Apel do Posłów na Sejm RP

Marcus

/ #186 Spółdzielnia, a wspólnota - #185 Re: korekty tak, zmiana ustawy nie

2013-01-02 00:00

Spokojnie Panie i Panowie. Obrażanie siebie nawzajem nic nie daje, a sprowadza nas do poziomu preziów.
Wspólnota i spółdzielnia, jeżeli wrócimy do PODSTAW tych nazw, NICZYM SIĘ NIE RÓŻNIĄ, poza semantyką. Obie powstają po to, aby wspólnie zarządzać majątkiem wspólnym i wspólnie rozwiązywać problemy z tym związane. Spółdzielnie, u zarania swojego istnienia, powstały jako odpowiedź społeczeństwa nie posiadającego kapitału, na drapieżne prawa kapitalizmu. To, że występuje u nas degeneracja idei spółdzielczości przyniesiona nam na sowieckich bagnetach, związana z KOLEKTYWIZACJI POLSKIEJ WSI, nie znaczy wcale iż jest ona wyznacznikiem całej spółdzielczości na świecie. Ta degeneracja polegała na tym, że pod egidą spółdzielczości, pozbawiano chłopa własności ziemi, właściciela mieszkania - prawa do własności tego mieszkania, członka spółdzielni pracy - własności jego warsztatu pracy. I ciągnie się to do tej pory, mimo, że sowieckich bagnetów już u nas nie ma!
Sam znam SM działające, można powiedzieć w sposób "wzorcowy" wg. tej pierwotnej zasady "wspólnego działania" dla dobra swoich członków.Znam też, co najmniej dwie wspólnoty,które sobie "nie radzą". Jest  "wspólny mianownik" dla tych dwóch wspólnot i znakomitej większości SM - jest nim BIERNOŚĆ CZŁONKÓW.
TO GŁÓWNA PRZYCZYNA NASZYCH PROBLEMÓW Z PREZIAMI!
Drugą jest "molochowatość" SM. Wg mojej oceny, SM licząca powyżej 1000 członków, przestaje być przyjazna dla tychże członków. I ona, a przede wszystkim jej zarząd zaczynają "żyć" własnym " życiem, niezależnym od szeregowego członka,. W dodatku, prawo skonstruowane pod potrzeby kolektywizacji, pozwala przejąć pełnię władzy zarządowi nad taką SM. Receptą na taką patologię jest jedynie odejście co najmniej 20 lub więcej % członków danej SM od postawy HOMOSOWIETICUSA i czynne zaangażowanie się w działania tejże SM - w końcu to przecież własność (ta SM) tychże członków.
PS.Czynsz płacą tylko najemcy mieszkań, wynajmujący je na podstawie umowy najmu. Wszyscy pozostali uczestniczą w pokrywaniu kosztów utrzymania mieszkania i nieruchomości wspólnych.