PROTEST przeciw koncertowi Mr. Polska w Białej Podlaskiej 30.05.2025
NIE dla koncertu mr. Polska w Białej Podlaskiej!
My mieszkańcy Białej Podlaskiej i okolic stanowczo protestujemy przeciwko występowi rapera mr. Polska w Białej Podlaskiej, w amfiteatrze w piątek 30 maja 2025 roku.
Nie zgadzamy się, aby w ramach Dni Białej Podlaskiej na terenie bialskiego amfiteatru Mr. Polska wykonywał swoje piosenki. Cała działalność ”artystyczna” tego typa sprowadza się do jego dziwnych eventów i koncertów na których wykonuje swe utwory pełne przekleństw, wulgaryzmów, w tym zachęca i pochwala zażywanie narkotyków i alkoholu (sam pseudo-artysta urodził się a także wychowywał w holandii)
Poza tym protestujemy przeciwko finansowaniu tego rodzaju wydarzeń m.in. z naszych pieniędzy, jako podatników!!!
Wybraliśmy fragmenty tekstów - jakie wykonuje ten polsko-holenderski cwelebryta.
To tylko nieliczne fragmenty " twórczości " tego pato-singera
Złote tarasy.
Hej suczki, ra-ra-ra-ra
Znamy wasze sztuczki, ra-ra-ra-ra-ra
Ja patrzę na nią przez Cartiery, działają bajery
Dwa drinki i przełamujemy te bariery
Zna moje numery, jest tylko trochę shy
Patrzę na jej kształy, myślę, „Dzisiaj tu mi daj-da-da-daj”
Ona ma ass jak Anita, z pani zamienia się we freak’a
W VIP’ie tu cała ekipa, mamy szampana i będę tym sikać
Ona ma ass jak Anita, z pani zamienia się we freak’a
W VIP’ie tu cała ekipa, mamy szampana i będę tym sikać
Jagodzianki
Ja tak ja kot, siedem żyć i baluję całą noc
Wydaję jagodzianki w Gucci, wydaję jagodzianki w Louis
Pięć piguł, nie mogę spać, Grey Goose, lecę jak ptak
Wydaję jagodzianki w Gucci, wydaję jagodzianki w Louis
Pięć piguł, nie mogę spać, Grey Goose, lecę jak ptak
Ja tak ja kot, siedem żyć i baluję całą noc
Tak ja kot, siedem żyć i baluję
Ja tak ja kot, siedem żyć i baluję całą noc
Tak ja kot, siedem żyć i baluję
Patrz na mnie, kiedy jadę nowym Benzem
Złote grille, a ty chodzisz z jednym zębem
Ja walę jej w pizdę jak w bęben
Pukam ją tak, że śpiewa kolędę
W gębie mam, groch
Połykam, go
Wóda mój, sok
Buja się, blok
W głowie głos mówi idź już spać
Ale nos swędzi i chce ćpać
Pierwszy nos, Get Money Live Life
Miś Maliś, nie zabijaj mój vibe
Piątek
Z twoją suką na FaceTime’ie Malik
Na tylnym w beemie to się pali
Nadgarstki lodowate są jak Stalin
Ona zrobi wszystko za dolary, ya
Ona kruszy piksy* na dwie
Jedna dla mnie, druga dla niej
Teraz bardzo przyjaźnimy się
Mam duży kwit, lecimy gdzieś
Ja mam ten sos, mam ten cały sos
*piks – Narkotyk zawierający w sobie MDMA oraz najczęściej amfetaminę
#HOT16CHALLENGE2
miałem wydać moją płytę
rozp* wszytkie kluby
i zarobić na trasie
teraz jestem trochę wkur*
widzisz jak te wirus nas wszytkich w chu* zrobił
może wróce na ulicę?
bo trzeba tu zarobić na chlebek i picie
jebać corone, kto z tych facetów ma duże cohones
kto zadba o mamę i zonę?
jestem głowa rodizny, każdego obronie
jego akcent dziwny, w głowie ma piguły i pizdy
jak Polak zobaczy ze masz lepij niż on, to zawsze nienawidzi
W Holandii jestem obcokrajowcem
w Polsce jestem obcokrajowcem
ale zrobie w chU* dobra pastę carbonara i poleję moim sosem
dużo tyhhc pizd mnei nei chciało
a teraz jebani siedza na kutasie
mogę zaprosić na mojego grill a na talerz
położe ci moją kiełbase
Faza
ej, mała kręć tą dupką
Gray Goose
1, 2, 3, zdrówko
duży drip, ja pływam łódką
jedyne co ja kocham, jest udko
ja mam 2CB i jest git
Zapiekanka robił ten bit
Zapiekanka
fashion show , zakładam mój fit
ptak śpiewa
kwi, kwi, kiet
wszystkie dupy wyglądają na modelki
bo jestem najebany
nic nie musiałem zrobić
bo ona tylko patrzy na fame i money
dzisiaj bybło ćpanie
ćpa, ćpa, ćpanie
zaraz dam jej lanie
l al. al. anie
Sex i narko
Wchodzę do klubu z nowymi butami
Wiem że dzisiaj upierdole, upierdole
Mamy za 10 kafli szampana
Zimne ognie na tym stole, na tym stole
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
10 kafli na szampana
LV monogram katana
Myśli że widzi Batmana
Wpadłem do klubu i lecę do rana
Fioletowy kubek jak Gunna
Te tabsy mają moc jak granat
Ej mała pokaż mi pokaż mi
Co masz dla pana
My wchodzimy tu bez kultury
Układa te kwity jak góry
Palę tu blanta blanta
Nie pierdol nie wierzę w te bzdury
Ona siedzi na jajach jak kury
Mam śnieg jak Santa, Santa
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
(???)
Wchodzę do klubu z nowymi butami
Wiem że dzisiaj upierdole, upierdole
Mamy za 10 kafli szampana
Zimne ognie na tym stole, na tym stole
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Dzisiaj mamy seks i narko, seks i narko
Seks i narko seks i narko
Siekiera
Gdzie tu znajdę monopolowy
Co o tej godzinie
Sprzeda mi wódę
Potrzebuję benzynę
Znam dealera
Co jeździ po mieście Toyotą
Jak zaczniemy to nie ma
Już dzisiaj odwrotu
Jak dzikie zwierzę całą noc
Ja dziś łamie prawo, prawo, prawo ey
Jak dzikie zwierzę całą noc
Ja dziś łamie prawo, prawo, prawo ey
Na mnie mówią siekiera
Bo siekam i siekam
Ten pociąg odjechał
Na nikogo nie czeka
Chodzi nocy aptekarz
Po różnych toaletach
Jestem jak Elon Musk
Odpalona rakieta
Gdzie tu znajdę monopolowy
Co o tej godzinie
Sprzeda mi wódę
Potrzebuję benzynę
Znam dealera
Co jeździ po mieście Toyotą
Jak zaczniemy to nie ma
Już dzisiaj odwrotu
Bazooka
(tekst angielski – tłumaczenie)
Jeden z moich przyjaciół właśnie trafił do więzienia
Ale zamierzam wpłacić za niego kaucję, żebym mógł zabrać go do klubu
Zamierzam się pluskać, mam tych przyjaciół, tych pijanych
Mam te narkotyki, mam ten seks w moich dżinsowych spodniach
Na tej afterparty widzę wszystkie te zombie
Człowieku, ci ludzie się odlatują, są odlatani jak cholera
Obudziłem się obok trzech dziewczyn, chyba zostawiłem spodnie, tak
Zaraz zadzwonię po swoją wtyczkę i zrobię to wszystko jeszcze raz
Jestem ba-ba-ba-bazooka wszystkie te narkotyki mnie uwalniają
Jestem ba-ba-ba-bazooka ratuje kota z drzewa
Jestem ba-ba-ba-bazooka wszystkie te narkotyki mnie uwalniają
Jestem ba-ba-ba-bazooka ratuje kota z drzewa
Nie umiem tańczyć Po prostu pomyliłem wszystkie te rzeczy
Widziałem w internecie z laptopem na kolanach
Suka moje życie mem i moja gra na Reddicie oznaczają
Pozwól mi podjechać na scenę, spoderman w twoich dżinsach
Wszystkie moje diamenty błyszczą, kochanie, czy mnie słuchasz
Mówiąc ci prawdę, przerzucam naleśniki jak najlepszy
Prześlizguję się na koniu, jak polski rycerz
W drodze, żeby ukraść ci dziewczynę i zrobić to wszystko jeszcze raz
Bye Bye
Twoja dupa była tu na czary mary
Cały dzień, całą noc, ona wie
Zawsze lepiej niż u Ciebie tutaj jest
Mówię, że nie ma liczyć na te alimenty
Bo ona tylko kocha moje diamenty
Ja się śmieję, patrz jak świecą złote zęby
Wsiadam i daję gaz, za drogi mój czas
Ona się stara, pułapki na mnie stawia
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Ja coś zakładam, zaraz stąd spadam
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Zakochała się w Gucci
Patrz, ten kajdan jest tak ciasny, aż mnie dusi
Ona doskonale wie, że nie ma czekać, nie
Bo czego ona chce, tu nie dostanie, nie
Tańczę za swój hajs, znowu sto koła mówi daj
Ziom, na nikogo nie czekam, bye bye
Mała, pokaż co tam masz, tam masz
Mówię, że nie ma liczyć na te alimenty
Bo ona tylko kocha moje diamenty
Ja się śmieję, patrz jak świecą złote zęby
Wsiadam i daję gaz, za drogi mój czas
Ona się stara, pułapki na mnie stawia
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Ja coś zakładam, zaraz stąd spadam
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Czarny Dress feat. Kabe, Kizo
Wchodzę do klubu to palę jointa
Dawaj mi hajs a nie płytę (złota)
GCBW znowu hity co tam
Ciemne biznesy jak City Gotham
Wokół mnie sami bandyci popatrz
Moi koledzy napici beng
Życzenia spełnia mi Gin Bombay
Z nieba mi spadają pliki (pliki)To Prawda wchodzę tu do klubu
Czarny dress czarny dress
Bandyta wchodzę tu do klubu
Czarny dress czarny dress
Czarny dress to nie żałoba
Jak wącha się towar to w dresie byku
Mercedes sam zaparkował zakupy choroba
Kupuję w butikach nie Smyku byku
Dress, bo słowiański przykuc
SMS że seria plików czeka
Drogi dress code widać z daleka
Kręć tego jointa nie zwlekaj
Wbijam do klubu ubrany wygodnie
Bo jaja gniotą mi dżinsowe spodnie
Ona samotnie by chciała koło mnie
Lecz po pierwszej linii wygląda ułomnie
pod tym Linkiem pełne teksty piosenek
https://biala.info.pl/litwiniuk-deprawuje-dzieci-i-mlodziez/
Biała Info Skontaktuj się z autorem petycji