Apel organizacji w związku z protestami na Białorusi

[Do podpisania petycji zapraszamy organizacje pozarządowe - fundacje i stowarzyszenia. Do wszystkich podpisanych będziemy się odzywali, żeby potwierdzić chęć podpisania petycji. Treść petycji wraz z podpisami zostanie przetłumaczona na Białoruski i udostępniona protestującym.]

[EDYCJA: Ze względu na tempo rozwoju wydarzeń, zdecydowaliśmy się już dzisiaj złożyć apel do Kancelarii Prezydenta i KPRM. Wersję z podpisami wszystkich organizacji złożymy w poniedziałek w uzupełnieniu.]

Wszystkie niezależne badania wskazują, że wynik wyborów prezydenckich na Białorusi jest diametralnie różny od tego jaki ogłosiła podporządkowana Aleksandrowi Łukaszence Centralna Komisja Wyborcza w Mińsku. W wielu miastach ludzie wyszli na ulice w pokojowych demonstracjach domagając się ogłoszenia prawdziwych wyników głosowania. Obserwatorzy w swoich relacjach informują, że nie zauważono żadnych przypadków niszczenia mienia, ataków na siły milicyjne, czy innych przejawów agresji ze strony demonstrantów. Pomimo tego odpowiedź sił porządkowych jest bardzo brutalna. Ludzie są bici na ulicach, aresztowani i przetrzymywani w nieludzkich warunkach. W kilku przypadkach w stosunku do protestujących użyto ostrej amunicji. Są też potwierdzenia ofiar śmiertelnych. Wśród kilku tysięcy poszkodowanych i aresztowanych są też nasi rodacy, zarówno obywatele Białorusi jak i przebywający tam czasowo  studenci i pracownicy.

Takie postępowanie  władz w stosunku do społeczeństwa oburza brutalnością i brakiem poszanowania podstawowych praw człowieka i obywatela, które są normą w państwach europejskich. Społeczeństwo Białorusi już wielokrotnie upominało się o swoje prawa, działacze opozycji i społeczeństwa obywatelskiego apelowali do nas o pomoc, ale z naszej strony ta pomoc często ograniczała się jedynie do ogłoszenia kolejnych apeli do władz Białorusi o poszanowanie podstawowych praw człowieka. Jak widzimy nie przyniosło to żadnych skutków. Dlatego teraz najwyższa pora aby powiedzieć  „dość!”. Dość łamania praw, dość dla prześladowania i poniewierania ludzi, dość dla istnienia w Europie systemu rządów totalitarnych!

Zwracamy się do Rządu Polskiego i do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, aby kontynuowali wszelkie wysiłki na arenie międzynarodowej, dla ukrócenia poczynań Aleksandra Łukaszenki w stosunku do białoruskiego społeczeństwa. Takim działaniem będzie wprowadzenie najbardziej dotkliwych sankcji politycznych i personalnych na białoruski reżim. Tego oczekują od nas Białorusini i Białorusinki. Pierwszym krokiem powinno być jak najszybsze zwołanie szczytu przywódców europejskich poświęcone sytuacji na Białorusi. Tylko natychmiastowe, silne, zdecydowane i skoordynowane działania wszystkich członków Wspólnoty Europejskiej mogą przynieść oczekiwane rezultaty.

Apelujemy do wszystkich sił politycznych i społecznych, do partii, do organizacji pozarządowych, kościelnych, do posłów i senatorów, do naszych reprezentantów w Parlamencie Europejskim, aby bez względu na różnice światopoglądowe, czy polityczne, razem wsparli wszelkie działania na arenie międzynarodowej, które doprowadzą do które doprowadzą do zaprzestania negowania wyników wyborów i powstrzymania brutalności względem społeczeństwa białoruskiego.  Pokażmy, że pomimo tego, że w wielu dziedzinach spieramy się, mamy inne zdanie, to w sprawach międzynarodowych, a zwłaszcza dotyczących wolności i swobód obywatelskich potrafimy mówić jednym głosem.  

Zwracamy się do władz polskich, aby jeśli zajdzie taka potrzeba uczyniły wszystko co jest możliwe, żeby ci, których bezpieczeństwo ze względów politycznych jest zagrożone, czy zostali ranni lub kontuzjowani podczas demonstracji mogli znaleźć schronienie, czy możliwość kuracji w Polsce.  


Jan Murawski, Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Jan Murawski, Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Numer telefonu nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.








Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...