Cofnięcie pozwolenia na budowę bloków przy ul. Srebrnej, Olsztyn

Olsztyn, 2 kwietnia 2017

 

Mieszkańcy
Osiedla Zacisze w Olsztynie
(ul. Srebrna i ul. Złota)


Do Szanownego Pana
Artura Chojeckiego
Wojewody Warmińsko-Mazurskiego

 

Petycja
w sprawie uchylenia ostatecznej decyzji
w przedmiocie pozwolenia na budowę

Szanowny Panie Wojewodo!


My, niżej podpisani, mieszkańcy osiedla Zacisze w Olsztynie (ul. Srebrna i Złota) składamy petycję, zarazem prośbę o uchylenie ostatecznej decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę pięciu budynków wielorodzinnych w zabudowie niskiej przy osiedlu Zacisze w Olsztynie, zlokalizowanej na działkach 299/50 oraz 299/51 w obrębie Bartąg, gmina Stawiguda, a która to decyzja wydana została z rażącym naruszeniem prawa.

Osiedle Zacisze jest miejscem ustronnym, spokojnym, idealnym dla mieszkańców ceniących sobie ciszę, rodzinną atmosferę i miłujących sąsiadującą z osiedlem przyrodę, o którą mieszkańcy Osiedla pieczołowicie dbają we własnym zakresie. W pobliżu naszego Osiedla znajduje się akwen wodny, wokół którego teren utrzymują w czystości i porządku przede wszystkim mieszkańcy naszego Osiedla.

Wskazać należy, iż pomimo oddalenia od centrum miasta oraz trudności komunikacyjnych, zdecydowaliśmy się zamieszkać tutaj właśnie ze względu na nieuciążliwość miejskiego życia, z planami założenia rodziny i wychowania dzieci w atmosferze spokoju, ciszy i kameralności, oraz w otoczeniu pięknej przyrody, o której dbanie uczymy nasze dzieci.


Na naszym osiedlu mieszkają przede wszystkim rodziny z małymi dziećmi. Wychowujemy je w kontakcie z przyrodą i w poczuciu bezpieczeństwa o ich życie i zdrowie, z dala od miejskiego zgiełku, doceniając walory estetyczne i przyrodnicze naszego osiedla.

Jak dowiedzieliśmy się w dniu 31 marca 2017 r. w Wydziale Budownictwa i Inwestycji Starostwa Powiatowego w Olsztynie została wydana decyzja w sprawie pozwolenia na budowę aż pięciu budynków na dwóch niewielkich działkach o wyżej wyszczególnionych numerach. Wskazać przy tym należy, iż rzeczone budynki mają powstać w odległości 8m od obecnej już zabudowy mieszkalnej, w miejscu gdzie uprzednio rosły drzewa i krzewy, a mieszkańcy chodzili na przysłowiowe grzyby.

Zdajemy sobie sprawę, iż jest to teren dotychczas nie zabudowany, a z każdą inwestycją budowlaną (zwłaszcza w zakresie budownictwa mieszkaniowego) związane są znaczne korzyści majątkowe dla uczestników takiego procesu budowlanego, stąd nikt nie zakładał, iż teren tychże działek pozostanie „niezagospodarowany” – choć jest wiele innych pomysłów obywatelskich na zagospodarowanie przedmiotowego terenu, także w interesie i z korzyścią dla zarządzających jednostek administracyjnych tegoż terenu, jednak w przypadku konieczności przeznaczenia tego terenu na cele mieszkalne, każdy z nas zakładał, iż chodzi wyłącznie o budownictwo jednorodzinne. Tego rodzaju budynki znajdują się w pobliżu planowanej inwestycji, a zabudowa wielorodzinna, w której my mieszkamy, miała być ostatnią na tym terenie, by móc zachować walory przyrodnicze i estetyczne tego terenu, które przesądziły, iż zdecydowaliśmy się na zakup nieruchomości lokalowych na Osiedlu Zacisze. Wskazać również należy, iż w czasie kiedy kupowaliśmy rzeczone lokale, w planie zagospodarowania przestrzennego pobliskiego terenu nie było mowy o zabudowie wielorodzinnej. Tym bardziej nikt nie przypuszczał, iż można wydać decyzję w przedmiocie pozwolenia na budowę w tak bliskiej odległości od istniejących już budynków.

Wstępne prace, zmierzające do powstania zabudowy już się rozpoczęły. Część z nich dotyczy budowanego gazociągu, a część - już przyszłej budowy, która czeka zapewne na zakończenie prac Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie.
Mając na uwadze, iż w kognicji Pana jest uchylenie ostatecznej decyzji w przedmiocie pozwolenia na budowę, która wydana została z rażącym naruszeniem prawa, wskazujemy, iż do takiego naruszenia doszło.
Zgodnie z brzmieniem art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa. Decyzja o pozwoleniu na budowę stanowi jedną z decyzji administracyjnych, co oznacza, że podlega kognicji powyższego przepisu. Żaden z mieszkańców, będących właścicielem lokalu mieszkalnego w budynkach znajdujących się w bezpośrednim (nadzwyczaj bliskim) sąsiedztwie do planowanej inwestycji, zarazem udziałowiec w użytkowaniu wieczystym tychże sąsiadujących gruntów, nie został powiadomiony o wszczęciu postępowania w przedmiocie wydania kwestionowanej decyzji. Chociaż bez wątpienia nasze nieruchomości znajdują się w obszarze oddziaływania planowanych obiektów budowlanych.


Zgodnie z dyspozycją art. 28 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu.


Zgodnie zaś z treścią art. 3 pkt. 20 cyt. ustawy, przez obszar oddziaływania obiektu należy rozumieć teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie odrębnych przepisów, wprowadzających związane z tym obiektem ograniczenia w zagospodarowaniu danego terenu. Przy czym do uzyskania przymiotu strony postępowania w przedmiocie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę istotne jest aby planowana inwestycja oddziaływała na daną nieruchomość w sposób ograniczający jej zagospodarowanie (vide: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 30.01.2014 r., sygn. akt II SA/Sz 996/13) a te okoliczności w niniejszej sprawie w ogóle nie były badane. Przeciwnie, podmioty planujące rzeczoną inwestycję (nie wiemy, kto dokładnie) jak również organy administracji wydające rzeczoną decyzję w ogóle nie pochyliły się nad przedmiotową kwestią, podejmując czynności szczególnie dyskretnie.


Nie mieliśmy dotychczas żadnej możliwości wykazania, w jaki sposób planowana inwestycja oddziaływać będzie na nasze nieruchomości, by móc wpłynąć na przedmiot rzeczonej decyzji.
Gdy tylko otrzymaliśmy w dniu 31.03.2017 r. informację, iż realizowana jest wspomniana inwestycja budowlana, poczyniliśmy starania by uzyskać stosowne informacje w Wydziale Budownictwa i Inwestycji Starostwa Powiatowego w Olsztynie w ramach dostępu do informacji publicznej. Jednak i w tym zakresie nasze wnioski są opieszale rozpatrywane, by inwestycja mogła rozpocząć się, zanim możliwe będzie podjęcie przez nas, mieszkańców dotkniętych zakresem oddziaływania rzeczonej inwestycji budowlanej, jakiejkolwiek możliwości ochrony naszych praw.
Oczekujemy na bliższe informacje odnośnie planowanej inwestycji budowlanej.

Prawo dostępu do informacji publicznej stanowić ma o istocie państwa prawa, i państwa obywatelskiego, a my jesteśmy w obliczu tych okoliczności tego prawa pozbawiani. Tak jak zostaliśmy pozbawieni możliwości wzięcia czynnego udziału w postępowaniu, o którym nawet nie zostaliśmy zawiadomieni.

Wydaje się, iż jest to precedensowy przypadek, (przynajmniej powinien być), gdy planuje się budownictwo w odległości 8m od istniejącej zabudowy, w obszarze tak dalece bogatym w walory przyrodnicze, bliskie i istotne dla mieszkańców Osiedla Zacisze.
Względy korzyści finansowych, które za sobą niesie przedmiotowa inwestycja budowlana nie mogą przesłaniać względów społecznościowych, którym staramy się dać wyraz – z uwzględnieniem, iż czas który mieliśmy na podjęcie niniejszej inicjatywy był wyjątkowo krótki.

Pierwszą z okoliczności, która stanowi o oddziaływaniu planowanej inwestycji budowlanej na nasze nieruchomości jest pogorszenie warunków naszego życia i zagrożenie życia naszych dzieci. Przez zapewne dwa lata będziemy skazani na dużą, oddaloną o 8 metrów budowę, uciążliwą dla zdrowia z powodu hałasu pracujących maszyn oraz wzniecanego przez nie pyłu. Jesteśmy przekonani, że wpłynie ona na pogorszenie stanu psychicznego nas i naszych dzieci oraz może bezpośrednio zagrażać ich bezpieczeństwu z racji jej bliskości.
Już w niedzielę, 02 kwietnia 2017 r. widzieliśmy trójkę chłopców w wieku około 9 lat skaczących po płytach znajdujących się przy drodze (zdjęcie w załączeniu). Co więcej, plac zabaw, na których bawią się nasze dzieci jest oddalony o kilka metrów od budowy.
Zdecydowana większość dzieci mieszkających na Osiedlu jest kilku i kilkunastoletnia. Wielu z nas, rodziców zostaje z dziećmi w ciągu dnia w domu lub wynajmuje opiekunkę bądź angażuje członków swojej rodziny do pozostawania z dzieckiem w swoim mieszkaniu. Szczególnie w czasie wiosny oraz lata okna mieszkań muszą pozostać otwarte ze względu na utrzymanie odpowiedniej temperatury i przewiewu. Obawiamy się, że przy tak dużej inwestycji, otwieranie okien ze względu na hałas i wzniecane pyły może okazać się niemożliwe, a jeśli konieczne to uciążliwe, a w konsekwencji szkodliwe dla zdrowia.
Wybudowane bloki ograniczą nam również dopływ światła dziennego, co będzie szczególnie odczuwalne w okresie jesienno-zimowym i może negatywnie wpłynąć na nasz stan psychofizyczny.

Kolejna obawa dotyczy obniżenia wartości rynkowej naszych mieszkań, szczególnie tych, których dotychczasowy piękny, stanowiący o wartości naszych mieszkań widok z okien zostanie zasłonięty przez stojące przed nimi bloki. Wielu z nas zamieszkało tutaj, jak już wspomnieliśmy, ze względu na spokój, tereny zielone i unikalny widok z okien. Cieszymy się tym od lat i jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Tymczasem już po rozpoczęciu budowy wartość naszych nieruchomości może spaść o przynajmniej 10% właśnie z jej powodu. W naszej opinii strata zacisznego Zacisza jest nie do oszacowania.


Wątpliwe jest również usytuowanie bloków w tak bliskim sąsiedztwie naszych nieruchomości ze względu na dostępność do naszych posesji straży pożarnej. Spoglądając na mapę widać, że przestrzeń pomiędzy budynkami jest niewielka. W razie pożaru straż pożarna może mieć utrudniony dostęp do naszych mieszkań od strony południowej. Polecamy uwadze Pana Wojewody również fakt, że skrajny budynek mający powstać wzdłuż ulicy Kwiatowej (naprzeciw budynku Srebrna 8) znajdować się ma w bardzo bliskiej odległości do budowanego obecnie gazociągu (konieczne jest ustalenie dokładnej odległości przed przystąpieniem do realizacji inwestycji, z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia mieszkańców!). Wybuch gazociągu w listopadzie 2013 roku w Jankowie Przygodzkim, w którym zginęły 2 osoby, 10 zostało rannych, a kilka budynków spłonęło budzi w nas duże obawy o bezpieczeństwo przyszłych lokatorów tego budynku i nasze, bo ogień może przenieść się na nasze mieszkania z racji bliskiej odległości budynków.
Budowa wielorodzinnych bloków w bliskim sąsiedztwie jeziora budzi w nas również wiele wątpliwości co do zachowania przyrody w stanie możliwie najlepszym. Kolejna rozbudowa o wielorodzinne domy może wpłynąć negatywnie na stan wody w jeziorze.

Jesteśmy rozczarowani, że nikt ze Starostwa Powiatowego w Olsztynie oraz ze strony inwestora nie przeprowadził konsultacji społecznych na temat powstania nowych, ciasno ulokowanych budynków oraz że zostaliśmy pominięci w procesie decyzyjnym o wydaniu pozwolenia na budowę. Jak zapewniła nas Pani Małgorzata Kowalska, Dyrektor Zarządzający z ARBET Investment Group sp. z o.o. w dniu 4.04.2017 r. nie wpłynęła do niej, ani do przedsiębiorstwa, które reprezentuje, informacja o planowanej zabudowie na terenie wyżej wymienionych działek. Ta sama sytuacja dotyczy zarządcy wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Srebrnej 6 - Biura Obsługi Wspólnot Mieszkaniowych w Olsztynie (BOWM), które reprezentuje Pani mgr inż. Izabela Jancewicz-Bielawska. Informację tę potwierdziła Pani Urszula Karusewicz z BOWM.
Dlatego też żaden z mieszkańców osiedla Zacisze nie został poinformowany o postępowaniu w sprawie wydania pozwolenia na budowę.

Sprawą drugorzędna, ale nie mniej istotną jest dostępność miejsc parkingowych. Po wybudowaniu kolejnych bloków i tak bardzo mała ilość miejsc parkingowych wokół domów zmniejszy się. Wybudowanie uliczek wewnętrznych wokół nowych budynków nie rozwiąże problemu postoju samochodów, a raczej przysporzy kłopotów z parkowaniem na przykładzie ulicy Stawigudzkiej.
Osiedle Zacisze, jak sama nazwa wskazuje było reklamowane przez "Arbet" i media jako ustronne, przyjazne rodzinom, oferujące spokój i w bezpośrednim sąsiedztwie przyrody. Pomimo wspomnianych niedogodności komunikacyjnych zdecydowaliśmy się kupić tu mieszkanie i założyć rodzinę. Dzisiaj kolejny inwestor chce ograniczyć nam spokój, zaciszność miejsca życia, komfort życia i obniżyć wartość rynkową naszych mieszkań. Osiedle Zacisze jest piękne bez względu na porę roku, warto o zachowanie tego piękna walczyć.


Dlatego też zwracamy się do Pana o uchylenie ostatecznej decyzji o budowie domów wielorodzinnych (na ten moment ostatecznej, jednak mieszkańcy zamierzają złożyć stosowne wnioski o wznowienie przedmiotowego postępowania). Decyzja ta może uchronić zdrowie, a być może i życie nasze oraz naszych dzieci. Postulujemy jednocześnie wprowadzenie zmian mających na celu przekształcenie terenu do zabudowy wielorodzinnej niskiej na inną, nie obciążającą nas i naszych rodzin.
Wskazujemy, iż są to jedynie przykładowe okoliczności, stanowiące o oddziaływaniu planowanej inwestycji na nasze nieruchomości. Czas, który mieliśmy na przedstawienie rzeczonych okoliczności był zbyt krótki. Gdyby cała procedura odbywała się zgodnie z prawem, i uczestniczylibyśmy w postępowaniu w przedmiocie wydania kwestionowanej decyzji jako strona, nasza sytuacja zapewne wyglądałaby inaczej. Stąd wyrozumiałość jest szczególnie konieczna
i uzasadniona.


Do niniejszego listu dołączamy: listę 142 podpisów, w tym 8 nieważnych, odnośnik do mapy z Informacji katastralnej powiatu olsztyńskiego: http://daa.pl/5cc oraz aktualne zdjęcia z budowy gazociągu, zaznaczonego miejsca budowy domu przy ul.Kwiatowej i bawiących się na płytach dzieci.

W nadziei na pozytywne rozpatrzenie naszego wniosku,

podpisani niżej
Mieszkańcy osiedla Zacisze z rodzinami


Do wiadomości:
Pan Piotr Grzymowicz, Prezydent Miasta Olsztyna, grzymowicz.piotr@olsztyn.eu
Pan Krzysztof Kacprzycki, Radny Rady Miasta Olsztyna, krzysztof@kacprzycki.pl