Bilety zerowe A4

Żądamy dotrzymania obietnicy z biletami zerowymi na odcinkach autostrady będącymi obwodnicami miast !!

 

Dołącz się do naszej akcji !!!!!!

http://www.24gliwice.pl/wiadomosci/wp-content/uploads/2012/01/bramki-a4-510.jpg

Nie najlepiej rozpoczął się rok dla śląskich kierowców. Możliwe, że wbrew obietnicom rządu, gliwicki odcinek autostrady A4 wcale nie będzie bezpłatny.

- To skandal – komentuje gliwicki magistrat.

Przypomnijmy, jeszcze kilka miesięcy temu Ministerstwo Infrastruktury obiecywało m.in. w gliwickich punktach poboru opłat tzw. bilety zerowe, uprawniające do bezpłatnych przejazdów w ruchu lokalnym. Zatem podróż pomiędzy gliwickimi węzłami Sośnica i Kleszczów miała pozostać darmowa. Wydaje się jednak, że takie rozwiązanie, choć korzystne dla kierowców, to historia. Urzędnicy z nowo utworzonego Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej (dawniej Ministerstwo Infrastruktury) odmawiają komentarzy w tej sprawie, prosząc o kontakt e-mailowy. Niestety, do chwili obecnej do redakcji nie wpłynęła żadna odpowiedź drogą elektroniczną.

Perspektywa wycofania się z obiecanych biletów zerowych wzbudziła ostrą reakcję w gliwickim magistracie.
- To jest skandal! - grzmi Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic. - Ostatnie pismo w tej sprawie, jakie otrzymaliśmy, pochodzi z Departamentu Dróg i Autostrad Ministerstwa Infrastruktury. Datowane jest na czerwiec 2011 roku, więc jest całkiem świeże. W tej chwili mam to pismo przed sobą, patrzę na nie i jest tam wyraźnie napisane, że odcinki autostrady będące obwodnicami miast w aglomeracji śląskiej będą bezpłatne. Chodzi o odcinki pomiędzy węzłem Gliwice Sośnica i węzłem Bytom oraz pomiędzy węzłem Gliwice Kleszczów a węzłem Katowice Murckowska – powiedział portalowi 24gliwice Marek Jarzębowski.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, możliwe, że w ramach rekompensaty za likwidację "zerówek", rząd obniży stawki za korzystanie z autostrady.

Przypomnijmy, stawki za przejazd autostradą ustalono już w zeszłym roku. Według oficjalnej wersji, wyniosą one 20 groszy za kilometr dla samochodów osobowych i 10 gr dla motocykli. Podróż z Gliwic do Wrocławia wyniosłaby zatem około 30 zł. W ostatnim czasie pojawiły się jednak doniesienia o możliwej obniżce tych stawek. Według nowych propozycji, opłaty miałyby zostać zmniejszone o połowę.

Tak więc za przejazd samochodem osobowym kierowcy zapłaciliby 10, a motocykliści 5 groszy za kilometr.

- Wszystko zależy od uzgodnień międzyresortowych. Czekamy na odpowiednią ustawę. Miejmy nadzieję, że stawki zostaną obniżone - powiedział w rozmowie z 24gliwice Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Czy po zmianie na stanowisku ministra infrastruktury – Cezarego Grabarczyka zastąpił Sławomir Nowak – nastąpiła również nieoczekiwana zmiana koncepcji i stanowisko rządu w sprawie biletów zerowych? Pozostaje mieć nadzieje, że to tylko efekt organizacyjnego bałaganu, i że "zerówki" jednak zostaną wprowadzone. Jedno jest pewne – ustanowienie opłat na miejskich odcinkach autostrady spowodowałoby zwiększenie natężenia ruchu na drogach lokalnych.

Najbardziej narażona będzie ulica Pszczyńska, która już teraz często bywa zakorkowana.

http://www.24gliwice.pl/wiadomosci/wp-content/uploads/2012/01/a4-510.jpg

To nie jedyna zła nowina dla kierowców korzystających z autostrady. Nieubłaganie zbliża się termin rozpoczęcia pobierania opłat przy bramkach na autostradzie A4. Za przejazd na odcinku Gliwice - Wrocław zapłacimy pod koniec marca lub z początkiem kwietnia.

Przypomnijmy, początkowo bramki miały zostać uruchomione z dniem 1 stycznia bieżącego roku. Tak jednak się nie stało. Powodem były opóźnienia konsorcjum firm Egis i Strabag, odpowiadającego za budowę punktów pobierania opłat.

- Musimy wziąć też pod uwagę, że nie chodzi tylko o bramki. Trzeba też zadbać o system telefonów alarmowych oraz bazy utrzymania zimowego – tłumaczy Artur Mrugasiewicz z GDDKiA.

Zła wiadomość, jaką niewątpliwie dla jednych jest uruchomienie płatnych bramek, to dobra nowina dla drugich.

Zwłaszcza dla tych szukających pracy.

Austriacka firma Kapsch, która będzie zarządzać punktami z bramkami, zatrudni przy obsłudze autostrady nawet do 200 osób.

Jak zapewnia GDDKiA, bramki są już prawie gotowe. Płatności również wydają się nieuniknione. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że szefowie resortów się porozumieją i wprowadzą bardziej przyjazny kierowcom, tańszy cennik. Warto też przypomnieć, że stawki zaproponowane na odcinku Gliwice – Wrocław są znacznie niższe od tych na odcinku Katowice – Kraków. Zarządcą tego fragmentu autostrady A4 jest firma Stalexport Autostrada Małopolska, która może narzucić droższy cennik. Dotychczas, podróż 60-kilometrowym odcinkiem z Katowic do Krakowa, wynosiła 16 zł. Jednak najprawdopodobniej od marca, stawka ta wzrośnie o złotówkę, a więc uiszczając opłatę na dwóch bramkach zapłacimy aż 18 zł. Jak zatem łatwo wyliczyć, w praktyce wychodzi to około 30 groszy za kilometr.

 

Tekst pochodzi z : http://www.24gliwice.pl/wiadomosci/?p=37977

PORTAL 24gliwice.pl


Tomasz Walaszczyk    Skontaktuj się z autorem petycji