Sprzeciw wobec projektu włączania uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi do szkół ogólnodostępnych

Komentarze

#14

Popieram petycję w 100%

Maria Węglarz (Michałowice, 2021-02-19)

#20

Podpisuję, Ponieważ uważam że każdy człowiek zasługuje na traktowanie dostosowane do jego możliwości.

Alicja Zumba Ożóg (Chorowice , 2021-02-19)

#22

Podpisuję ponieważ uczniowie w specjalnych szkołach są objęci specjalną troską.

Szymon Ożóg (Chorowice, 2021-02-19)

#23

Nie zgadzam się z takimi zmianami.

Sara Kuźnik (Gliwice, 2021-02-19)

#32

Edukacja dzieci z niepełnosprawnościami różnego rodzaju leży w rękach IDIOTÓW.. najpierw kołtun zalewska teraz ten IDIOTA czarnek czy jak mu tam....
Banda debili bez kompetencji.
Trzeba ich powstrzymać od tej koncepcji.

Sławomir Rochowicz (Liverpool, 2021-02-19)

#40

Podpisuję bo mam dziecko niepełnosprawne.

Lidia Duszyńska (Gdynia, 2021-02-19)

#46

Jestem zaniepokojona planami zmian w edukacji. Uczęszczając do szkół i przedszkoli specjalnych dzieci z niepełnosprawnościami , mogą uczyć się w małych zespołach klasowych, pod okiem nauczycieli z odpowiednimi kwalifikacjami A dzieci nie są dyskryminowane.

Dorota Karpała (Wieliczka, 2021-02-19)

#53

Podpisuję petycję ponieważ uważam ten projekt za krzywdzący dzieci i młodzież niepełnosprawną oraz ich rodziny.

Adam Włodek (Bochnia, 2021-02-19)

#72

Jestem matką dziecka niepełnosprawnego które jest nadwrażliwe na bodźce zewnętrzne np hałas gdzie właśnie w szkole ogólnodostępnej hałas jest przez ilość dzieci w klasach, dodam że zwykłe szkoły nie zapewniają takich terapii i rechabilitacji jakie nasze dzieci dostają w szkołach specjalnych! Zamiast wymyślać siedząc przy biurkach pomóżcie nam w opiece i zapewniajcie terapie!

Sylwia Szczygielska (Lubichowo, 2021-02-19)

#75

Zgłaszam sprzeciw

Sławek Maniawski (Chojnice, 2021-02-19)

#76

Jestem specjalistą pracującym z dziećmi ze specjalnymi potrzebami i nie zgadzam się z treściom proponowanej zmiany

Anna Tota (Bochnia, 2021-02-19)

#80

Jako wieloletni nauczyciel specjalista pracujący z niepełnosprawnymi dziećmi i wspierający rodziny tych dzieci w kontynuowaniu procesu rewalidacji, poprzez wspólne oddziaływanie na rozwój psychofizyczny wg indywidualnych potrzeb każdego - widzę potrzebę wspierania i rozwoju szkolnictwa specjalnego zgodnie z założeniami i metodami oligofrenopedagogiki. Zdecydowany mój sprzeciw wobec planów likwidacji szkolnictwa specjalnego, które to w naszym kraju funkcjonuje dopiero 35 lat, dojrzewa i rozwija się we właściwym kierunku.

Edyta Kierońska (kieronskaedyta.medwar@gmail.com, 2021-02-19)

#84

Moja 13letnia córka jest niepełnosprawna choruje na padaczke jest upośledzenia w stopniu głębokim jest na poziomie intelektualnym powyżej rocznego dziecka. Trzeba jej pomagać przy czynnościach domowych itd. Nie w wyobrażam sobie tego aby była z dziećmi zdrowymi ponieważ oni boją się naszych dzieci

Paulina Szustak (Tuszyn , 2021-02-19)

#91

Mam niepełnosprawne dziecko i chodzenie do przedszkola ogólnego było dla niego uwsteczniajace zamykał się w sobie. Przedszkole terapeutyczne spowodowało ze zaczal chcieć tam zostawać i uczestniczyć w zajęciach.

Iwona Kulik (WarsZawa, 2021-02-19)

#92

Jestem mamą autystycznego syna nastolatka.Jest teraz w szkole specjalnej z internatem.Jest szczęśliwy, doceniony ,zauważony ,zaopiekowany itd
Ze szkoły masowej ma bardzo złe wspomnienia; wykluczenie,odrzucenie,kompletny brak akceptacji,poniżanie,samotność...Mało jeszcze wymieniłam?? Mówię stanowcze "NIE" dla EDUKACJI DLA WSZYSTKICH-EDUKACJI WŁĄCZAJĄCEJ!!!!!!!!!I zapytajcie rodziców najpierw a nie wymyślajcie takie głupoty bez jakiejkolwiek wiedzy nt.dzieci niepełnosprawnych w szkołach masowych.

Izabela Borkowska (Przeginia Duchowna, 2021-02-19)

#96

Nie wyobrażam sobie włączenia osób ze szczególnymi potrzebami do szkół masowych

Błażej Słoń (Kraków, 2021-02-20)

#101

Nie zgadzam się, bo dzieci niepełnosprawne nie otrzymają takiego wsparcia w szkole powszechnej jak w szkołach specjalnych

Joanna Nietupska (Rudka , 2021-02-20)

#105

Podpisuję ponieważ, jestem pedagogiem specjalnym i wiem z doświadczenia jak wygląda praca z dzieckiem niepełnosprawnym w szkole ogólnodostępnej i z jakimi trudnościami się ona wiąże zarówno dla dziecka, rodziców/opiekunów oraz nauczycieli.

Karolina Polit (Goźlice, 2021-02-20)

#115

Podpisuje ponieważ moje niepełnosprawne dziecko uczęszczało już do szkoły masowej ogólnej jak również z klasami zintegrowanymi. W żadnej z tych szkół syn nie został zaakceptowany przez dzieci pełnosprawne i wiem że system który chcą wprowadzić będzie bardzo krzywdzący dla dzieci niepełnosprawnych.

Kasia Pacura (Niepołomice, 2021-02-20)

#117

Podpisuję,bo ten pomysł zrobi wielką krzywdę ucznią z niepełnosprawnością intelektualną.
Pomoc nauczyciela (25 lat w zawodzie)

Małgorzata Mikoda (Kraków, 2021-02-20)

#123

Mam syna że specjalnymi potrzebami i nie wyobrażam sobie żeby chodził do masowej szkoły

Anna Moszyńska (Wągrowiec, 2021-02-20)

#127

Mój syn chodził do szkoły ogólnodostępnej, aż do klasy 5, to była porażka, cały czas porównywał się z pełnosprawnymi dziećmi, nabawił się nerwicy, do tej pory się leczy i ma tiki nerwowe. Odżył wtedy, kiedy poszedł do szkoły specjalnej, tam znalazł przyjaciół, którzy go rozumieli, nie śmiali się z niego. Doświadczał całościowej opieki, wsparcia i otwartych serc nauczycieli, którzy w odpowiedni sposób, ale stanowczo stawiali poprzeczkę i stosowali wymagania. Skończył zawodówkę w szkole specjalnej, na kierunku pomocnik kucharza, tylko, że o pracę ciężko.

Elżbieta Dziadowiec (Borek, 2021-02-20)

#130

Koncepcja jest kompletnie nietrafiona. Dzieci specjalnej troski będą zepchane na margines.

Malgorzata Łaptaś (Krakow, 2021-02-20)

#138

Dość rozwalania edukacji.

Marcin Kaproń (Kraków, 2021-02-20)

#146

Podpisuje te petycje ponieważ jestem rodzicem dziecka niepełnosprawnego z upośledzeniem w stopniu lekkim, niedowidzeniem i niedosłuchem.
Nie wyobrażam sobie aby moje dziecko uczyło się w szkole powszechnej, masowej. Córka jest labilna emocjonalnie, potrzebuje ciszy, spokoju, uwagi, często indywidualnego podejścia i wsparcia nauczyciela. W szkole podstawowej córka chodziła do klasy integracyjnej - piękna nazwa i cele na papierze - ale w rzeczywistości to wykluczenie, lekceważenie i wyśmiewanie deficytów przez większość rówieśników i nie tylko. Słowa kierowane do córki „nie bedziesz tu siedziała” albo „nie ma tu miejsca” na stołówce szkolnej to norma. Obecnie córka uczy się w zespole szkół specjalnych - w branżowej szkole i w końcu z uśmiechem wychodziła do szkoły na początku roku szkolnego. Obecnie raz w tygodniu bardzo chętnie wychodzi na warsztaty cukiernicze. Nauczyciele w szkole specjalnej maja do dzieci bardzo dobre podejście - dzięki temu córka otworzyła się i dalej się otwiera, dzięki temu nauka i zgłaszanie się na lekcjach (co było problemem) również nie stanowi dla niej bariery. Nie odreagowuje całego bagażu lekceważenia i mobingu który otrzymywała w szkole podstawowej (tam często dzieci nawet nie odpowiadały jej - cześć !) mniej gryzie się po rękach (bo ma również autoagresję i zaburzenia integracji sensorycznej). W obecnej szkole dzwonek lekcyjny jest również dostosowany do dzieci. Wydaje się, że dzwonek to nic ważnego. Ważny jest również dzwonek - córka jest nadwrażliwa na dźwięki ....,
Czy podejmując takie decyzje o likwidacji szkół specjalnych maja państwo wiedzę na temat dzieci nie w pełni sprawnych? To są bardzo różne tematy (wrażliwość na dźwięki, dotyk, niedosłuch, niedowidzenie, upośledzenie w rożnym stopniu, autoagresja, akceptacja - te rzeczy często są połączone i dziecko boryka się z kilkoma na raz. W szkołach masowych nie ma opcji w odpowiedni sposób wypracowania tych tematów.
SIŁA SILNEGO PAŃSTWA to - to w jaki sposób opiekuje się ono najsłabszymi. Obecna decyzja bardzo skrzywdzi nasze dzieci i ich rodziny. Pochopne postępowanie ludzi którzy nie maja pojęcia o tym co mówią to zła droga.
Wyrażam nadzieje ze zmienią Państwo zdanie w tym temacie.

Joanna Borysławska (Kraków, 2021-02-20)

#147

Dzieci niepełnosprawne mają swoje potrzeby i powinno być w swoim towarzystwie ,gdzie czują się dobrze ,a nie ogólnodostępnymi ,gdzie często były by SKAZANE na wyśmiewanie,docinki innych ,bo wiadomo jak jest młodzież i mogą sobie nie poradzić ,nie mówiąc o tragicznych skutkach

Iwona Szczepanik (Krosno, 2021-02-20)

#149

Mam sama córkę niepełnosprawną i nie chcę przeżywać eksperymentów na moim dziecku. Moje dziecko i inne nie są królikami doświadczalnymi tylko młodymi ludźmi, którzy potrzebują wsparcia.

Iwona Papiz (Kraków, 2021-02-20)

#150

To draństwo!

Urszula Wyrwa (Kraków , 2021-02-20)

#152

Onecne zamieszanie jakoe wprowadza p.czarnej moze doprowadzic do zalania systemu edukacji dzieci z niepelnosprawnosciami

Izabela Roter (warszawa, 2021-02-20)

#153

Rojek

Danuta Rojek (Polanowice, 2021-02-20)

#161

Od wielu lat pracuję w klasach integracyjnych i podzielam zdanie , ze najlepszym rozwiązaniem dla dzieci z NI w stopniu lekkim i umiarkowanym są SOSW , tak samo dla dzieci z Zespołem Dawna - te dzieci są samotne i nieszczęśliwe w takiej szkole , nie takie sposoby oddziaływania - najczęściej tradycyjne metody , nieskuteczne .W SOSW inne metody pracy , świetni terapeuci , małe grupy , nauczyciel mówi do nich ich językiem dla nich zrozumiałym , wypowiadają się najczęściej o skuteczności edukacji włączającej teoretycy , a nie praktycy , oczywiście edukacja włączająca , ale dla dzieci w normie intelektualnej .

Anna Janczewska (Gdynia , 2021-02-20)

#164

Znam osoby niepełnosprawne i wiem, że likwidacja owych szkół mogłaby im zaszkodzić

Malwina Bajerska-Szczupak (Kraków, 2021-02-20)

#172

Jestem oburzona takimi pomysłami ministerstwa! Ja to już przerabiałam córka chodziła do szkoły integracyjnej ze zdrowymi dziećmi. Nauczyciele nie mieli czasu ani ochoty pomagać dzieciom niepełnosprawnym na lekcji, interesowali się tylko zdolnymi dziećmi które zawyżały średnią ocen w klasie. Często nie pozwalali nawet innym uczniom pomagać niepełnosprawnym kolegom na zasadzie - rób swoje bo nie zdążysz. Dzieci niepełnosprawne nie poradzą sobie same - będą zawsze te gorsze, lekceważone i wyśmiewane przez zdrowe dzieci. W szkołach specjalnych są wspaniali nauczyciele mają wiedzę, doświadczenie i potrafią sprawić że nasze dzieci rozkwitają, są traktowane indywidualnie, są doceniane, rozwijają swoje umiejętności a w szkole czują się jak w domu. Nie ma naszej zgody na likwidację szkół specjalnych -
to rodzice mają decydować gdzie posłać dziecko a nie jakiś niedouczony fanatyk z ministerstwa!

Małgorzata Gacek (Kraków, 2021-02-20)

#188

Rodzic musi mieć prawo decyzji w sprawach dotyczacych opieki nad własnym dzieckiem. Państwo wymaga od nas podatków, zatem my wymagamy od Państwa możliwości decydowania o losie naszych dzieci...przecież to one kiedyś będą te podatki dla Państwa płacić, więc kto, jak nie rodzic zna swoje dziecko najlepiej i będzie wiedział co jest dla dziecka lepsze? Nie zamykajmy drzwi, mamy tak wiele talentów.

Katarzyna Łepwcka (Kraków, 2021-02-20)