Zmiany w rozkładzie jazdy

Edit (11.03.24): Wprowadziłem drobne zmiany w treści. Przy okazji chciałbym dodać, że bynajmniej nie chodzi o to, aby wyrugować prywatnych przewoźników, zwłaszcza że gdyby nie oni, to kto wie, czy do Rzeszowa mógłbym teraz dojechać za 8,50 zł. Pamiętam, że normalny bilet do Rzeszowa ponad 10 lat temu kosztował 7,70 zł! A gdy prywatne busy zaczęły kursować, to normalny bilet jednorazowy kosztował u jednego prywatnego przewoźnika bodajże 5,50 zł, a u drugiego chyba 6,00, a kwota za przejazd przy zakupie karnetu była jeszcze o około połowę niższa. Komfort jazdy był niski, i często nadal jest, ale (głównie) ceny "zrobiły robotę".

Chodzi za to o optymalizację transportu, nawet jeśli miałoby to pociągnąć za sobą faktyczne wyeliminowanie konkurencji, w efekcie czego kierowcy pracujący u prywatnych przewoźników mogliby zostać zatrudnieni (niektórzy ponownie) przez PKS.

Szanowni Państwo,

(Pismo dotyczy oferty PKS-u w Rzeszowie, a w szczególności fragmentu trasy Dynów - Rzeszów, który wyznaczają przystanki: Dynów, ul. Zamkowa i Piątkowa, Dół).

Aktualnie z Dynowa (Dynów, ul. Zamkowa) w kierunku Rzeszowa pierwszy autobus (w dni robocze) odjeżdża o 6:10 (przesiadka na przystanku Błażowa, Zajezdnia PKS), a ostatni, którym można się dostać (w d. r.) z powrotem do Dynowa (Dynów, ul. Zamkową), a także na wcześniejsze przystanki (począwszy od przystanku Piątkowa, Dół), odjeżdża z Rzeszowa (D.A.) o 15:15 (przesiadka na przystanku Błażowa Zajezdnia PKS o 16:20; niestety zdarza się, choć bardzo rzadko, że nie jest w stanie dojechać, zanim przesiadkowy do Dynowa odjedzie). W związku z czym nie ma możliwości dostania się z Dynowa, Harty i Piątkowej (pomijając przystanek Piątkowa, Łęg), korzystając z aktualnej oferty PKS-u, do jakiegoś miejsca docelowego w Rzeszowie na 7:00, czy też wyjazdu z Rzeszowa do wyżej wymienionych miejscowości np. po godzinie 17:00 (i później, w zależności od potrzeb pasażerów).

Bilet miesięczny normalny w PKS-ie na trasie: Dynów - Rzeszów p. Błażowę (tam i powrót) kosztuje 233 zł. Podana wyżej trasa to tylko przykład. Najważniejsze jest jednak to, że bilety (normalne jednorazowe i okresowe) w PKS-ie są teraz często tańsze niż u pozostałych przewoźników, którzy kursują na powyższej trasie, ale niestety bieżący rozkład jazdy PKS-u nie daje wielu osobom wyboru; muszą kupić bilet droższy u innego przewoźnika.

Warto też dodać, a co dla wielu osób może mieć istotne znaczenie, że bilet okresowy zakupiony w PKS-ie uprawnia nie tylko do nielimitowanych przejazdów na określonej trasie, ale także do bezpłatnego poruszania się wszystkimi autobusami (nazywanymi teraz często MKS-ami („emkaesami")) po całym Rzeszowie (w granicach miasta), a więc może również pozwolić wielu osobom zaoszczędzić na dodatkowych wydatkach (bilety MPK, hulajnogi itp.), które muszą ponosić, aby dostać się z miejsca, do którego dowiezie ich prywatny przewoźnik, do miejsca, do którego chcą się dostać; warto sprawdzić trasy przejazdów poszczególnych linii, aby przekonać się, że nie dość, że kursów jest bardzo dużo, to dodatkowo przybyło przystanków miejskich, na których MKS-y się zatrzymują.

Zarówno fakt, że bilety okresowe (np. miesięczne) są teraz stosunkowo tanie, a w dodatku uprawniają do bezpłatnych przejazdów MKS-ami po całym mieście, jak i dostosowywanie na bieżąco rozkładów jazdy do potrzeb pasażerów, może się przełożyć na to, że coraz większa liczba osób RZECZYWIŚCIE zdecyduje się na pozostawienie w domu samochodów i zacznie korzystać z transportu publicznego, co ma tak ogromne znaczenie w dobie pogłębiającego się kryzysu (katastrofy?) klimatycznego.

Dodać też należy, że do miejscowości takich jak Szklary, Futoma, Kąkolówka, Lecka można się do Rzeszowa dostać co najmniej na 7:00 i do każdej z nich Rzeszowa wyjeżdżać po 19:00. I tak też było niegdyś w przypadku Dynowa, Harty i Piątkowej. Z Dynowa pierwszy autobus odjeżdżał zaraz po 5:00, a w pewnym okresie nawet bodajże przed 4:30.

W związku z powyższym zwracam się z prośbą (w imieniu własnym i wszystkich pozostałych, dla których ten temat nie jest obojętny) o rozważenie możliwości wprowadzenia zmian w rozkładzie jazdy, które uwzględniałyby to, co zostało wyżej napisane, a więc:

- możliwość dostania się w dni robocze z Dynowa, Harty oraz Piątkowej do jakiegoś miejsca w Rzeszowie, do którego się jedzie, na 7:00, a nawet na 6:00; przynajmniej w przypadku należącej do ZG Piątkowej (np. opóźnienie pierwszego kursu z Futomej i wjazd autobusu na piątkowską górkę).

- możliwość powrotu przynajmniej w dni robocze z Rzeszowa (D.A.) do tych miejscowości później niż o 15:15 przynajmniej po 17:00, a w miarę możliwości także i później; w przypadku Piątkowej, tym bardziej, że należy ona (w przeciwieństwie do gminy Dynów, a więc i Harty) do Związku Gmin wystarczyłoby zmodyfikować trasę przejazdu "Futomy" (260) z 17:50 z Dworca Głównego tak, aby, podobnie jak ma to miejsce w sobotę (choć wtedy "Futoma" odjeżdża z dworca o 17:40), wjeżdżała na piątkowską górę. Skorzystaliby na tym także pasażerowie z Harty, mieszkający w pobliżu przystanku Piątkowa, Góra.

Jest to konieczne, jeśli oferta PKS-u ma skutecznie konkurować z ofertą prywatnych przewoźników na trasie (lub nawet tylko jej części), której dotyczy petycja.

Warto porównać tabliczki przystankowe prywatnych przewoźników z tabliczkami PKS-u na trasie: Dynów, Zamkowa - Piątkowa, Dół, żeby sobie uświadomić, że oferta prywatnych przewoźników jest bezkonkurencyjna, jeśli chodzi o liczbę połączeń i godziny odjazdów. W takiej sytuacji nie sposób oczekiwać, że liczba pasażerów chcących skorzystać z oferty PKS-u wzrośnie. Trzeba też pamiętać, że najpierw muszą zostać dodane dodatkowe połączenia, a dopiero wówczas można liczyć na to, że ktoś, kto np. kupuje bilet okresowy u prywatnego przewoźnika, lub ktoś, kto dojeżdża, np. do pracy, własnym samochodem, przerzuci się na PKS. Co komu przyjdzie z tego, że może kupić w PKS-ie tańszy bilet, skoro nie jest w stanie na nim dojechać na określoną godzinę ,do dajmy na to Rzeszowa, albo z niego wrócić PKS-em?

Proszę brać pod uwagę także i to, co w swoich komentarzach piszą osoby, które zdecydowały się podpisać petycję. W tym miejscu chciałbym im podziękować, a jednocześnie zaapelować do nich, aby dodając komentarze podawały jak najwięcej informacji odnośnie zmian, jakie, ich zdaniem, powinny zostać wprowadzone w rozkładzie jazdy.

Z poważaniem,