W obronie dobrego imienia naukowców i nauki


Gość

/ #133 Re: Re: Re: Re: Re: Re:

2014-12-03 15:47

#132: MK - Re: Re: Re: Re: Re:  

Proszę:

http://tnij.org/p0cbzxe

http://tnij.org/fljvbff

To jest raczej sytuacja, w której jedna strona rzuca medialne kłamstwa (które można bez problemu wykryć, jeśli się przeczytało projekt ustawy), a głos drugiej nie może się przebić, bo rozsądek i prawda nie są dość medialne. Więc gdzie tu jest demagogia? Bezsensowne jest pytanie, czy ktoś przeczytał ustawę, skoro się o niej wypowiada?

 

 Szkolenie teoretyczne do _uczestniczenia_ w badaniach trwa wprawdzie kilka godzin, ale żeby samemu móc _złożyć_ wniosek i _prowadzić_ samodzielnie badania, trzeba jeszcze przez 2 LATA praktykować pod okiem osoby bardziej doświadczonej w doświadczeniach zaakceptowanych przez komisję etyczną. Tak więc szkolenie trwa 2 LATA.

 

Proszę podać przykłady badań, które przeprowadzono nie zadawszy sobie trudu sprawdzenia, czy już nie były przeprowadzane. Taki zarzut bez podaniu odpowiednich przykładów jest demagogią.

 

Może gdby pana argumentacja miała jakiś faktyczny tok, to łatwiej byłoby za nią nadążyć. Na argument, że naukowcom nie opłaca się robić replikacji (kosztownych czasowo i finansowo, trudniej o granty, a przynoszące niewiele pod względem "kariery" - czyli bilans ujemny), chociaż są potrzebne, odpowiada pan, że przecież opłaca im się robić plagiaty (mogą coś dać, wysiłku niemal nie wymagają, chociaż są ryzykowne (aczkolwiek przy polskiej mentalności, co to za ryzyko?) - bilans dodatni)...