W obronie noworodków przebywających w szpitalach w Polsce
Komentarze
#58402
Podpisuję, ponieważ jestem matką i nie wyobrażam sobie być nieobecną podczas pierwszych chwil życia dziecka, oraz tego by ono nie mogło być przy mnie, kiedy tak długo na nie czekałam.(Barcin, 2020-10-08)
#58403
Podpisuję, ponieważ sama jestem mamą od 4 miesięcy. Nie wyobrażam sobie rozdzielenia z moim synkiem. Ci którzy zabronili matce być przy dziecku nie mają serca.(Wierzbica, 2020-10-08)
#58419
Nie wyobrażam sobie znaleźć się w sytuacji, kiedy tak malutkie dziecko (a nawet starsze!) musiałabym zostawić w szpitalu bez możliwości kontaktu z nim.Przeżyłam taką separację w wieku lat 4/5 i nikomu tego nie życzę!
(Poznań, 2020-10-08)
#58431
Jestem mama.(Warszaw, 2020-10-08)
#58437
Jestem mamą wcześniak i nie wyobrażam sobie rozłąki z moim dzieckiem !(Białystok, 2020-10-08)
#58441
Dla mnie to niewyobrażalne, żeby uniemożliwić matce kontakt z jej nowonarodzonym dzieckiem. To dramat dla obojga, który będzie mieć wpływ na przyszłość i zdrowie psychiczne i fizyczne dziecka(Warszawa, 2020-10-08)
#58445
Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca(Krzywaczka, 2020-10-08)
#58449
Jestem obecnie na końcówce ciąży. W moim szpitalu nie ma niestety możliwości porodów rodzinnych. Pierwsze dziecko urodziłam z mężem, nie da się opisać słowami jak bardzo mnie wspierał podczas porodu. Moim zdaniem jest to też duża pomoc dla personelu medycznego. Po drugie nie wyobrażam sobie sytuacji w której moje chore dziecko zostaje samo w szpitalu a ja jestem wypisana do domu. Jest to na pewno wielki stres dla rodziców jak i dla dziecka. Musi się to zmienić, koniecznie!(Krzyworzeka, 2020-10-08)
#58457
To mega ważne(Gdańsk, 2020-10-08)
#58464
Dziecko od narodzin bez względu na wszystko powinno być z matką żeby czuło jej obecność i ciepło a to pomoże jemu spokojnie przetrwać najgorsze chwile.(Legnica, 2020-10-08)
#58484
To jest skandal !!! Płakać mi się chce. Bardzo współczuję tym, których to spotkało!!!(Warszawa, 2020-10-08)
#58486
Po porodzie (za granicą) nawet na minutę nie straciłam swojego dziecka z oczu, czynności medyczne wykonane były podczas kangurowania, każdy kontakt osób z personelu z moim dzieckiem tylko i wyłącznie za moją zgodą i oczywiście ojciec dziecka mógł być obecny od momentu wejście do szpitala do momentu wyjścia do domu i nie wyobrażam sobie że może być inaczej.(Lubuczewo, 2020-10-08)
#58490
Nie wyobrażam sobie nie mieć prawa do odwiedzić SWOJEGO dziecka, kiedy każdy dzień po porodzie jest na wagę złota. Nie zgadzam się nie takie traktowanie rodziców dzieci. To co się dzieje u nas w kraju to jest takias paranoja.(Łódź, 2020-10-08)
#58494
Podpisuje poniewaz sama mam make dziecko I doskonale rozumiem osoby ktore teraz sa w tej calej sytuacji(Bournemouth, 2020-10-08)
#58509
Rodzę w styczniu.(Wrocław, 2020-10-08)
#58517
Tak powinno być! Dziecko z matką!(Warszawa, 2020-10-08)
#58519
Podpisuję, ponieważ to barbarzyństwo rozdzielać rodzica od dziecka i pozbawiać dziecka bliskości. Personel medyczny codziennie wychodzi do domu, chodzą w miejsca publiczne, do sklepów, odbierają swoje dzieci ze szkół i przedszkoli, a nagle rodzic przy łóżeczku swojego dziecka, to dla nich największe zagrożenie? Absurd!(Mikołów, 2020-10-08)
#58521
Podpisuję, ponieważ jest to duży problem w dzisiejszych czasach(Kaczanowo, 2020-10-08)
#58530
Podpisuję , bo jako matka, która urodziła i wychowała 4 dzieci, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że nie mogłabym widzieć, przytulić i dawać swojemu dziecku poczucie bezpieczeństwa i miłości. Pierwsze chwile dziecka i matki są najważniejsze w budowaniu uczuć macierzyńskich . To teraz się dzieje jest dla mnie niezrozumiałe i karygodne.(Ruda Slaska, 2020-10-08)
#58535
Podpisuje ponieważ nie zgadzam się z rozdzielaniem matek od dzieci jest to znęcanie się psychiczne nad matką i dzieckiem, które potrzebuje bliskości!!!!(Brodnca, 2020-10-08)
#58543
Urodziłam swoje pierwsze dziecko w kwarantannie, na początku kwietnia, poprzez cesarskie cięcie. W szpitalu łącznie spędziłam 5 dni - niedługo, jednak strach jaki wtedy mi towarzyszył, brak możliwości towarzystwa męża, a później opieka nad noworodkiem w bólu pooperacyjnym był dla mnie ogromny. Strach. Osoba dorosła jest w stanie wyznaczyć sobie konieczność sytuacji i wytrzymać, dziecko nie. Podpisuję petycje, nie wyobrażam sobie drugiej takiej sytuacji, takiego strachu, takiego bólu, braku pomocy męża a jemu odbierania kontaktu z dzieckiem w pierwszych chwilach jego życia, odbieraniu dziecku kontaktu z tatą, a w przyszłości w razie konieczności podytu mojego dziecka w szpitalu nie wyobrażam sobie że mnie przy nim nie będzie. Płacz i cierpienie takiego dziecka, odłączonego od mamy, przeniesionego do obcego miejsca, wśród ludzi w maseczkach i fartuchach, nieznanych ludzi to okrucieństwo wobec dziecka. Krótko mówiąc skandal, dla mnie pandemia nie jest wytłumaczeniem takiego zachowania i procedur.(Mielec, 2020-10-08)
#58582
Jestem mamą. Nie wyobrażam sobie nie móc być przy dziecku(Kraków, 2020-10-08)