W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#59802

Podpisuję, ponieważ jestem w 28 tygodniu ciąży i nie wyobrażam sobie sytuacji w której ktoś mógłby rozdzielić mnie z moim przedwcześnie urodzonym synkiem.

(Elbląg, 2020-10-08)

#59807

Sam po urodzeniu zostałem odebrany rodzicom i nie pozwolono im ze mną przebywać przez jakąś bzdurą chorobę której okazało się że nie miałem, ale co moi rodzice się na cierpieli to nikogo nie obchodziło

(Gdynia, 2020-10-08)

#59822

Jestem matką i nie wyobrażam sobie żeby moje dzieci zostaly same w szpitalu. Więź z dziećmi jest dla mnie najważniejsza.

(Trzcinica, 2020-10-08)

#59826

Jestem mama i nie wyobrażam sobie rozdzielenie z dziećmi w szpitalu.

(Wąbrzeźno, 2020-10-08)

#59830

Będę mamą

(Piaseczno, 2020-10-08)

#59840

Chcę walczyć w obronie tych wszystkich maluszków, które potrzebują najbardziej matczynej miłości i piersi. Istnieje szereg badań potwierdzających, że to właśnie mleko mamy jest na tym etapie najważniejsze, a jak ma zostać dostarczone, skoro mama nie widzi dziecka? Jak ma zacząć stymulować laktację bez dziecka? Karmienie piersią to nie tylko kwestia pożywienia dla maluszka, to również więź emocjonalna ale i szereg korzyści dla mamy, która chce karmić. Nie odbierajmy im tego!

(Kraków, 2020-10-08)

#59846

Kobiety i dzieci powinni mieć możliwość aby podczas porodu był przy nich ktoś bliski!

(Wieluń, 2020-10-08)

#59849

Nie wyobrazam sobie aby nie być przy dziecku w takim trudnym czasie jak pobyt w szpitalu. Wiele razy leżałam z dzieckiem bo mam dziecko niepełnosprawne... Na szczęście nigdy nas nie rozdzielono...

(Wieliczka, 2020-10-08)

#59860

Jestem matką i nie wyobrażam sobie gdyby zaszła konieczność hospitalizacji mojego dziecka a ja nie mogłabym dać mu poczucia bezpieczeństwa swoją obecnością. To co się teraz dzieje to jest okrutne.

(Zamość, 2020-10-08)

#59866

Podpisuję, ponieważ uważam za nieludzkie oddzielanie dziecka od rodziców w szczególności na samym początku jego życia. Pierwszy rok życia jest najistotniejszy biorąc pod uwagę aspekt psychologiczny i rozwój osobowości. Niszczycie Państwo przyszłość dla tych maluszków!

(Filipów, 2020-10-08)

#59868

Jestem matka i wiem jak ważna jest bliskość z dzieckiem.

(Wałbrzych, 2020-10-08)

#59871

Podpisuję, ponieważ zależy mi na elementarnych prawach człowieka. Chcę, aby Kobiety rodziły w Polsce po ludzku,żeby mialy możliwość wsparcia i zapewnienia odpowiedniego kontaktu i rozwoju swojego dziecka juz od pierwszych chwil.

(Warszawa, 2020-10-08)

#59883

Nie wyobrażam sobie sytuacji w której ktoś zabroniłby mi widzieć się z moimi chorymi dziećmi.

(Częstochowa, 2020-10-08)

#59900

Mam 2 tygodniowe dziecko i nie wyobrażam sobie że w razie problemów mielibyśmy być rozdzieleni z naszym synem.

(Łódź, 2020-10-08)

#59903

Calym sercem zgadzam sie z ideą propagowania bliskosci

(Kraków, 2020-10-08)

#59907

Też jestem mamą, miałam dziecko na neonatologii i odgradzanie mamy od dziecka to barbarzyństwo.

(Poznan, 2020-10-08)

#59913

Nie mozna rozdzielać dziecka i Matki!

(Suchy Las, 2020-10-08)

#59928

Chcę pomóc.

(Biskupiec Pomorski, 2020-10-08)

#59929

•rodziłam w kwietniu, byłam sama, potem bez pomocy mimo cc i powikłań, zabrało mi 5 miesięcy po porodzie aby fizycznie dojść do siebie i wygoić rany
•pracuje w dziecięcym szpitalu, rodzic jest niezbędny przy chorym dziecku

(Otwock, 2020-10-08)

#59931

Podpisuję się ponieważ jestem matką wcześniaka. Moja córka urodziła się pod koniec marca w czasie początku pandemii. Czekałam tydzień na moment, w którym będziemy razem. Przez ten tydzień mogłam zobaczyć ją tylko dwa razy z uwagi na pandemie, co było dla mnie jakimś nieporozumieniem ponieważ leżałam w szpitalu i nie miałam kontaktów z nikim poza personelem szpitala i pacjentkami, które również leżały w szpitalu. Zatem żadna z nas nie mogła zarazić się od nikogo. Potencjalne osoby, które mogły nas zarazić to personel, który miał kontakt poza szpitalem i ten sam personel miał styczność z naszymi dziećmi. To był absurd, że trzeba było prosić się o zobaczenie dziecka lub informacje o nim. To było moje pierwsze dziecko. Stres jaki zafundowano nam w tamtym czasie był ogromny. Szybka decyzja lekarzy o porodzie z uwagi na niewydolność łożyska, brak bliskich po cesarskim cięciu i jeszcze brak kontaktu z dzieckiem to bardzo trudne dla matki, nawet takiej, która ma silną psychikę.

(Świętochłowice, 2020-10-08)

#59934

Dziecko potrzebuje mamy

(Kraków, 2020-10-08)

#59943

nie zgadzam się na rozdzielanie matek z ich dziećmi w kluczowym momencie ich życia, mający wpływ na prawidłowy rozwój maluszka.

(moszczenica, 2020-10-08)

#59944

Sama jestem w pierwszej ciąży. Nie wyobrażam sobie nie mając doświadczenia z noworodkami zajmować się własnym bez pomocy kogoś bliskiego w szpitalu.
Do tego koszmarem jest rozdzielanie wcześniaków od Matki, które w tym właśnie momencie najbardziej potrzebują jej bliskości. A podając mleko z zewnątrz codziennie lub kilka razy dziennie bardziej narażamy to dziecko gdyż z tym mlekiem z piersi do dziecka idą wszystkie bakterie i inne rzeczy co ma Matka, która nie mając dziecka raczej nie zamyka się w domu i izoluje od ludzi. A samo podejście pod teren szpitala kilka razy dziennie naraża nas na kontakt z zakażonym.
Od razu Matka zdrowa i zostaje tyle ile trzeba w szpitalu z wcześniakiem i wiadomo, że nic nie wniesie z zewnątrz.

(Kalej, 2020-10-08)

#59950

Podpisuję ponieważ sama mam trójkę dzieci i na samą myśl że mogłoby to spotkać moje dzieci chce mi się płakać. Sama urodziłam bliźniaki wcześniaki i wiem jak to jest zostać wypisanym ze szpitala i pozostawić tam swoje dzieci na kilka tygodni.

(Śledziejowice, 2020-10-08)

#59958

Uważam że kontakt rodziców z dzieckiem szczególnie takim które nie wiadomo czy przeżyje jest bardzo ważne.

(Żary, 2020-10-08)

#59961

Podpisuję, ponieważ nie powinno się rozdzielać dziecka (zwłaszcza tak bezbronnego malucha jak noworodek) od rodzica/opiekuna. Uważam, że kontakt z bliskim jest koniecznością. Im jest częstszy i dłuższy, tym lepiej dla zdrowia (fizycznego oraz psychicznego) dziecka a także rodzica/opiekuna.

(Bolesławiec, 2020-10-08)

#59963

Do rozpaczy doprowadza mnie wizja rozdzielenia mnie z moim dzieckiem, które wkrótce ma się narodzić

(Kraków, 2020-10-08)

#59967

Jestem matką i nie wyobrażam abym zaraz po urodzeniu została rozdzielona z dzieckiem i nie miała możliwość się nim opiekować i go odwiedzać. To nieludzkie! Bliskość i obecnosc Rodzica to najważniejsze co to dziecko potrzebuje dla prawidłowego rozwoju zwłaszcza wcześniaki.

(Rzeszów, 2020-10-08)

#59979

Mam dwumiesięczną córeczkę i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek rozdzielił mnie z nią w żadnym momencie tych dwóch miesięcy, tym bardziej na samym poczatku.

(Northampton, 2020-10-08)

#59990

Podpisuję ponieważ władza i wszystkie podmioty pracujące w Polsce za pieniądze podatników nadużywają swoich możliwości, wykraczają poza kompetencje. Zapominają, że pracują dla nas i za nasze pieniądze.

(Biała Podlaska, 2020-10-08)

#59991

Podpisuje ponieważ, sama rodziła dwa razy i nie wyobrażam sobie nie moc zobaczyć swojego dziecka po porodzie, przytulić go czy przy stawić do piersi. Nie wyobrażam sobie żeby rodzina w tak ważnym wydarzeniu nie mogła być razem. Dodatkowo jesteśmy krajem rozwiniętym z dostępem do wiedzy i nie rozumiem jak można wszystkie badania olać za przeproszeniem i cofać się do czasów kiedy rodziły nasze babcie albo mamy.

(Jaworzno, 2020-10-08)

#59997

Sama straciłam dziecko i partner nie mógł być przy pożegnaniu w szpitalu wraz ze mną.
Co jest dla mnie chore, wszystko bo coronavirus

(Jaworzno, 2020-10-08)

#59999

Coraz mniej w nas człowieczeństwa przytłamszonego prze idiotyczne europejskie zasady i bandę urzędasów w białych kitlach udających lekarzy.

(Toruń, 2020-10-08)

#60000

Byłam w podobnej sytuacji . Dziecko powinno czuć bliskość mamy -stop rozdzielaniu nie osamotniajcie dzieci i ich rodziców

(Gadom, 2020-10-08)