Petycja o wprowadzenie nowych rozwiązań w leczeniu Boreliozy


Gość

/ #19

2016-02-17 16:11

Chorujemy całą rodziną. Ja mój mąż, dziecko 10 lat i syn 27 lat. Sprzedaliśmy wszystko co mieliśmy, koszty leczenia są ogromne. W rodzinie choruje również siostra męża i jej mąż, oraz moja teściowa i teść, mamy tez zgony w rodzinie z powodu nie zdiagnozowanej na czas boreliozy. Problem w tym, że lekarze nic na ten temat nie wiedzą lub udają, że nie wiedzą. Leczymy się dlatego u lekarza Ilads, to jest cały system leczenia (antybiotyki, zioła suplementacja, dieta ) tak jak opisane zostało w petycji , leczenie trwa minimum 16 mcy z okładem do 18 mcy, u niektórych może trwać dłużej. Co do badań WB czy innych one są też mało wiarygodne, bo mogą wyjść ujemne, a kontakt z borelią jest zdiagnozowany po objawach lub dodatnich prążkach , tak było u mojego syna. Krętek boreliozy nie przebywa we krwi tylko w kolagenie, Bartonell czy Bebeszja - są testy na główne ich odmiany, ale pierwszych jest ponad 20 gatunków (a testów 6), a drugich ponad 200 gatunków (a testów 3), to tak czy siak trzeba je leczyć nawet jak tych głównych nie ma , objawowo. Kiedy trafiliśmy do lekarzy - to nas wyśmiali i powiedzieli , że to nie dramat. A my umieraliśmy, ja w marcu nie chodziłam, mąż odchodził od zmysłów, dziecko ataki padaczki, drugie nie ogarniało własnych myśli. Wg lekarzy byliśmy zdrowi. Dopiero dowiedzieliśmy się z organizacji Boreliozy o lekarzach Ilads do których trafiliśmy i zwrócili nam życie i zdrowie jesteśmy w końcowej fazie leczenia, synowie w środku fazy. Oboje z mężem czujemy się wspaniale, a u dzieci obserwujemy bardzo szybki powrót do zdrowia. W tej chorobie nie sposób jest pracować, skupić się , ogarnąć dolegliwości naprawdę można się zabić z niemocy!!! Tu w leczeniu również ważne jest wyregulowanie poziomu hormonów tarczycy, ale nie wg norm ogólnie dostępnych tylko wg norm ogłoszonych przez angielskiego lekarza , i takie normy stosują nasi lekarze Ilads, człowiek wraca do życia, po podniesieniu tych wskaźników, ma większą odporność. Dieta bez glutenu i cukru do 100 g węglowodanów dziennie. Ważne jest to aby zobaczyć przyczynę dolegliwości pacjenta, podejść do niego holistycznie, a nie leczyć końcówkę i spychać pacjenta w przepaść. Jak nie może służba zdrowia ponieść kosztów leczenia, to niech przynajmniej lekarze potrafią rozpoznać tę chorobę i wskazać pacjentowi możliwości leczenia , pokazać system jakim może pójść. Tylko lekarze muszą się zacząć tym interesować, nauczyć się tego systemu leczenia i konsultować się na konferencjach z lekarzami Ilads jak pomóc tym pacjentom. To pacjent zdecyduje, która drogą leczenia pójść - ale będzie miał pełną wiedzę. Niestety na ten moment lepiej diagnozują tę chorobę sami pacjenci u innych ludzi niż lekarze. Ilu z tych lekarzy otwartych jest na zmiany, nowe naturalne terapie, garstka - w dodatku szykanowana przez resztę lekarzy -za to że chcą pomagać prawdziwie chorym ludziom, nie tylko na Boreliozę. Musi być rzetelna informacja - ugryzie Cię kleszcz szybko poddaj się antybiotykoterapii, nie dochodziło by wtedy do takiego rozwoju tej choroby i masowych zachorowań czy przenoszenia się tej choroby. Trzeba pamietać jeszcze o jednej chorobie Bartonella - przenoszona jest równie przez komary, muchy gryzące, wszy, pchły - to nie tylko koinfekcja Boreliozy, to samodzielna choroba, której jeśli nie zwalczy po ugryzieniu czy zarażeniu nasz system immunologiczny rozwija się i straszliwie atakuje organizm, jest oporna w leczeniu i daje bardzo poważne objawy. Nie wspomnę o pasożytach, które przy braku odporności, współistniejących zakażeniach wchodzą sobie do naszego organizmu jak chcą. Psy odrobacza się co pół roku, i tak samo człowiek powinien stosować środki na odrobaczanie co pół roku (nie tylko my się zakażamy od zwierząt , one od nas też się zakażają). Pytam jak nasz system immunologiczny ma nas bronić, skoro jedzenie którym się odżywiamy zabija go, chociażby wszechobecny gluten? Jak ludzie nie mają być chorzy na raka skoro w jedzeniu mają tony cukru, które zjadają nawet czasami o tym nie wiedząc? Powiem straszną rzecz , dla mnie i dla naszych bliskich oraz wielu ludzi, których znamy to jest oficjalny Holocaust, za którym stoją grube pieniądze, a dla wielu - pacjent zdrowy to stracony Klient.