Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

. gość

#2051 Prezes znów w opałach

2013-05-14 19:05

Dziś w procesie karnym Sąd Rejonowy w Zabrzu uznał WINNYM prezesa spółdzielni Luiza Waldemara Chwista. Zarzuty dotyczyły niewydania członkowi spółdzielni Aktu notarialnego z przekazania budynku spółdzielni przez RSW SA oraz Uchwały Zarządu spółdzielni podjętej na podstawie w/w dokumentu. Był to już drugi wyrok w tej sprawie.Taki sam wyrok zapadł juz wcześniej w procesie niejawnym w w/w Sądzie.
obserwatorXP

#2052 Re: Prezes znów w opałach

2013-05-15 15:19

#2051: . gość - Prezes znów w opałach

Mam gorącą prośbę o bliższe namiary na te sprawy ,szczegółnie interesuje mnie temat przejęcia,i uchwały od spółki SA TEMAT JEST GORĄCY.Kopie wyroków w sprawie prezia mile widziane. w temacie przejęcia mieszkań od SA prowadzimy temat  JUŻ od dwóch lat.


Gość

#2053 Re: Re: Prezes znów w opałach

2013-05-15 20:35

#2052: obserwatorXP - Re: Prezes znów w opałach

Uzasadnienia wyroków w sprawach karnych bedą. Uzasadnienia wyroków w sprawie zwaleryzowanych sądownie tz starych kałcji mieszkaniowych też bedą bo uzasadnienie Sedziego już zostało wysłane z Sądu. Akty przejecia notarialne  budynkow ma Ikona. Natomiast uchwaly ze Spolki SA sa nieosagalne bo Spolka nie jest stroną jak : Spółdzielnia- czlonek spoldzielni.

obserwatorXP

#2054 Re: Re: Re: Prezes znów w opałach

2013-05-16 00:41

#2053: - Re: Re: Prezes znów w opałach

WITAM  dziękuję za odpowiedż. Skontaktuję się z Ikoną reszta tematu nie może być poruszana na witrynie . odezwę się.HEJ.

nn

#2055 Re:

2013-05-16 07:48

#2050: -

Sama jestem ciekawa kiedy bedzie wiadomość że w końcu coś ruszyło w sprawie SM, ile można czekać???

obserwatorXP

#2057 Re: Re: Re: Prezes znów w opałach

2013-05-16 14:25

#2053: - Re: Re: Prezes znów w opałach

Witam, konkretyzuję o co mi chodzi ,czy jest pan w posiadaniu  jakiegoś dokumentu zawartego porozumienia,przekazania  mieszkań, budynków między spółką SA a spółdzielnią.

obserwator

#2058 Re: Re: Re:

2013-05-20 10:17

#2056: obserwator-ED - Re: Re:

KOMENTARZE

(2)
eugeniusz| 16.05.2013, 18:14
To wręcz groteskowe. 
Pan Styczeń jest przecież byłym, długoletnim Prezesem Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej. V-ce Ministrem nie został więc za jakieś szczególne zasługi lecz raczej po to aby ochronić sektor spółdzielczości mieszkaniowej. Zresztą, wystarczy prześledzić "dokonania" Pana Stycznia (np. legislacyjne) aby stwierdzić, że nie jest jego celem pełne uwolnienie w ramach rzeczywistej gospodarki rynkowej. 
Nie ma mowy o konkurencji jak spółdzielnie mieszkaniowe dysponują nadal hektarami gruntów oddanych im kiedyś nieodpłatnie. Teraz wyprzedają część z tych gruntów po komercyjnych cenach. Czyli, następna wątpliwość jakości "konkurencji". 
Pan Styczeń odpowiada też za lokowanie określonych osób w ramach nadzoru nad właściwymi Komisjami Odpowiedzialności Zawodowej. Skargi jakie tam płyną np. na konkretne osoby z kręgu spółdzielczości mieszkaniowej trwają przewlekle i nie słyszałem aby były dla kogoś znacząco dyscyplinujące.
Jeśli chodzi o tzw. mieszkania zakładowe mamy do czynienia nie z "problemami lokatorów" jak to był nieuprzejmy nazwać Pan V-ce Minister, tylko raczej ze zwykłym przestępstwem.
Jak większości Państwa Tu wiadomym jest, aby przejąć nieodpłatnie nieruchomości byłych przedsiębiorstw państwowych, trzeba było koniecznie (nie "może", nie "powinna", ale właśnie w trybie nakazowym) wykonać dyspozycję art. 9 właściwej ustawy. Szczególnie w ust. 2 wskazane są czynności jakie należy wykonać w stosunku do byłych najemców (pracowników P.P.) mieszkań zakładowych. Ten przepis został przez spółdzielnie mieszkaniowe zupełnie zignorowany, mimo iż ustawa ta jest przywołana w każdym akcie notarialnym.
Skutki powyższe są wręcz tragiczne.
Setki tysięcy (w mojej ocenie znanych faktów) nie ma mocnych, konstytucyjnych prawa własności mieszkań. Spółdzielnie mieszkaniowe odebrały od byłych pracowników miliony złoty (brak rejestracji skali przekazywania nieruchomości przez właściwe resorty) rzekomo z tytułu przekształcenia na własność oraz z ustanowienia spółdzielczych własnościowych praw do lokali w miejsce lokatorskich albo (o zgrozo!!!) najmu. Są pewne potwierdzenia w postaci pism kolejnych Ministrów na wnioski osób fizycznych i organizacji.
Przypomnieć w tym miejscu wypada niedawne przykłady wystąpień - do Skarbu Państwa - spółdzielni mieszkaniowych o tzw. odszkodowania z tytułu przekazywania uprawnionym pracownikom byłych przedsiębiorstw państwowych. 
Skandal? Nie, zwykła nadinterpretacja (nadużycie) przez konkretne Organy Spółdzielni Mieszkaniowych, które pozwoliły na tego typu wystąpienia, a przy tym naraziły swoich członków na dodatkowe, bezzasadne koszty takich wystąpień. Tu trzeba też jasno nazwać takie wykorzystanie pieniążków spółdzielców, jako zwykłe przekroczenie zakresu celów spółdzielni mieszkaniowej opisanych w art. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
Ponadto, Pan V-ce Minister kłamie.
Nie jest prawdą, że Minister nie ma prerogatyw w sytuacji gdy jest naruszanie prawa. Jak jakiś Minister chce samodzielnie ograniczać swoje kompetencje (np. przez Radę Ministrów) to powinno GO nie być w strukturach rządowych. Przypomnę także, że jest bardzo stara ustawa o osiąganiu niesłusznych korzyści kosztem Skarbu państwa w okresie transformacji (obowiązuje już ponad 20 kilka lat) i tam jest dokładnie wyspecyfikowana liczba osób, które mają ściśle określone kompetencje w przedmiocie ewidentnego okradania Skarbu Państwa. Cóż tam jednak jakaś kolejna ustawa, w sytuacji gdy na co dzień nie przestrzega się tylu innych przepisów, zasad i norm prawnych. Na ten przykład zasad funkcjonowania współwłasności przez spółdzielnie mieszkaniowe.
Na koniec mała uwaga do wszystkich.
Mówiąc o prawie nie można pozwolić aby nazbyt często używano pojęcia "luki prawne". Szczególne jest to niewłaściwe gdy używają tego pojęcia osoby prawo tworzące, przepisy prawa wykonujące, lub zawodowo pracujące w obrębie tzw. prawa, a niekiedy (niekiedy tylko!) sprawiedliwości. Jeśli Ktoś z ww. osób coś takiego mówi to znaczy, że się nie nadaje (bo nie stara się "luki" zmienić lub usunąć) albo świadomie manipuluje swoim Urzędem. Można się zawsze posługiwać przepisami Konstytucji, które przecież - co do zasady - można stosować wprost. Należy też (nie można tylko należy) stosować dobrą wiarę i autonomiczność stron stosunków umownych. To jednak wydaje się, dla zbyt wielu, znaczyć zbyt wiele.
W przypadku mieszkań zakładowych nie ma "luki prawnej".
Zasady nieodpłatnego i odpłatnego zbywania zostały jasno w ustawach doprecyzowane. Nie ma też konstytucyjnej wątpliwości w przedmiocie prawa konkretnych spółdzielni mieszkaniowych, do konkretnej własności nieruchomości, czyli jej przekazanych niezależnie od trybu. Nie ma bowiem możliwości - działając zgodnie z prawem - przeoczyć prawa konkretnych osób fizycznych do nieruchomości w procesach ustanawiania praw do tych nieruchomości na rzecz osób prawnych, czyli spółdzielni mieszkaniowych. 
Nieliczne (?!) milionowe przekręty jakie miały w tym przypadku miejsce, jak również skandaliczne decyzje ówczesnych tzw. organów, zasługują na szersze ukazanie. Bynajmniej nie z tego powodu, aby się nad kimś konkretnym pastwić, bo to było niepożądane i nieuprzejme. Tylko, aby ukazać mechanizmy i zapobiegać im w przyszłości. Obawiam się jednak, że żadna z parlamentarnych opcji politycznych nie ma odpowiedniego poziomu woli aby ten stan rzeczy zmienić.
alekw| 20.05.2013, 10:31
W okół Ustawy - Prawo Spółdzielcze i ustawy o spółdzielniach mieszkaniowy powstał niezły legislacyjny bałagan, w szczególności gdy chodzi o ustawy uwłaszczeniowe zapoczątkowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w 2007 r.,dopuszczające przekształcenie mieszkań spółdzielczych w odrębną własność i nabycie przez spółdzielnie mieszkaniowe nieruchomości gruntowych przez zasiedzenie. Ustawa uwłaszczeniowa jak i ustawa o własności lokali sporządzone przez rząd PIS [Prawa i Sprawiedliwości ] pomimo nie precyzyjnych zapisów były najlepszymi ustawami rozwiązującymi powyższe kwestie zasiedzenia i przekształcenia mieszkań spółdzielczych w odrębną własność. Gdy po nowelizacji przez Sejm RP VI kadencji i rząd PO/PSL powyższych ustaw i uznanie przez TK niezgodności zapisów tych aktów prawnych z Konstytucją RP , w wyniku orzeczeń TK powstał legislacyjny chaos i dowolność w interpretacji zapisów stanowionego prawa.

 


Gość

#2060 Re: Re: Re: Re: Prezes znów w opałach

2013-05-20 19:14

#2057: obserwatorXP - Re: Re: Re: Prezes znów w opałach

Tak. Porozumienie miedzy RSW SA zwaną PRZEKAZUJACA ( w osobach prezesów zarządu) a spółdzielnią zwaną PRZYJMUJACA też reprezentowaną przez prezesów zarzadu. Problem na razie tylko z tym że przebywam na razie poza miejscem zamieszkania.


Gość

#2061

2013-05-21 10:38

w Dąbrowie Górniczej prezes zrobił walne zebranie w środę przed Bożym Ciałem żeby członkowie się nie stawili bo wyjeżdżają na długi odpoczynek
NK

#2062

2013-05-28 15:38

Witam, mam pytanie o czytania w komisji nadzwyczajnej ile czytań musi przejść projekt zeby mógł trafić do sejmu, KPS jest beznadziejna i nie wiem dlaczego tak długo to wszystko trwa.

Gość

#2063 Re:

2013-06-02 09:39

#2062: NK -

To wie tylko grupa trzymająca władzę.

obserwator-ED

#2064 lektura na walne

2013-06-09 11:30

Szanowni Państwo, CZŁONKOWIE SM „Mokotów”

Zarząd SM Mokotów planuje
drastyczną podwyżkę opłat na swoje utrzymanie

Czy wiedzą Państwo, że Zarząd SM „Mokotów”:

od dwóch lat nie prowadzi żadnej nowej inwestycji, a wydatki na wynagrodzenia obniżył symbolicznie tylko o 21,000 zł.
(w 2012 r. - wydano na ten cel – 1.940.000 zł; w 2013 r. - zaplanowano: 1.919.000 zł)
liczba zatrudnionych pracowników to: 19,5 etatu;
na swoje utrzymanie wydał w 2012 r. - 2.655.000 zł a w 2013 r. zaplanowano - 2.607.000 zł
fundusz płac na wynagrodzenia trójki prezesów wynosił w 2013 r. 414.000 zł
(średnio 11.500 zł miesięcznie na 1 prezesa)

Aby przeciwdziałać chciwości Zarządu SM „Mokotów” zgłosiliśmy do porządku obrad Walnego Zgromadzenia projekt uchwał, aby nie podwyższać odpisów na Zarząd i nie udzielać mu absolutorium.

Apelujemy do Państwa o poparcie tego wniosku.
Zarząd miał dość czasu, by dokonać prawdziwej restrukturyzacji swojej jednostki zamiast wyciągać rękę po nasze pieniądze w tak ciężkich czasach.

W Osiedlu Puławska pracownica księgowości ukradła ca. 150.000 zł

W Osiedlu Puławska pracownica księgowości przywłaszczyła sobie ponad 150.000 zł. Sprawa ta wyszła na jaw, dzięki temu, że na przełomie 2012/2013 r. zostały zatrudnione w Osiedlu nowe osoby: pracownik działu księgowości oraz nowy kierownik administracji. Zgodnie ze znalezionymi dokumentami proceder trwał przynajmniej od 2009 roku.

Należy tu zadać pytania:
Jak jest sprawowany nadzór Zarządu nad pionem finansowym w Spółdzielni, skoro nie wykryto wcześniej tych nadużyć? Jak to możliwe, że nikt nie zauważył braku 150.000 zł? Jak to możliwe, że coroczne badanie bilansu dawało zawsze pozytywny wynik?
Dlaczego nie wykryła tego żadna z przeprowadzanych lustracji?
Czy można wierzyć kontrolom przeprowadzanym pod nadzorem Zarządu?
Kto, jeśli nie Zarząd winien za te wszystkie nieprawidłowości odpowiadać?

Zgłosiliśmy do porządku Walnego Zgromadzenia projekty uchwał, aby w trybie natychmiastowym przeprowadzić w całej spółdzielni kontrolę finansową w następujących tematach:
prawidłowość rozliczania wpłat czynszowych dokonywanych przez mieszkańców w Osiedlach,
prawidłowość rozliczania lokat terminowych w Osiedlach i w Zarządzie SM „Mokotów”,
prawidłowość rozliczeń z firmami świadczącymi usługi na rzecz Osiedli i Zarządu Spółdzielni,
ocena sposobu kontroli pionów księgowych w administracjach dokonywanych przez Zarząd SM „Mokotów”.

Zwracamy się więc do Państwa o poparcie naszego wniosku, gdyż jest on bez kosztowy dla Osiedli, a jednocześnie w naszym wspólnym interesie jest uzyskanie wiedzy, czy wykryte nieprawidłowości w Osiedlu Puławska miały tylko charakter incydentalny.
To my, członkowie spółdzielni sprawujemy nadzór właścicielski nad naszym majątkiem i powinniśmy wiedzieć, czy jest on należycie chroniony i zarządzany za takie wielkie pensje dla członków Zarządu. Jeśli zatem, udzielimy absolutorium, to będzie oznaczać, że chcemy dalszych podwyżek czynszów i różnych nieprawidłowości.

Członkowie Rady Nadzorczej: Renata Kunert, Kazimiera Ostrowska, Anna Rutkowska, Tadeusz Fijałkowski,

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2013-06-09 12:09


Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2013-06-09 12:16


obserwator-ED

#2067 lektura

2013-06-09 13:07

Warszawa, dnia 22 lipca 2010 r.

Wielkość udziałów w nieruchomości wspólnej
(czyli w działce budowlanej)

Wielkość udziałów w nieruchomości gruntowej (w przypadku użytkowania wieczystego) określają przepisy Ustawy o własności lokali.

Art. 3. ust. 4. Do wyznaczenia stosunku, (…), niezbędne jest określenie, oddzielnie dla każdego samodzielnego lokalu, jego powierzchni użytkowej wraz z powierzchnią pomieszczeń do niego przynależnych.

ust. 6. (zdanie ostatnie) wysokość udziałów (…), określają odpowiednio w umowie właściciel lub współwłaściciele.

ust. 7. (zdanie ostatnie) wszyscy właściciele lokali wyodrębnionych i dotychczasowy właściciel nieruchomości dokonają w umowie nowego ustalenia wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej.

Art. 4. ust. 3. Jeżeli budynek został wzniesiony na gruncie oddanym w użytkowanie wieczyste, przedmiotem wspólności jest to prawo, a dalsze przepisy o własności lub współwłasności gruntu stosuje się odpowiednio do prawa użytkowania wieczystego.

Należy pamiętać, że w przypadku udziału w nieruchomości gruntowej (tj. działce budowlanej) nie można sprzedać go, ponieważ jest to tylko prawo związane z dzierżawą. Dokonać sprzedaży udziału w nieruchomości gruntowej może nastąpić tylko wówczas, gdy dokładnie jest określona wielkość części działki (w ułamku, np. 1/40 albo 1/50 część), jaka przynależy właścicielowi. Taki warunek jest możliwy tylko w przypadku przekształcenia użytkowania wieczystego we własność na podstawie aktu notarialnego zawartego przez spółdzielnię z określoną jednostką administracyjną (np. gminą, miastem, itp.).
Natomiast, w przypadku użytkowania wieczystego obowiązują przepisy Ustawy o własności lokali, co dokładnie określa przepis art. 3a, który wprost zakazuje w przypadku użytkowania wieczystego (czyli dzierżawy) ustanawiania ułamkowej części działki. Obowiązuje tu bezwzględnie wielkość wirtualna – wielkość udziału, np. 45050/950000. Od tak określonego udziału płacimy: opłatę za użytkowanie wieczyste do Urzędu Miasta oraz podatek do Urzędu Skarbowego. W przypadku własności tylko kilkadziesiąt zł do Urzędu Skarbowego. Opłaty te, wnosimy tylko raz w roku (a w przypadku tzw. odrębnej „własności” obie opłaty) – zawsze do 31 marca każdego roku.

Art. 3a. ust. 1. Przy oddawaniu w użytkowanie wieczyste ułamkowej części gruntu, jako prawa związanego z odrębną własnością lokali, stosuje się następujące zasady:
1) nie oddaje się gruntu we współużytkowanie wieczyste, jeżeli stanowi on przedmiot współwłasności (…),
2) nie sprzedaje się udziału we współwłasności gruntu, jeżeli grunt ten stanowi przedmiot współużytkowania wieczystego związanego z własnością uprzednio wyodrębnionych lokali.
Myślę, że cytowane przepisy ustawy o własności lokali dostatecznie jasno określają prawa dzierżawcy (by płacił w podwójnej wysokości za swoje prawo dzierżawy) w przeciwieństwie do własności rzeczowej (czyli prawa właściciela do dysponowania swoją własnością wedle własnej woli). Nadto, o wielkości udziałów w nieruchomości gruntowej ma prawo decydować zarząd spółdzielni, jak i właściciel nieruchomości gruntowej (czyli urzędnik z wydziału gospodarki nieruchomościami). KR.
NN

#2068

2013-06-09 20:03

KSIEGOWE KRADNA, PREZESI ZARABIAJA BARDZO DUZE PIENIADZE, ZA CO????? LUDZIE KTORZY NIE MAJA ZA CO PŁACIĆ SA EKSMITOWANI. POLSKA CO ZA KRAJ!!!!
obserwator-ED

#2069 Re: ZA CO

2013-06-10 14:31

#2068: NN -

Za co ?????, a KTO ich wybrał  i głosuje w interesie oraz konfabulacjom prawnym SITWspółdzielczych . A kto wybrał ochroniarzy-współników preziów folwarcznych do rady nadzorczej !!!. A kto się pochylił nad ich intelektem !!!  i rozliczył ich z ich obowiązków i odpowiedzialności to twój obowiązek w obronie twoich praw i twojego interesu. A kto  ma za ciebie sprawdzać i analizować dokumenty które powinny być wystawione  przed Walnym Zcz. Nie wspomnę tutaj o twoim podstawowym obowiązku uczestnictwa!!!! . SAM WALCZ ale popieraj też twoich obrońców , a nie oddawaj swojego głosu  na oszustów i twoich gnębicieli.Jak się  nad tym zastanowisz  to znajdziesz odpowiedż.


Gość

#2070

2013-06-10 19:58

łatwo powiedzieć rozliczyć sitwę ludzie się boją bo są zastraszeni bo nawet w sądzie sprawiedliwości nie ma
obserwator-ED

#2071 Materiał do wykorzystania

2013-06-14 06:18


Gość

#2072 Nasze sprawy

2013-06-14 07:34

Witam wszystkich użytkowników i sympatyków i donoszę że wczoraj tj.13.06.13r. w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu zapadł korzystny dla mnie wyrok w sprawie o wykluczenie mnie z członkostwa w Spółdzielni" Oświata" w Nysie na polecenie prezesa zarządu Skirewskiego oraz popleczników zR.N,OSOBNICY Ci złożyli fałszywe zeznania w Są dzie w Opolu co zostało uwiecznione nagraniem sądowym-elektronicznym to będzie tematem doniesienia do prok.Obecnie czekam na dyskietkę wyrokiem, opublikuję go.konkluzja-kto walczy czasami przegrywa kto nie walczy zawsze przegrywa i należy wierzyć ze są jeszcze w sądach godni sędziowie z całą pewnością nie należy p.sędzia Faff z S.O W Opolu która wydała niekorzystne wyroki dla 15 członków którzy nie wpłacili żadanego -nieprawnego) haraczu za mieszkania no i ostatnio naszej trójki czyli połowę mieszkańców-najemców osiedla byłego zakładowego.reszta niedługo w linku do wykorzystania.