Mam niepełsosprawnego syna i za nic w świecie nie chciałabym lekarstwa dla niego jeśli do jego odkrycia skrzywdzono zamordowano poddano niewyobrażalnym ciepieniom zwierzęta!!! Za takie "lekarstwa" dziekuję!!! nie mogłabym z tym żyć!!! a dla tych pseudonaukowców tylko kariera się liczy i prestiż a nie chorzy!!!

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 Przykro mi, ale w to nie wierze.

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

Ciekawa jestem czy syn podzielałby Pani zdanie jakby miał szansę na wyleczenie

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 A dziecko w tej chwili nie przyjmuje lekarstw???? Nie potrzebuje, czy Pani z zasady mu nie podaje???

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 A podaje mu Pani lekarstwa? To niech Pani natychmiast przestanie, bo wszystkie wyprodukowano dzięki badaniom na zwierzętach lub/i przetestowano na zweirzętach. Pozdrawiam syna.

Mam niepełsosprawnego syna i za nic w świecie nie chciałabym lekarstwa dla niego jeśli do jego odkrycia skrzywdzono zamordowano poddano niewyobrażalnym ciepieniom zwierzęta!!! Za takie "lekarstwa" dziekuję!!! nie mogłabym z tym żyć!!! 

 Przykro mi, że sprowadzę Panią na ziemię, ale z pewnością z takich lekarstw Pani korzysta. KAŻDY lek wprowadzony na rynek musiał przejść badania kliniczne, które najpierw się przeprowadza na zwierzętach, a później na pacjentach. Powtarzam każdy lek. Nawet paracetamol. Suplementy diety nie przechodzą badań klinicznych. Zatem każdy z nas łykając nawet najprostszą tabletkę przeciwbólową przyczynia się do śmierci zwierząt doświadczalnych. Również Pani z takich leków w swoim życiu z pewnością korzystała. To jest normalna droga. Nie można bezkarnie wierzyć mediom. Żadne zwierzęta nie są męczone. To bzdura. 

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 Modelowy przykład ignorancji i hipokryzji...

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 Proszę Pani, nawet witaminy były testowane na zwierzętach, Pani naiwność jest niewiarygodna. Syn nei bierze żadnych, jak rozumiem, preparatów farmakologicznych? Pani też nie bierze i nigdy nie brała? Antybiotyki, witaminy, szczepionki, aspiryna, środki przeciwbólowe? Pani się zdaje, że ktoś sobie posiedział na krzesełku, pomyślał, wymyślił, a potem podano je pierwszemu pacjentowi?

Nie wierzę, że ma Pani jakiegokolwiek syna, nie wierzę też, że opuściła już Pani gimnazjum, nie ma mowy. 

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 jestem przekonana, że korzysta Pani z takich leków, szczepionek i kosmetyków, pewnie nawet kwas askorbinowy-wit C była testowana kiedyś na zwierzętach, hipokryzja

#9: A - Niech na sobie robią doświadczenia jeśli takkochaja naukę 

 Pani może dziękować, ale są ludzie, którzy kochają swoich chorych bliskich.