Mateusz ma szansę na samodzielność – system nie może jej odebrać!

Apel o pomoc dla Mateusza Wojciechowskiego – sparaliżowanego młodego człowieka, który walczy o sprawność i godne życie.

Jesteśmy rodzicami dorosłego, sparaliżowanego syna – Mateusza. Pracujemy, nie korzystamy z pomocy socjalnej, nie oczekujemy litości. Potrzebujemy tylko jednego: wsparcia systemu, który w najtrudniejszym momencie – zawiódł.

Mateusz nie ma dziś gdzie mieszkać. Przed wypadkiem przebywał w mieszkaniu w Elblągu. Nie był jego właścicielem, a samo mieszkanie znajduje się na pierwszym piętrze bez windy. Dla osoby z porażeniem czterokończynowym to miejsce całkowicie niedostępne. Nie mamy środków na samodzielny zakup mieszkania, a ono jest potrzebne naprawdę możliwie szybko. Przez wiele miesięcy szukaliśmy wsparcia – prosząc o przydzielenie mieszkania komunalnego, które można byłoby dostosować do jego potrzeb. Bezskutecznie.

Dlatego dziś – nie z wyboru, lecz z konieczności – prosimy o pomoc międzynarodową. Zwracamy się do instytucji europejskich, organizacji społecznych, mediów i wszystkich ludzi dobrej woli, by pomogli znaleźć rozwiązanie. Nasz syn robi niewiarygodne postępy. Miał nie mówić, nie ruszać się. A dziś – dzięki codziennej rehabilitacji (która kosztuje 30 000 zł miesięcznie) – zaczyna wracać do życia.

👉 Pomóż nam utrzymać rehabilitację: www.siepomaga.pl/mateusz-wojciechowski
👉 Śledź historię Mateusza: facebook.com/wojciechowski.powstan

Mateusz ma szansę na względną samodzielność. Ale żeby to było możliwe, musi mieć gdzie mieszkać – blisko terapii, z dostępem do ludzi, którzy go wspierają. Miejsce w Elblągu daje taką szansę. Wieś, w której mieszkamy, niestety nie.

Prosimy o:

- przydzielenie dostępnego mieszkania komunalnego w Elblągu lub okolicy,
- wsparcie w otrzymaniu transportu do przewozu osoby na wózku.
Nie szukamy winnych – szukamy rozwiązania. Nie prosimy o przywileje – prosimy o minimum wsparcia, które pozwoli naszemu synowi żyć godnie. My się nie poddajemy. Ale nie damy rady sami.

Podpisz petycję i pomóż Mateuszowi powstać.

Z wyrazami szacunku,
Ania Grabarczyk – mama Mateusza

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Ania Grabarczyk będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...