Petycja w obronie polskiej szkoły

Quoted post

tom_b

#1437

2016-11-07 23:34

   Jestem ojcem dwojga dzieci. Syn drugi rok uczy się w gimnazjum. Córka jest w piątej klasie szkoły podstawowej.
Już na tym etapie naszych wspólnych doświadczeń widzę kolosalną różnicę między szkołą podstawową a gimnazjum.
Przejście syna do gimnazjum jest traktowane przez niego i całą rodzinę jako swoisty rodzaj nobilitacji. Odczuwa on pewien rodzaj satysfakcji z przejścia do następnego etapu nauczania w innej szkole.

   Podejście nauczycieli w gimnazjum jest zupełnie inne, dzieci zaczynają być traktowane jako "młodzi dorośli", inne są też wymagania społeczne i inny stosunek do nauki. Przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum jest symbolicznym zerwaniem z wieczną zabawą i dziecięcym brakiem konsekwencji.

   Zmiana szkoły jest to również sposób oderwania się od układów, które w kolejnych latach w ramach tej samej klasy zaczynają powoli kostnieć. Zmiana środowiska, kolegów, nauczycieli jest dobrym bodźcem do nowego spojrzenia na siebie i na świat, odnalezienia odwagi do poznawania nowych ludzi i radzenia sobie z nową sytuacją. W tym wypadku im częstsza zmiana - tym lepiej dla rozwoju dziecka.

   Ponadto, wbrew wielu ostatnio głoszonym w mediach sądom, zapewne wymuszonym na użytek politycznych zmian - nieprawdopodobnie więcej jest brutalnych zachowań w szkołach podstawowych niż w jakichkolwiek szkołach od nich wyższych ! Było tak za naszych (rodziców) czasów i jest teraz. Więc im krócej w podstawówce - tym lepiej !

   Powrót do 8-letniego nauczania podstawowego uważam za cofnięcie do czasów głębokiego socjalizmu. Postęp w nauczaniu, jaki dokonał się od czasów zerwania z PRL'em jest niezaprzeczalny i niszczenie tych osiągnięć nie będzie sprzyjało prawidłowemu, nowoczesnemu rozwojowi naszych dzieci. Skazywanie ich na nauczanie podstawowe przez 8 lat w tym samym skostniałym "podstawowym" środowisku bez możliwości zmiany szkoły jest dla większości z nich krzywdzące.

   Brak potencjalnych możliwości właściwego rozwoju dla mojej córki, którą reforma ma objąć, jest dla mnie trudny do zaakceptowania.

Odpowiedzi


Gość

#1447 Re:

2016-11-11 00:24:13

#1437: tom_b -  

 Zgadzam się z Panem w 100%. Niestety, minister Zalewska nie słucha takich głosów i uznaje gimnazja za patologię, więc Pana córka pozostanie uczennicą szkoły podstawowej. Może tam będzie się nadal świetnie czuła, ale kolejny etap edukacji, czyli gimnazjum, byłby dla niej nowym wyzwaniem. Znam wielu gimnazjalistów, którzy są szczęśliwi, że mogli opuścić swoją szkołę podstawową .W gimnazjum realizują swoje marzenia, pomysły, stają się bardziej otwarci. Jednak ONI nie mają nic do powiedzenia, decydują tylko politycy, którzy nie liczą się ze zdaniem zainteresowanych.