Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.

Quoted post


Gość

#37

2016-01-15 10:15

Choć nie jestem myśliwym, to czasami jeżdżę z kuzynem na polowania. Na własne oczy widziałem polowania, gdzie nie padł żaden strzał, choć wychodziło dużo saren i jeleni. Na moje pytanie, dlaczego nie strzelasz padła odpowiedź: bo jest genetycznie zdrowy, a ja strzelam selekcyjnie tylko do genetycznie zepsutych. Poza tym dokarmanie etc. Szacunek dla myśliwych.

Odpowiedzi

zib

#727 Re:

2016-01-31 17:32:59

#37: -  

 I to się chwali. Ale ja znam również przypadki odwrotne, powiedziałbym kłusownictwa, odstrzału zwierząt nie będących do odstrzału, nie infromowaniu koła łowieckiego, i to też właśnie wśród myśliwych... Stąd mam mieszane uczucia. Oczywiście nastaje pytanie, czy jakiekolwiek zmiany wprowadzone w prawie łowieckim zmienią mentalność nieuczciwych myśliwych? Pewnie nie.

Emka

#804 Re:

2016-05-07 09:41:51

#37: -  

 Dokarmianie, żeby było do czego postrzelać, a to piękne! Akurat na żadnym zdjęciu tzw.myśliwych nie widziałam genetycznie uszkodzonych zwierząt, same dorodne sztuki! Szczyt hipokryzji i obłudy, żałosne!