Proszę jeszcze uściślić, kto od chwili rozwodu płacił czynsz za mieszkanie i inne opłaty z nim związane.
Polskie prawo nie zna pojęcia "główny najemca". Jest tylko "jedyny najemca", lub "współnajemcy". Z tego wynikają dalsze konsekwencje, które są bardzo korzystne dla Pani. Po prostu, SM przejmując mieszkania w 1995r, przejęła je również z Panią jako współnajemcą, lub nawet jako "jedynym najemcą". SM przejęła mieszkania już "pod rządami" nowej ustawy.

#1825: Marcus - #1819; #1821 - mieszkanie zakladowe, a rozwód

Za rachunki płaciłam ja, lecz na kwitach widniał mój mąż. Spóldzielnia powołała sie na jakąś ustawe z listopada 1994r gdy już byłam po rozwodzie i ze nie mogę powołać sie na ustawę o tym ze wsółnajem rownież przeszedł na moja osobę. Jezeli chciałabym złozyć sprawę do sad a nie mam zatrudnienia jestem zwolniona z opłat sądowych, czy dalej trzeba płacić za wniesienie sprawy do sądu. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie

#1825: Marcus - #1819; #1821 - mieszkanie zakladowe, a rozwód

Płaciłam czynsz i opłaty, na dokumentach widniał mój mąż zawsze skreslałam jego nazwisko i imię, wpisywałam swoje. Proszę mi napisać jeżeli chciałabym złozyć sprawę do sądu poniose jakieś opłaty? Jestem osoba, poszukującą pracę, wiec nie mam doxhodów.