W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce

Komentarze

#62214

Sam mam dzieci, byłem przy porodach i wiem jak bardzo dzieci potrzebują bliskości rodziców tuż po porodzie. Uważam, że rodzice powinni mieć możliwość być blisko.

(Skarżysko-Kamienna, 2020-10-08)

#62220

Jestem matką i nie wyobrażam sobie rozłąki z dzieckiem po porodzie.

(Warszawa, 2020-10-08)

#62231

Podpisuje,ponieważ nie wyobrażam sobie nieobecności mojego męża przy porodzie i jego pomocy już po.Poza tym też rok temu urodziłam wcześniaka i musiał 2 tyg leżeć na oddziale-i jak,że miałabym w tym czasie go nie widzieć,nie przytulić.Dla mnie już trauma był fakt że nie miałam go przy sobie tylko chodziłam odwiedzać,A teraz jakby i tego mi ktoś zabronil-nie potrafię sobie wyobrazić bolu i pustki.

(Lwówek Śląski, 2020-10-08)

#62236

Ponieważ to jedno z największych okropieńsw urodzić dziecko i nie móc być z nim.

(Dobra, 2020-10-08)

#62239

Nie wyobrażam sobie żeby zabrać dziecko matce i dziecku matkę osobę najważniejsza i najbliższą.

(Legnica, 2020-10-08)

#62272

Podpisuję, ponieważ to jest skandaliczne, żeby matki rodziły same i żeby nie miały w tym ważnym czasie wsparcia nikogo z bliskich! A brak możliwości kontaktu z własnym dzieckiem -wczesniakiem jest w ogóle nie do pomyślenia!!

(Legionowo, 2020-10-08)

#62274

Bo takie jest podstawowe prawo matki i dziecka.

(Kolbuszowa, 2020-10-08)

#62283

Żadne dziecko nie powinno być odbierane rodzicom gdy najbardziej ich potrzebuje. Gdy potrzebują siebie nawzajem.

(Kraków, 2020-10-08)

#62296

Nie ma większego cierpienia, niż rozłąka matki i dziecka !!

(Zgierz, 2020-10-08)

#62300

Nie wyobrażam żeby własny ojciec nie był przy porodzie i nie widzieć własnego dziecka przez kilka dni

(Zabrze, 2020-10-08)

#62302

Prawo powinno stać po stronie człowieka , to tak jakby odstawić dorosłego człowieka od wody i jedzenia na kilkanascie dni lub dluzej. Oczywiście , że przezyje- ale cierpienie oraz zmiany wbpsychice z tym związane będą nieodwracalne. Przez te wszystkie lata natura kształtowała człowieka tak aby rodząc się mógł czuć ciepło bezpieczeństwo i bliskość mamy. To wbrew naturze rozdzielać noworodka od matki. Wstydze się za osoby , które mają inne zdanie.

(Dylów Szlachecki, 2020-10-08)

#62308

Nie wyobrażam sobie, żeby dziecko rozdzielono ze mną....

(Wysokienice 28a, 2020-10-08)

#62318

Jestem w ciąży. Czeka mnie planowe CC ze wgledu na powikłania po poprzednim porodzie sn. Boje się ze zostanę rozdzielona z dzieckiem a mój mąż nie ma prawa być z nami i kangurowac dziecka.

(Mińsk Mazowiecki, 2020-10-08)

#62323

Mój maż nIe mógł być przy narodzinach Naszych córek bo cc za to mój szwagier w Niemczech mógł być przy cesarce ba był zachęcony do tego....

(Pniewy, 2020-10-08)

#62331

Nie wyobrażam sobie zostać rozdzielona z dzieckiem po porodzie na tak długi czas.

(Nowe Kozłowice, 2020-10-08)

#62334

Podpisuje bo to dla mnie ważna, sama niedawno urodziłam córkę i nie wyobrażam sobie ze nie mogłabym jej widywać. Uczucia natki są tak ogromne po porodzie, ze to bestialstwo postępować w taki sposób. Miejsce matki jest przy dziecku szczególnie gdy jest chore!

(Łódź, 2020-10-08)

#62341

Podpisuje, ponieważ to brak jakiejkolwiek empatii oraz zrozumienia. Nie wiem jak można rozdzielić malutkie dziecko od rodziców? Przecież pracownicy szpitali, wychodzą do domu, na zakupy i mogą? A Matka czy Ojciec nie mogą być w tak trudnych momentach ze swoim dzieckiem.. Tragedia i bezmyślność ludzi zarządzających!

(Oksa, 2020-10-08)

#62347

Jestem matka, która urodziła wczesniaki- niestety dzieci zmarły i nie wyobrażam sobie aby być odizolowana od dzieci w tak ważnym dla nich czasie, nie wyobrażam sobie aby nie być przy dzieciach kiedy umierają. Jestem matka a matki miejsce jest przy dziecku.

(Toruń, 2020-10-08)

#62364

Sama mam dziecko w szpitalu od urodzenia, a rodziłam 30 września 2020 roku w Poznaniu. Widziałam go tylko raz od porodu. Teraz czeka go operacja i bardzo bym chciała go chociażby zobaczyć nie mówiąc już o przytuleniu, którego on jeszcze nie zaznał.

(LUBASZ, 2020-10-08)

#62381

Podpisuje ponieważ nie wyobrażam sobie jak ciężkie musi to być dla mam być oddzielonym od ich dzieci. To chyba najgorsze co może spotkać mamę i jej noworodka. Mama dla mam.

(Stargard, 2020-10-08)

#62398

Podpisuję, ponieważ serce mi pęka za każdym razem, kiedy myślę o tych biedactwach, opuszczonych, przerażonych, otoczonych aparaturą zamiast ramionami mamy.

(Wilczkowice, 2020-10-08)