TVN Fakty! Żądamy sprostowania reportażu o kotach z dnia 29.05.


Gość

#401

2015-06-01 10:19

Dlatego ze nie chcę żeby były rozpowszechniane mity na temat kotów działające na ich szkodę.

Gość

#402

2015-06-01 10:21

TVN zrobił kawał fatalnej roboty. Niweczą Państwo starania organizacji i stowarzyszeń działających na rzecz kotów. Jeśli wasi redaktorzy nie znają się na sprawach kocich zachęcam do czytania czasopisma o kotach, z którego można dowiedzieć się wielu ciekawych spraw o kotach, w tym również o chorobach odzwierzęcych. Publikując reportaże takie jak w dniu 29 maja br pokazują Państwo, że nie macie pojęcia, co pokazujecie. Jest wielu weterynarzy, z którymi można skonsultować temat. Ale liczy się NEWS - PRAWDA?? A później nikt tego news-a nie sprostuje, a odbiór kota jako zwierzęcia niebezpiecznego dla zdrowia i życia człowieka pozostaje. Powinni się Państwo wstydzić!! Stajecie się coraz bardziej nierzetelną telewizją! Absolutnie proszę o sprostowanie kłamliwych informacji. Nie zawsze NEWS jest najważniejszy! Niby tak dbacie o los zwierząt, a emitujecie jakieś niczym nie poparte baniluki! Na dodatek szkodzące bardzo szkodzące kotom!! Emitując kłamliwe informacje nie poprawicie oglądalności. Wręcz przeciwnie!

Gość

#403

2015-06-01 10:23

Aż się dziwię, że jeszcze żyje... Od dziecka w domu z psami, kotami i innymi zwierzętami...

Gość

#404

2015-06-01 10:25

Sama mam dwa koty i jak słucham głupich,kłamliwych komentarzy na temat tych cudownych zwierząt to uważam to za wysoce niesprawiedliwe

Gość

#405

2015-06-01 10:33

Informacje zawarte w reportażu uważam za nieprawdziwe i wręcz szkodliwe.

Gość

#406

2015-06-01 10:35

Od 2 lat mam kotkę, byłam i jestem non stop drapana i gryziona.. Żyję!!

Gość

#407

2015-06-01 10:46

Bo pracuje od 12 lat w jednej z większych lecznicy weterynaryjnych i posiadam 2 koty 10 lat i 4 lata i większych bzdur nie słyszałam. Program może zwiększyć i tak wysoka bezdomnośc kotów!

Gość

#408

2015-06-01 10:48

Reportaż był niesprawiedliwy i krzywdzący...ja osobiście nigdy nie zaraziłam się od żadnego z kotów,z którymi miałam styczność. Częściej to kociak łapie wirusy od właściciela.

Gość

#409

2015-06-01 10:58

Równie dobrze może cię koń kopnąć albo przejechać pijany kierowca (to drugie znacznie groźniejsze i realniejsze). Ryzyko zarażenia się od kota jest znikome, znacznie więcej toksyn i bakterii zjadamy z pokarmem ze sklepu np. mięsem. Program był bezsensowny, na wszelkie mikroby jesteśmy narażeni zawsze i wszędzie i żaden KOT tego ryzyka NIE zwiększa- takie są fakty!!!

Gość

#410

2015-06-01 11:08

Żeby ratować te wspaniałe zwierzęta

Gość

#411

2015-06-01 11:17

Od wielu lat opiekuję się kotami, także bezdomnymi. NIGDY, niczym żaden kot mnie nie zaraził. Owszem, zaraziłam się miłością do tych cudownych stworzeń. Kiedyś palono koty na stosach twierdząc, że mieszka w nich diabeł. Teraz rozpowszechnia się bzdury na miarę "nowoczesnych" mediów. O higienę należy dbać zawsze, także w kontaktach z osobnikami naszego gatunku. Przestaję oglądać Fakty TVN.

Gość

#412

2015-06-01 11:23

Jestem opiekunem kotów z ponad 20-letnim stażem. Z kotem wychował się mój już obecnie 17-letni syn. Nic nigdy się nie stało ani mnie w czasie ciąży, ani synowi jak był mały. Straszenia jakie to koty roznoszą choroby było mnóstwo. Nawet mając alergię można funkcjonować ze zwierzęciem w domu, trzeba tylko zachować zdrowy rozsądek i bezwzględnie przestrzegać zasad higieny oraz oczywiście terminów szczepień.

Gość

#413

2015-06-01 11:26

Ponieważ jestem miłośniczka tych pięknych zwierząt, od wielu lat opiekuje się nimi, obecnie posiadam cztery dorosłe kotki, znajdy.
doris

#414 Re:

2015-06-01 11:36

#402: -  

 pierwszego kota miałam od piętnastego roku życia, żył szesnaście lat, obecnie mam cztery kotki w różnym wieku. Bardzo dużo czasu spędzają   na ogrodzie. Mam troje dzieci , 7, 13 i 22 lata, nikt z mojej rodziny nigdy nie był chory na chorobę odzwierzęcą, koty zawsze spały z dziećmi, czasami podrapią, to normalne, tylko głupota ludzka i bezmyślność pozwala ludziom przekazywać takie idiotyzmy.


Gość

#415

2015-06-01 11:56

Totalna bzdura!!!!

Gość

#416 Re:

2015-06-01 12:05

#55: toja -  

 prędzej można złapać trypra od własnego męża/żony niż chorobę od kota !!!!!!!!!!!!!!


Gość

#417

2015-06-01 12:23

Jestem weterynarzem i powiem jedno, ten reportaż to brednie, tania nędzna sensacja. Żal. Mam nadzieję że żaden właściciel nie weźmie tego poważnie. Groźne natomiast jest to czym zarażają media.

Gość

#418

2015-06-01 12:29

Bo mam koty to chyba wystarczy,ze by nie byc obojetnym

Gość

#419

2015-06-01 12:31

To skandal że TVN rozpowszechnia nieprawdopodobne, noesprawdzone, niepraqdziwe informacje. Czy brakuje im ciekawszych tematów?

Gość

#420

2015-06-01 12:47

Brak słów nie wiem jak takie kłamliwe rzeczy mozna pisać powinni nałożyć na reportera karę za bezmyślne wypowiedzi na rzecz bezdomnych kotów

Gość

#421

2015-06-01 12:51

Niech kolejny wyemitowany materiał będzie o chorobach przenoszonych przez ludzi.

Gość

#422

2015-06-01 13:17

Jestem właścicielką kotów, żyje w moim domu kolejne pokolenie, są otoczone opieką i miłością .Stale konsultowane z lekarzami weterynarii.
Pomagam również kotom miejskim. Nigdy nie zdarzyły mi się problemy ze zdrowiem związane z posiadaniem kotów. Reportaż jest tendencyjny, bo równie dobrze można było zrobić reportaż o właścicielach pogryzionych przez psy.
Nie dajmy się zwariować, kochajmy koty, przygarniajmy je, dbajmy o nie. To najwspanialsze udomowione zwierzaki.

Gość

#423

2015-06-01 13:20

Cale moje zycie /64l/ mam wdomu koty,pomagam bezdomnym kotom.Teraz zyje z trzema przygarnietymi kotkami i nigdy na nic nie chorowalam.Spie z nimi,jemy razem.Oczywiscie staram sie aby utrzymywac je w czystosci,choc to trudne,bo bo zyja na wolnosci i robia co chca.One sa szczesliwe i ja tez.Nie wierze w te bzdury....raczej jestem pewna,ze moje zycie jest weselsze dzieki nim i zdrowsze...psychicznie....

Gość

#424

2015-06-01 13:31

Od 29 lat pomagam bezdomnym kotom i dotad nie zarazilam sie niczym ani od nich ani od moich domowych mruczkow. Odpowiedz jest prosta. Wystarczy przestrzegac postawowe zasady higieny i to wystarcza. Jestem zbulwesowana, ze taka powazna stacja TV (w dodatku moja ulubiona).propaguje bardzo szkodliwe tresci, ktore niewiele maja wspolnego z rzeczywistoscia. Zadrapanie galki ocznej zawsze ma fatalne skutki, o czym dobrze wiem, bo wiele lat temu mala sosnowa galazka uderzyla mnie w lesie w twarz i potem mimo brania antybiotykow calkowicie starcilam wzrok w oczach na kilka dni. Leczenie zabralo mi prawie miesiac.

Gość

#425

2015-06-01 13:41

Nie chcę , żeby ludzie ze strachu wyrzucali kotki z domów