po wych.fizycznym kiedy się bardzo pocimy, tracimy wodę z organizmu bo niema jej co zatrzymać-zatrzymuje ją sól , a kiedy jej brak to co? odwodnienie lub trzeba wypić studnie wody.Ponadto kto nam da gwarancje że warzywa i owoce są zdrowe.- nie ma takich ponieważ wszystko hodowane i faszerowane jest chemią.nawozami, pestycydami itp.a to powoduje szerg chorób między innymi raka.Trzeba zażywać dużo antyoksydantów aby całą tą chemię usunąć z organizmu .Ponadto ciemne pieczywo oraz różnego rodzaju nasiona są ciężkostrawne a szczególnie dla ludzi którzy mają dolegliwości żołądkowo-jelitowe.Również ciężkostrawne są suszone orzechy.Woda w butelkach plastykowych jest trująca ponieważ występuje tu toksyczny związek zwany bisfenolem .Brak odpowiedniej ilości tłuszczu w organiżmie powoduje niewchłanianie witamin rozpuszczających się w tłuszczach np. A E  itp............można by wymieniać bez końca-bo mamy fatalny stan żywności nie tylko w Polsce ale i na świecie.Cała ta ustawa legła w gruzach bo nie ma zdrowej żywności.Czy nam smakuje chemiczny kiefirek lub maślanka?Czy dzieci wiedzą co to jest serwatka?-Kiedyś serwatke dawano świnią aby szybko rosły i odpowiednio się tuczyły. Skoro państwo polskie dopuszcza żywność do sprzedaży to możemy uważać że jest ona nieszkodliwa.Czy tak jest? Czy należy dzielić żywność na zdrową i niezdrową?Czy jest to zgodne z konstytucją, aby dzieciom odbierano mozliwość kupowania i spożywania art.spożywczych takich jakie chcą.Czy Polska to wolne i demokratyczne państwo, czy też państwo nakazów i zakazów-to gdzie jest ta Polska o którą walczono w latach osiemdziesiątych.