PETYCJA O ZAPRZESTANIE DEGRADACJI KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ W GDAŃSKU, ORAZ ODWOŁANIE DYREKTORA ZTM I PREZYDENTA DS. KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ

W związku z istotnymi i rażącymi od dłuższego czasu sprawami dotyczącymi komunikacji miejskiej w Gdańsku, my zwykli mieszkańcy musimy w końcu zareagować!

Od wielu tygodni komunikacja miejska jest cyklicznie ograniczana / cięta w swoich rozkładach jazdy, początkowo winą była pandemia COVID-19, potem mniejsze wpływy z sprzedaży biletów, potem niedobry rząd (oczywiście, potwierdzam nie jest super, a rzekłbym, że i w moim krótkim zyciu bywało lepiej, ale tylko Gdańscy urzędnicy płaczą).

W przeważającej ilości ZTM likwiduje, ucina połączenia podając do publicznej wiadomości zdawkowe komunikaty, brak napełnień kursów, prośby mieszkańców, skrócenie trasy zniweluje opóźnienia.

 

W związku z pogłębiającą się sytuacją wykluczeń komunikacyjnych postulujemy o:

- Odwołanie z funkcji Dyrektora Zarzadu Transportu Miejskiego w Gdańsku Sebastiana Zomkowskiego
- Odwołanie z funkcji Zastępcy Prezydenta ds. przedsiebiorczości i ochrony klimatu Piotra Borawskiego (Prezydent odpowiedzialny również za komunikację miejską)


Celem poparcia poniższej petycji przedstawiam klika z odnotowanych sytuacji: 

- Cięcia komunikacyjne linia 118, linia 175, linia 210, linia 129 i 139

- Spowodowanie tym samym braków komunikacyjnych, czy też wykluczeń komunikacyjnych

- Upieranie się na brak biletomatów w autobusach (jedna z lepszych ofert biletowych we Wrocławiu, bazuje na zakupachw biletomatach i nie ma zatorów, tak jak tego boi się ZTM)

- Wprowadzanie zmian w rozkładach na 2-3 dni przedstawiając suchy komunikat do opinii publicznej bez konsulatcji z Radami Dzielnic

- Mimo zapewnień o braku podwyżek, ciągle rosnące ceny biletów, wprowadzany chaos taryfowy, już teraz Gdańsk ma najdroższe bilety w Polsce!

- Nieszczęsny projekt "FALA", która nas zaleje. Górnosląski Okręg Przemysłowy (Katowice, Bytom, Sosnowiec) po końcu finansowania projektu z UE, czym prędzej się z tego wycofuje, projekt wprowadzany za późno o jakieś 10 lat. Przykład Tczewa pokazuje, że nawet wśród "zamawiających" zapanował rozłam

- Busy uczące nas biletów "FALA", które zostały zakupione na 2-3 miesiące i co po tym? Cudownie nie będą przecież służyć w komunikacji. 

- Podnoszenie cen biletów przy utrzymywaniu darmowych przejazdów dla młodzieży również jest nie w porządku, skoro według władz mieszkańców stać  na rozdawnictwo, to zapewnie, że podwyżki są konieczne nie przekonują i po prostu ciężko w to uwierzyć. 

- Czy komunikacja miejska ma być narzędziem do zarabiania i wypracowywania zysków? 
Zawsze można oszczędzić 46 tysięcy rocznie na usunięciu flag z komunikacji miejskiej poszarpanaych i często brudnych Polski oraz Ukrainy, zawsze mozna oszczędzić 60 tysięcy złotych na krótkotrwałych nasadzeniach roślinności.

- Dodatkowo w Gdańsku przecież nie ma miejsce na "ale", ale przecież walczymy z językiem hejtu, tym samym, który zabrał nam cudownego Prezydenta Adamowicza, tym samym, ktory w swoich medaich społecznościowych szerzy Prezydent Borawski udostępniając rzeczy na partię rządzącą, że to ciągle przez nich nic nie mamy (jak napisałem wczesniej nie jest to idealny "obóz władzy" ale jak takiego przekazu nie odbierać jako hejtu?)


I zdaję sobie sprawę, że w zabetonowanym Gdańsku nawet przy zbiórce podpisów wszystkich mieszkańców Gdańska, żadna zmiana nie zostanie przeprowadzona, ale niech chociaż spowoduje Ona naprawdę ponowną chęć działania urzędników odpowiedzialnych za transport.


Mieszkaniec Gdańska    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Mieszkaniec Gdańska do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...