TVN to jest  " małe miki" przy TVP odkąd zaczął tam panować Jacek Kurski, czyli polityk. Nigdy wcześniej nie było tak że jeszcze od niedawna czynny polityk, nagle stawał się prezesem mediów publicznych. Nigdy nie było tak że zaraz kiedy zaczął panować zwalniało się wszystkich pracowników jak leci, hurtowo od prowadzących, wydawców, komentatorówm dziennikarzy przez producentów, dyrektorów, researczerów. Na wszystkich kanałach włącznie z radiem. Kurski i jego ludzie zwolnili 250 dzienikarzy i prowadzących. Zatrudnił wyłącznie z jednego politycznego klucza, którzy już wcześniej sympatyzowali z partią rządzącą i byli jej zwyczajowo przychylni. Część z tych mediów prywatnych PIS sam wprost sponsorował, w radach nadzorczych niektórych tych mediów siedzą ludzie z PISu oraz ich przyjaciele. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć że od 4 lat mamy nadreprezentację ludzi mediów Sakiewicza i Karnowskich, tak że brakuje miejsca dla innych. Jak przejrzeć ostatnie programy, na przykład " Loże prasową" to siedzą tam sami ludzie z " Sieci". W pozostałych programach jest dość podobnie. Czasami są wymieszani z ludźmi z Gazety Polskiej lub Do Rzeczy. Nagle nasz rynek medialny został ograniczony do przedstawicieli 3 medów. Dla ludzi z innych redakcji w TVP brakuje miejsce, nie są zapraszani. Nic nie może zakłócić jednostajnego, prorządowego przekazu. Poszczególni goście takich czy innych programów jedynie się ze sobą zgadzają. Zdrowiej funklcjonują media prywtane, zapraszani gości są bardziej wymieszani, jest większa różnorodność mediów, różnice w poglądach. Zaprasza się ludzi z mediów prawicowych, centrowych, lewicowo-liberalnych czy typowo lewicowych. Również w TVNie, wiem bo oglądam ich różne programy. Tam zaproszeni goście maja się przynajmniej o co spierać.

#7: Witold -  

Kurskiego tam już nie ma to POdstawowe kłamstwo jak pozostała część wypowiedzi.