Apel o pomoc ludziom na granicy polsko- białoruskiej

Jest jeszcze czas, aby zmienić postępowanie. Jest jeszcze szansa, aby zachować się przyzwoicie. Wszelkie możliwe działania należy podjąć niezwłocznie. Osoby, które znalazły się po polskiej stronie granicy mają prawo ubiegać się o pomoc. Takim osobom odmówić tej pomocy nie można. Obywatele w tej sytuacji nie mogą doraźnie zrobić wiele. Jednak wiele mogą zrobić wybrani przez nich rządzący. Trzeba rozpocząć właściwą procedurę azylową, a osoby o nią wnioskujące umieścić w ośrodkach tymczasowych. Każde inne zachowanie będzie krótkowzrocznym realizowaniem postulatów polityki strachu.
Apelujemy o działanie w tej kwestii do Premiera RP Kancelaria Premiera. Może nas wiele dzielić. Możemy wyznawać różne wartości. Ale nie możemy zapomnieć o drugim człowieku. Nie możemy zostawić go w tak nieludzkich warunkach. Nie możemy pozwolić, by został wykorzystany w tak diabelski sposób. Cyniczna działalność Łukaszenki ma skutek jedynie wówczas, gdy zgodzimy się na narzucone reguły. Suwerenność państwa Polskiego będzie najmocniej potwierdzona właśnie wówczas, gdy odrzucimy proponowaną narrację, gdy zaczniemy sami dyktować w tej sytuacji warunki. Polska dobrze wie jak to robić, bo Polska współtworzyła wiele z zasad dzisiejszego prawa międzynarodowego. Polska jest krajem z doświadczeniem uchodźczym, Polska jest krajem z wielkim potencjałem do pomocy drugiemu człowiekowi.
Praktyki push- back stosowane wobec dzieci są zachowaniem nie licującym z powagą demokratycznego państwa prawa. W tej sytuacji nie możemy zostać obojętni. Działania takie należy natychmiast zakończyć. Apelujemy do Kościoła Katolickiego Caritas Archidiecezji Białostockiej, którego wielki wpływ na polskie społeczeństwo niejednokrotnie prowadził do rozwiązania konfliktów, aby wstawił się za ludzi, którzy w tej dramatycznej sytuacji potrzebują realnej pomocy. Działania, które należy podjąć są w wyłącznej gestii władz centralnych. Liczę jednak, że przemożny nacisk wywierany przez osoby publicznego zaufania potrafi czynić dobro.
Ludzie, którzy przebywają na granicy polsko- białoruskiej znaleźli się w dramatycznym potrzasku. Są zakładnikami, których należy uwolnić. Są przybyszami, którzy proszą o pomoc. Są ludźmi, którzy są dokładnie tacy jak my. Sądzenie, że takie osoby są zagrożeniem, pokazuje naszą wiarę we własną siłę. Dopatrywanie się zagrożenia w drugim człowieku, który jest w potrzebie, jest wyrazem lęku. Lęku, który nie powinien kierować naszym działaniem. Lęku, który należy pokonać. Historia pokazuje, że przełamując go, Polacy czynili wspaniałe rzeczy. Dziś tak samo możemy zrobić. Dziś stoimy przed taką samą szansą.

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Michał Blus do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...