Jeśli mieszkacie w pobliżu pewnie zauważyliście, że niedawno zbudowano [przbudowane krawężniki, słupki, malowanie pasów] przejście dla pieszych w miejscu totalnie absurdalnym – na uliczce dojazdowej do miejsc parkingowych szpitala MSWiA. Swoją drogą ciekawe, że tam inżynier ruchu albo inna osoba odpowiedzialna uznała takie przejście za zasadne i potrzebne, chociaż nie odbywa się tam prawie żaden ruch jest to dojazd do zaledwie kilku miejsc postojowych. A na Chodkiewicza jeździ pewnie kilkadziesiąt samochodów na godzinę.

Takie rzeczy tylko w Polsce...

#10: też tam przechodzę - przejście do nikąd 

To przejście ma jednak sens. Prowadzi do przychodni dziecięcej, do której ciężko się dostać z "głównego" terenu MSWiA - trzeba iść boczną trasą za płotem szpitala, czyli dokładnie tam gdzie pojawiły się pasy. Korzystają z nich rodzice z wózkami. Ja też. Bardzo się ucieszyłam, że przebudowano krzywy chodnik i namalowano pasy w tym rejonie. Popieram też przejście na Kulskiego, bo aby dojść właśnie do tej przechodni muszę wcześniej z dzieckiem chyłkiem przemykać po Kulskiego.