Pomorze to nie obóz relokacyjny! Żądamy weta dla polityki migracyjnej!
PETYCJA OBYWATELSKA
w sprawie sprzeciwu wobec prowadzenia niekonsultowanej, eksperymentalnej polityki imigracyjnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem województwa pomorskiego
Do: Wojewody Pomorskiej, Pani Beaty Rutkiewicz
Szanowna Pani Wojewodo.
My, niżej podpisani Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, w trosce o dobro wspólne, bezpieczeństwo wewnętrzne, spójność kulturową oraz przyszłość naszych dzieci, kierujemy niniejszą petycję jako akt świadomego sprzeciwu wobec ideologicznie motywowanej, nieprzejrzystej i społecznie nieuzasadnionej polityki imigracyjnej, która – jak się okazuje – niepostrzeżenie wdrażana jest w poszczególnych województwach, w tym w szczególności na terenie województwa pomorskiego.
1. Eksperyment bez zgody pacjenta
Polityka, której efektem są „Centra Integracji Cudzoziemców”, programy relokacyjne i ukryta dystrybucja migrantów do lokalnych społeczności, nie została uprzednio poddana żadnym demokratycznym konsultacjom społecznym. Władze lokalne i centralne – z sobie tylko znanych przyczyn – uznały, że Polacy nie powinni mieć wpływu na to, z kim będą dzielić swoje szkoły, szpitale, osiedla, transport i świadczenia publiczne. Jakże nowoczesna wersja demokracji – bez wyborców, za to z importem nowych obywateli.
2. Moralna wyższość kontra zdrowy rozsądek
Zamiast rozwiązywać realne problemy obywateli: brak mieszkań, drożyznę, niewydolną opiekę zdrowotną czy chaos w edukacji – część władz skupia się na budowaniu PR-owskich iluzji „integracji międzykulturowej”. Jak pokazują przykłady z Francji, Szwecji czy Niemiec – te „eksperymenty” kończą się zubożeniem lokalnej tożsamości, wzrostem przestępczości i społeczną separacją.
My nie mamy zamiaru być królikiem doświadczalnym. Ani na Pomorzu, ani w żadnym innym regionie kraju.
3. Zamiast bezpiecznego państwa – otwarte drzwi bez kontroli
Niepokój budzi fakt, że do Polski – za zgodą rządu i przy cichym wsparciu niektórych samorządów – sprowadzani są ludzie spoza kręgu cywilizacji łacińskiej, często bez znajomości języka, wykształcenia, a czasem także tożsamości. Czy naprawdę ktoś uważa, że to przepis na integrację, a nie recepta na konflikt?
4. Żądania obywatelskie
W związku z powyższym domagamy się:
-
Natychmiastowego wstrzymania wszystkich działań prowadzących do relokacji ludności z krajów trzecich do Polski, do czasu przeprowadzenia ogólnokrajowej debaty i ewentualnego referendum w tej sprawie.
-
Zaprzestania finansowania z budżetów samorządów i ministerstw programów integracyjnych, których efektywność jest bliska zeru, a koszty – gigantyczne.
-
Ujawnienia pełnych danych dotyczących liczby cudzoziemców osiedlanych w Polsce, ich pochodzenia, statusu prawnego i źródeł finansowania ich pobytu.
-
Uznania prawa lokalnych społeczności do samostanowienia o składzie demograficznym i kulturowym ich otoczenia.
To nie rasizm. To rozsądek.
Nie jesteśmy przeciwni pomocy, ale jesteśmy zdecydowanie przeciwni naiwności i ideologicznemu szaleństwu. Nasi dziadkowie walczyli o Polskę suwerenną – nie o to, by ich wnukowie musieli pytać o zgodę mniejszości kulturowe na obchodzenie Bożego Narodzenia.
Nie jesteśmy bezsilni – jesteśmy wkurzeni.
I jako obywatele Rzeczypospolitej żądamy zakończenia imigracyjnego eksperymentu na żywym organizmie społecznym, jakim jest Polska.
Z poważaniem,
Maciej Naskręt - portal Wbijamszpile.pl Skontaktuj się z autorem petycji